14 marca 2014

AUTENTYCZNE :)

      Wczoraj musialam zatankowac benzyne wiec przed jazda do pracy wpadlam na stacje benzynowa - benzyniarnie w moim serpentynowym jezyku. Poniewaz ostatnio mamy cudna pogode, sloneczne 25 st C to nie musialam jak w ciagu zimy napelniania przeczekiwac wewnatrz samochodu. Stoje, czekam, swym zwyczajem obserwuje I co widze?
Z 24 stanowisk zajete siedem I wszystkie przez kierowcow rodzaju zenskiego! Kilka, jak ja przeczekiwalo zewnatrz, inne w srodku zajete ulubionym zajeciem - rozmowa przez telefon.
      Pomyslalam: hmmmm, ale dziwny zbieg okolicznosci!
Na to podjezdza nowy samochod z ktorego wysiada kierowca-mezczyzna. Rzucil okiem po stacji I pewnie bedac tak szczegolowym obserwatorem jak ja, mowi do mnie:
malo ze gatunki benzyny maja swe symbole I przeznaczenie to teraz jeszcze jest rodzaj meski I zenski?

14 komentarzy:

  1. Super!!! Mógł biedak pomyśleć, że pomylił stację, że one teraz tak jak toalety - osobne dla pań i panów.
    Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Serpentynamarca 15, 2014

    Rozsmieszyl mnie a o to nielatwo! A jaka mial stroskana mine!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogodę mamy wspaniałą również, właśnie siedzę na decku. Na mojej benzyniarni jak Ty to mówisz, mieszanka płeciowa, jak również mobilowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. ~Serpentynamarca 16, 2014

    Biorac pod uwage sytuacje I stroskany komentarz faceta do niej pasujacy, bylo smieszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mógł być sfrustrowany, he, he :)
    Ja często stojąc na światłach obserwuję kierowców: jak by nie patrzeć - większość kobitek !
    Buziaki Serpentynko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Serpentynamarca 17, 2014

    Nalezy mu tez przyznac ze szybko I zgrabnie potrafil swa frustracje przedstawic w formie zartu.
    Nie umialabym tak, u mnie zaraz by bylo jasne I bez ogrodek.
    Usciski, An-Ulko.

    OdpowiedzUsuń
  7. ~Serpentynamarca 20, 2014

    Takie z zycia wziete sa najlepsze. Thanks, Shaak Ti.

    OdpowiedzUsuń
  8. Same kobiety i tylko jeden "rodzynek"- myślę że się zastanowił czy oby na pewno na benzyniarnie zajechał.

    OdpowiedzUsuń
  9. ~Serpentynamarca 25, 2014

    Jedno pewne - ze facet nie poczul sie jakby byl w raju wsrod kilku hurysek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno wielkie było jego zdziwienie. Świetny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  11. eee wlasnie zobaczylam ten sam wpis drugi raz chyba wrzucil ci sie przez pomylke , no trudno nie bede wklejac komentarza ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że się nie wystraszył i nie uciekł :D

    OdpowiedzUsuń