Z koncem I poczatkiem roku zazwyczaj istne zatrzepanie list "naj" ktore najczesciej mnie nie obchodza.
Od dawna wiem ze moj gust inny, nigdy nie podszeregowany ogolnym opiniom czy modom I niezwykle rzadko ulegam ogolnemu pedowi trzymajac sie osobistego stylu z ktorym mi najlepiej.
Po co wiec przegladnelam tyle co opublikowana liste najpopularniejszych 220 ksiazek roku? Chyba jedynie w imie powiedzenia ze ciekawosc zabija kota.
Przeciez cale zycie odwiedzam biblioteki, ksiegarnie, kupuje ksiazki na Amazon poprzez online a tam latwo znalezc recenzje , czyli ogolne pojecie co ludzie czytaja mam.
To pojecie ostrzeglo mnie przed wlaczeniem sie do Klubu Czytelniczego od ktorego mialam kilkanascie zaproszen - widzac co ludzie czytaja wiedzialam ze rodzaj "obgadywanych" ksiazek, takze tych zalecanych, zupelnie nie dla mnie.
W tym miejscu dobry moment nadmienic ze lubie I czytam ksiazki historyczne, niektore biografie , ksiazki traktujace temat powstania Ziemi, czlowieka a w razie posuszy ksiazkowej ....kryminaly. Tak, tak - nie pomylka - zdarza mi sie przeczytac kryminal ale one sa typu Grishamowego, pelne rozgrywek w sali sadowej , prawa, manipulacji prawnikow.
Nie znaczy iz nie rozumiem czy nie toleruje upodoban innych ludzi - zwyczajnie nie podzielam ich.
Wracajac do listy - klikalam, klikalam az sto czterdziesci osiem razy (148) I na tym numerze wyczerpalam swa cierpliwosc!
Nie widzialam ANI JEDNEJ ktora by mnie zaciekawila, ktora bym chciala przeczytac.
A ilez bylo na liscie ksiazek typu "szukam samej/ego siebie", "szukam sensu", poradnikow jak ten sens znalezc.
Nie dla mnie wiec ksiazki z list, polecane przez kluby czy inne Oprah.
Wydaje mi sie ze one zbyt sie wysilaja chcac znalezc tematy wg nich potrzebne, popularne, pelne czegos I ogolnie "uduchowione".
Ja wole czytac o codziennosci, realnosci, wydarzeniach historycznych bo byly prawda a niejednokrotnie wspaniala przygoda majaca element milosci, przygody, sily charakteru, rozsadku - a zachowanie bohaterow daje mi obraz ich osobowosci . By to widziec I docenic nie potrzeba mi Klubow, list ani Oprah.
Wiedzac to wszystko nie rozumiem co mnie napadlo przegladnac liste roku I naklikac sie 148 razy po nic?
Po prostu, jestes zdrowa na umysle. Widac, ze jestes silna osobowoscia i nie masz ze soba problemu z byle powodu. Zwyczajnie - nie potrzebujesz tych poradnikow.
OdpowiedzUsuńA dobry kryminal sam lubie przeczytac.
Podbudowal mnie Twoj komentarz, Nitager, mowiacy ze nie calkiem zle ze mna I moim czytelniczym gustem.
OdpowiedzUsuńW wielu innych dziedzinach jestem inna,wybredna I wierna swym upodobaniom, czesto az do punktu ze robie wrazenie bardzo niesocjalnej osoby.
Dziekuje Ci za lagodna I przychylna ocene .
220 . Iluż to ludzi na tym świecie n ie przeczytało tylu książek w całym życiu. A iluż nie przeczytało nawet połowy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Namietnosc do czytania ksiazek chyba miesci sie w naszych genach I podobnie jak inne cechy albo sie ja ma albo nie, bez wzgledu na okolicznosci. Twierdze tak widzac jakim wielkim powodzeniem nadal ciesza sie ksiegarnie czy biblioteki pomimo ze internet stal sie glownym zrodlem wiedzy I informacji.
OdpowiedzUsuńMasz racje mowiac ze wielu nie przeczytalo tylu ksiazek w calym zyciu a dla innych jest to roczna porcja.
Zamilowania sa czescia naszej osobowosci - ciesze sie ze akurat mam takie a nie inne.
Serdecznie pozdrawiam, Antoni.
Wydaje mi się, że te wszystkie listy rankingowe dotyczące książek, płyt, filmów czy różnych urządzeń to czysty marketing, bo ludzie zwykle kupują to, co jest "popularne" czyli dobrze reklamowane. Najlepiej, tak jak Ty, kierować się zdrowym rozsądkiem i własnym gustem, a ten masz wyrobiony. Najważniejsze to czytać to, co się lubi i nie wstydzić się swoich czytelniczych wyborów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże to zwykła komercja, może to po prostu gusta się zmieniają. Ważne, że Ty trwasz przy swoich zainteresowaniach, nie dasz się manipulować. I tego gratuluję. Ja tez od stu lat mam swoje preferencje i żadne namiętnie czytane powieści z serduszkami, psychotesty czy zaglądanie bądź otwieranie dusz mnie nie interesuje. Jestem ukształtowana i to dla mnie najważniejsze. Serdeczności Serpentyno :)))
OdpowiedzUsuńA ja lubię poczytać jakieś kryminały czy powieści detektywistyczne. Fajnie się czyta i rozluźnia.
OdpowiedzUsuńJa też jestem na etapie pochłaniania książek i tak jak Ty sięgnęłam po bestsellery 2013 roku, żeby choć trochę być na czasie. Ja tam znalazłam sporo dla siebie, ale to dlatego, że właśnie te opowieści o powstaniu Ziemi są u mnie na samym końcu:))) Najbardziej lubię historie o przyszłości, której jeszcze nie ma. Wiesz, takie w stylu Gwiezdnych Wojen, ale urealnione. Jakaś nadlatująca kometa, jakiś wirus, który niszczy świat, jakaś wojna, która wymknęła się spod kontroli. I akcja dziejąca się w 2050 roku lub później:) Albo zwykle opowiadania o ludziach, ich normalne historie. Jak np. "Zanim zasnę" czy "Nikt się nie dowie". Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpodróżuje do pracy pociągiem więc równie dużo pozycji książek czytam każdego roku :) jestem z tego bardzo dumny
OdpowiedzUsuńWiele rzeczy robimy bo albo musimy, albo wypada albo zwyczajnie nie ma innego wyboru.
OdpowiedzUsuńNasze zamilowania I hobby niech beda wiec calkowitym wolnym wyborem I przyjemnoscia, czyms wylacznie dla siebie samego .
Listy "naj", nie tylko ksiazek, zawsze mnie dziwia I sa na bakier z mym gustem - ale ten fakt nie odbiera mi snu z oczow.
Pozdrawiam.
Wiem ze czytanie ksiazki ktora mi nie odpowiada nie daloby zadnej korzysci I byloby meka zamiast przyjemnoscia. Wiec nawet nie probuje I nie wstydze sie przyznawac ze jakiegos bestsellera nie czytalam.
OdpowiedzUsuńPodobnie mam z filmami , niestety - ilez okrzyczanych nie widzialam przez to ze nie odpowiadaja memu gustowi.
Nie zamartwiam sie faktem co inni czytaja jak raczej ta strona ze kieruja sie listami, rankingami zamiast swym upodobaniem.
Podobnie jak u Ciebie moja osobowosc, poglady juz dawno uksztaltowane, niewzruszone I tego sie trzymam.
Lubie kryminaly, zwlaszcza tego gatunku z sali sadowej choc staram sie je przeplatac ksiazkami o innej tematyce by mi sie codziennie jedzona potrawa nie przyjadla.
OdpowiedzUsuńTego typu ksiazki czytalam gdy bylam mloda osoba. Moze byly dla mnie fascynujace przez fakt ze na rynku nie bylo ich zbyt wielu?
OdpowiedzUsuńDojrzewajac moj gust sie uksztaltowal na historyczny I wiernie mi towarzyszy.
Nic zlego gdy ludzie czytaja co lubia dopoki kieruja sie zamilowaniem a nie obowiazkiem czytania pozycji z list opolecanych przez znawcow, krytykow I celebrytow. Mamy prawo kierowac sie swymi upodobaniami, a nie jak owce byc pchane w okreslonym kierunku.
Oooo, zabijanie czasu w podrozy ksiazka dobrze znam!
OdpowiedzUsuńUprzytomniles mi ze pociagiem nie jechalam wiele wiele lat. Czytam na samolotach a takze gdy mi wypadnie samotny posilek w restauracji. W tych w ktorych jestem czestym klientem tak mnie dobrze znaja ze bez slowa podstawiaja mi talerz pod brode bojac sie zaklocac me czytanie, haha.
Czytaj jak najwiecej I miej z tego duzo przyjemnosci.
W 100% zgadzam się z moimi poprzednikami. Tak trzymać.
OdpowiedzUsuńTrzymam, trzymam - I pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy można się zmusić do czytania książki tylko dlatego, że przeczytał ją jakiś celebryta:)) Oczywiście czasem sugeruję się opinią koleżanek, które coś tam zachwalają, ale jeśli po kilku kartkach nie jestem w stanie "strawić" lektury, nie brnę w to:) Jestem polonistką i z musu przeczytałam już setki książek. Teraz mogę czytać to co chcę:))
OdpowiedzUsuńCiężko jest znaleźć dobrą książkę bo rankingi, które są tworzone są generalnie ustawione przez wydawnictwa, które płacą za nie duże pieniądze. Dobrze, że masz swój typ i się tego trzymasz :)
OdpowiedzUsuńja swoich synów namawiam cały czas do czytania książek, jak na razie niewiele więcej czytają niż wynika to z obowiązkowych lektur, ale jestem dobrej myśli
OdpowiedzUsuńZawsze sadzilam ze czlowiek rodzi sie z bakcylem czytania albo nie, ze nie da sie do niego na sile przymusic.
OdpowiedzUsuńA obecnie, w epoce internetowej, niestety to zainteresowanie slabnie.
Dobrze ze probujesz I zycze powodzenia.
Ja tam przestałem się kierować jakimiś trendami czy modami. Każdy ma przecież swój gust, jakąś ulubioną tematykę. Nie da się wszystkich uporządkować w jeden szereg - o to powinna być wasza lista roku, wszyscy musicie to lubić. To tak jak z takimi badaniami na grupie 100 respondentów. Zdanie setki ma się równać milionom.
OdpowiedzUsuńCóż... życie :)
OdpowiedzUsuńMasz absolutna racje, Tomasz.
OdpowiedzUsuńCo czytamy, jak sie ubieramy, co jemy itp jest odbiciem naszej osobowosci I upodoban.
Swiat bylby bardzo nudny gdybysmy sie stosowali do wskazan, list I zalecen.
Przynajmniej upewniłas się, że to nie dla Ciebie! Może na następny raz będziesz pamiętać, żeby trzymac się z daleka od tego typu "atrakcji" ;)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Też stwierdzam, że masz po prostu jakieś pojęcie i wiedzę na temat czytelnictwa, którego z roku na rok poziom upada....
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadła mi w ręce książką "Zaginiona Ewangelia". Jak pisałam, lubię historie z pogranicza realizmu, takie które mogą się wydarzyć, więc wydawało mi się, że i tą pochłonę w kilka dni. Tymczasem strasznie długo się rozkręca, brakuje jej tego czegoś. Tak to ze mną jest:) Nie można mi zbyt łatwo dogodzić:-))))
OdpowiedzUsuńTrzeba być oryginalnym... Niestety mam podobny problem. To co wszystkim się podoba nie koniecznie podoba się mnie. Ale co z tego, skoro ludzie nie potrafią zaakceptować oryginalności i jej docenić? Obecnie w tych czasach ludzie tak oglądają się na innych, że zapominają o własnym ja....
OdpowiedzUsuńbo widzisz dobra ksiazka to rzecz bardzo indywidualna, ludzie maja bardzo plytkie wyobrazenie o tym co jest dobre, pomijam ze napisanie dobrej ksiazki nie jest czyms prostym, ja np. nie lubie ksiazek w ktorej jest duzo opisow.np postaci, co ma na sobie, itp takie ksiazki mnie mecza , nie lubie tez ksiazek za bardzo wydumanych gdzie sie autor doszukuje sensu w nadprzyrodzeniu dla to jest to lit. naiwna, duzo jest tez ksiazek tlumaczonych, gdzie niestety tlumaczenie jest kiepskie,teraz czytam wlasnie podobna ksiazke,ciezko bedzie mi przez nia przebrnac,ale musze dostalam ja w prezencie wiec pewnie osoba ta bedzie chciala wiedziec co o nej sadze :)
OdpowiedzUsuńJa czytam określone gatunki które mnie interesują. Nie zważam na oceny, rankingi. W każdej książce jest coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że trafiłem na Twojego bloga - lubię takie ciekawe miejsca w których coś się dzieje. Co prawda moją pasją jest motoryzacja i samochody jednak od czasu do czasu lubię zajrzeć gdzieś indziej i poczytać coś niezwiązanego z motoryzacją. Zapraszam do odwiedzenia mojej strony internetowej!
Witam
OdpowiedzUsuńKażdy z nas w życiu ma chyba chwile zwątpienia co tyczy się naszego życia,dlaczego ono takie jest a nie inne. Ja jak zawsze mam jakiegoś doła to myślę sobie , że są ludzie którzy mają na prawdę gorzej ode mnie, bo są chorzy stracili rodzinę itp. Dlatego w takim czasie najlepiej robić coś co nam sprawia przyjemność. Pozdrawiam
Mnie kiedyś takie listy może i obchodziły... No ale wtedy byłem młody i głupi. Teraz wiem, że jeśli mam zamiar coś zrobić to nawet i w środku roku mogę coś postanowić. Robienie list na pokaz nie jest dla mnie niczym wartym naśladowania. Wolę nie planować na zaś i nie zakładać a robić wszystko w swoim czasie.
OdpowiedzUsuńWitam mówi się niby, że to nie szta zdobi człowieka, ale jednak trzeba jakoś wyglądać. Dlatego ja też nie kieruje się modą i żadnym z trendów i dbam jedynie, o to, żeby to w czym wychodzę było schludne i ładne, a reszta mnie nie interesuje specjalnie co kto powie i takie tam pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy na tych wszystkich listach nie znalazłam nic ciekawego;) książek typu poradnik nie czytam, bo po co... jak potrzebuję rady, to pytam kogoś bliskiego, a nie czytam poradnik... Książki historyczne lubię i fantastykę, dobrym kryminałem również nie pogardzę;)
OdpowiedzUsuńSwietny wpis, naprawdę jestes bardzo utalentowanym pod wzgledem pisania czlowiekiem :) szczerze polecam Twojego bloga kazdemu kto chce poczytac cos dobrego i co najwazniejsze wartosciowego :) Naprawde piszesz swietnie, rzadko kiedy mam okazje czytac tak dobre teksty jak Twoje, serdecznie pozdrawiam w te chłodne, zimowe wieczory ;)
OdpowiedzUsuńJa tam lubie tez czytac to co mnie interesuje , czasami lukne na takie listy, ale generalnie nie bo nie chce aby mi narzucali co mam czytać, bo każdy to czyta bo to jest modne. Ale sporo ludzi idzie za tymi trendami ulega im to tak funkcjonuje. Najważniejsze to być sobą i tego się trzymać w kwestii książek też;)
OdpowiedzUsuńWidać po tobie, po twoich postach, jak są napisane, że nie jesteś osobą głupią, tylko inteligentną i oczytaną. Twoje teksty są naprawdę bardzo ciekawe i fajnie się je czyta, są tak dobre, że chce się je czytać z przyjemnością w wolnym czasie. Naprawdę bardzo dobry blog, naprawdę nadajesz się do prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie no, takie listy też są potrzebne. Dla niektorych to bardzo dobra rzecz.
OdpowiedzUsuń