4 października 2019

TROCHE TO NIESPRAWIEDLIWE . . . .

     Nie odkrylam tej prawidlowosci dzisiaj, znam ja od dawna, jedynie byla jakos "uspiona" pewnie spowodowana tym ze nie mialam ostatnio okazji by ja zastosowac do obserwacji zyciowych.
 Az do wczoraj gdy to w miescie natknelam sie na znajomego.
 On jest duzo mlodszy ode mnie i meza, tak ok 15 lat, a znam go jako dawnego wspolpracownika meza.
 Lubili sie, mieli wspolna pasje ktora czasem wspolnie kultywowali - ogladanie football - czasem polaczone ze wspolnym grillowaniem. Zdarzalo sie ze czasem chodzilismy na kolacje do restauracji.
On byl z tych mezczyzn ktorzy odznaczaja sie chlopiecym wygladem - obojetnie w jakim wieku to wyglada mlodziej i delikatniej i .....chlopieco. Nie ma na to innego slowa tylko chlopieco. 
Po latach tej znajomosci maz przeszedl na emeryture, podjal prace w innym miejscu i miescie wiec automatycznie znajomosc ze Scottem sie urwala.
Nie widzialam go kilka lat - az do wczoraj. 
Niby te kilka lat to nie wieki ale wiedzac ze Scott jest dobrze po piecdziesiatce bylam bardzo zaskoczona widzac ze wyglada mlodziej zamiast dojrzalej czy nawet starzej. 
Trudno mi okreslic co robilo go mlodszym bo np wlosy zrobily mu sie szpakowate a wcale nie dodaly mu wieku robiac jego urode bardziej interesujaca wymazujac ta chlopiecosc, zmeznial ale nie przybierajac na wadze tylko po prostu robiac sie bardziej solidnym jesli chodzi o posture. Tak samo twarz - niby ta sama i niepomarszczona ale dobrala jakiejs solidnosci, tracac ta wczesniejsza chlopiecosc a nabierajac dojrzalosci. Wszystko to subtelne, nie postarzajace.
 I tu wlasnie zrodzilo sie we mnie uczucie zazdrosci i niefairnosci w stosunku do kobiet - bo nie pierwszy raz widzialam mezczyzne ktory z wiekiem zyskuje na urodzie - odwrotnie niz kobiety. Kobietom zdarza sie ale niezmiernie rzadko i choc powiemy ze "dobrze czy ladnie" starzeje sie to jednak widac uplyw lat a takze mimo tego dobrego wygladu nadal zostaje w kategorii kobiet w pewnym wieku i moze nawet wykluczona z rynku obiegowego. 
U mezczyzn tego nie ma - bo wlasnie niejeden dopiero w pewnym wieku osiaga szczyt swej przystojnosci, godnego i szlachetnego oblicza, gubi chlopiecosc, czy niezdecydowane rysy. 
Moze nie umiem dobrze wytlumaczyc tego zjawiska ale ono istnieje i z pewnoscia w gronie swych znajomych macie takich?
 Tak czy siak Scotta spotkalam w sklepie i tylko z daleka rzucilam na niego okiem ale wystarczylo by stwierdzic ze sie pieknie starzeje, ze lepiej i bardziej interesujaco wyglada niz za mlodu.
 Odwrotnie niz my, kobiety, poza niektorymi.
 A ilez zabiegow i trudow stosujemy by to zmienic, by zachowac mlody wyglad?  Chlopy tego nie robia a czesto przydarza sie im samoczynnie. Wiem ze to glownie sprawa hormonow ale i tak powiem ze bardzo, bardzo niesprawiedliwe w stosunku do kobiet.      

6 komentarzy:

  1. Tak, to jest niesprawiedliwe. I masz rację, są faceci, którzy dopiero w starszym wieku robią się naprawdę przystojni. Roger Waters na przykład. Młody był mocno przeciętny mówiąc delikatnie. A teraz... mmmmm... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto to jest Roger Waters?
    Sa kobiety ktore sie ladnie starzeja a jednak mimo to wiek u nich wychodzi a przedewszystkim wcale nie ochrania przed zakwalifikowaniem do mlodszej szufladki - a z chlopami tak jest. Mnie to sie wogole nie podoba caly ten schemat patrzenia i widzenia kobiet - czy mloda, zgrabna, ponetna - jak nie to idzie na odrzut. U facetow jest inaczej i to mnie wkurza. A poza tym nawet taki nie wiadomo jaki jest na co dzien, w domowych warunkach i czy rzeczywiscie dobry wyglad idzie w parze z innymi dobrymi cechami?

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno się z tym nie zgodzić. W końcu samo porównanie mężczyzny do wina również nie wzięło się z niczego. Z moich skromnych obserwacji wynika, że dość często z wiekiem Panowie wyglądają po prostu lepiej, a jeśli nie, to na pewno nie gorzej. A u kobiet... Także na tym polu natura nas nie oszczędziła. :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to jest z nami, kobietami - najpierw dyskwalifikuje nas wiek a pozniej przekwitanie. I wcale nikt nie ocenia jakim jestesmy czlowiekiem tylko czy mloda i zgrabna. Najgorsze ze wlasnie nie ma takiego znaczen ia u mezczyzn a to wszystko robi na mnie wrazenie ze dopoki kobieta ponetna i produktywna to ok , pozniej idzie na zlom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem po kobietach z mojej rodziny,że można ładnie wyglądać nawet mając 80 lat, wystarczy w życiu o siebie dbać - pielęgnacja, dobre jedzenie itp.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko o czym wspominasz jest wazne i rzeczywiscie niezmiernie dodajace do wygladu ale wydaje mi sie ze najwazniejszym czynnikiem sa geny "mlodosci" - tego zadne zabiegi nie zastapia.
    A czy slyszalas powiedzenie - rade dawana mezczyznom zastanawiajacym sie nad ozenkiem - jesli chcesz wiedziec jak bedzie na starosc wygladac twa przyszla zona spojrz na jej matke. Geny pocghodza od obu rodzicow ale przekonalam sie ze to powiedzenie zawiera w sobie duzo prawdy.

    OdpowiedzUsuń