28 czerwca 2022

DALSZY CIAG LOKCIA. . . . .

.... za co przepraszam bo coz za ciekawy temat oprocz tego ze daje klopot wlascicielowi :( , zaden. 

 Moj wczorajszy plan - najpierw biblioteka, klinika pozniej - wyszedl dokladnie na odwrot a to znaczy ze zostalam bez nowych ksiazek.

 Jadac do biblioteki wstapilam do kliniki by sobie umowic wizyte z mysla ze na wtorek a tu pani w recepcji mowi zebym przyszla o 1szej po poludniu czyli za dwie godziny! A to znaczylo ze do biblioteki byloby glupim jechac bo glowna biblioteka znajduje sie na Starym Miescie, pol godziny jazdy w jedna strone. Poza tym zazwyczaj grzebanie w ksiazkach by znalezc z 10 nowych, zajmuje mi zawsze okolo godziny - czyli calosc to dokladnie dwie a moze wiecej jesli jest duzy ruch samochodowy . Zdecydowalam wiec ze nie ma co ryzykowac, spieszyc sie, denerwowac czy wroce do kliniki na czas, jednym slowem zapomniec o ksiazkach.

 W klinice wzieto mnie do gabinetu dokladnie jak zapowiedzieli, tyle za zamiast lekarza ktory jest moim rodzinnym przyjela mnie inna lekarka mowiac ze on zajety innym pacjentem wiec ona go zastepuje.

 To byla dziwna wizyta glownie przez to ze spodziewalam sie przeswietlenia lokcia ktory akurat wczoraj w ciagu dnia nie wygladal tak strasznie jak w niedziele bo byl mniej spuchniety, nie mial juz w sobie tej twardej guli. A doktorka patrzyla na niego z przeciwnej strony gabinetu czyli z pewnej odleglosci - oprocz jednego momentu gdy chcialam jej pokazac na telefonie zdjecia z poprzedniego dnia kiedy to byl w gorszym stanie. Tak czy siak osadzila ze mam zapalenie stawu i dala recepte na odleglosc na jakies pastylki, dodajac  ze gdyby sie pogorszylo mam natychmiast wrocic do kliniki.

 Widzicie wiec ze powinnam byc zadowolona dostajac bardzo szybka wizyte ale wcale nie jestem pewna diagnozy, chocby przez to ze zrobiona "na oko", bez przeswietlenia.

 Pastylki nalezy zazywac z jedzeniem wiec mialam okazje polknac tylko jedna bo wieczorami na jadam wiec sie nie dalo.

A gdy wieczorem wrocil z pracy maz i siedzielismy w salonie omawiajac wydarzenie, sam widzial ze lokiec niby lepszy, mniej opuchniety i tylko dziwila nas ta diagnoza na odleglosc, nagle poczulam ze mi w lokciu cos sie dzieje i nawet boli. I prosze - doslownie na naszych oczach , moze w dwie minuty, wrocil obrzek, gula urosla nawet na wieksza niz ta niedzielna, opuchlizna przesunela sie na wiekszy obszar przedramienia. Mowie Wam - na naszych oczach - co bylo troche przerazajace patrzec jak rosnie i puchnie. Nic, co bylo robic? Poszlam spac z takim lokciem.

 Dzisiaj rano, bo moim zwyczajem wstalam 3:15, widze ze troche skleslo. Jednak jest nadal no ale skoro zazylam tylko jedna pastylke nie moge oczekiwac natychmiastowego cudu. Oczywiscie dzisiaj pojade do biblioteki a lokiec bede obserwowac i moze wybiore sie drugi raz do kliniki domagajac sie wizyty u mojego lekarza - on jest w powaznym wieku co daje mi wrazenie ze ma duze doswiadczenie, nie jest mloda siksa jak doktorka ktora mnie widziala wczoraj.

 Oczywiscie maz porobil nowe zdjecia lokcia - okazuje sie ze dobrze je robic i miec w telefonie by doktorom pokazac historie choroby. Zdjecia lokcia nie sa mile za co przepraszam - ale daja Wam obraz reki Serpentyny.

 O - co jeszcze? Zwazono mnie, czego w domu nie robie czesto nie majac chysia na punkcie wagi, a waga powiedziala ze waze 110,7 funtow co daje moze niecale 48 kg. Tego nie bylo u mnie juz od dawna i nie dalam temu wiary. Po powrocie do domu stanelam na mojej wlasnej a ta mi podala nawet o funt mniej! Dziwne bo ciuchy nie za bardzo mi mowia ze az tak zeszczuplalam ale moze byc ze po prostu sie kurcze!

 Wszystko to, te dziwnosci tylko mowi ze cos z obecnym swiatem nie tak :)

 Wieczorne zdjecia, z tego puchniecia lokcia na naszych oczach :






Plus Belli odpoczywajacej w swoim apartamencie :




 

14 komentarzy:

  1. 48 kilogramów, to Ty kruszynka jesteś!
    ja z kolei czuję, że przytyłam, a waga nadal 51 pokazuje, musze się zważyć na normalnej, nie łazienkowej.;-)
    Niepokojąco wygląda kolor ręki od łokcia w dół, a myślałam, że na odległość tylko w Polsce leczą. Kolano znajomej wymaga szybkiej operacji, ale najbliższy termin to 2026 rok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje 51 to bardzo przyzwoita waga, nie mozesz narzekac
      Ja mam tylko 151 cm wzrostu wiec wspaniale ze nie jestem gruba bo jakbym wygladala?
      Nie zadowolila mnie wczorajsza wizyta wiec poszlam i zazadalam nastepnej by uzyskac druga opinie - jutro czyli w srode rano. Troche niefortunnie ze reka wyglada lepiej bo dobrze by bylo gdyby lekarz zobaczyl ja w pelni swych popisow. Mam zdjecia to mu pokaze.
      Roznie jest u nas z lekarzami - sa lepsi i gorsi, jest troche loteria na jakiego sie trafi a wiadomo ze do loterii szczescia nie mam.
      Natomiast cala reszta - terminy otrzymania wizyt, super uprzejma obsluga, wyposazenie, czystosc, grzecznosc az do mdlosci - istnieje a takze przysylaja ankiety do dania im punktow rankingowych co tez zmusza do wysokiej jakosci uslug.
      Zauwazylam ze mlodzi lekarze sa tacy opierajacy sie na wiedzy, starsi bardziej na doswiadczeniu i wrodzonej intuicji. Zawsze wierzylam ze lekarz musi posiadac ten dar, ze nie wystrcza mu to co wyczytal z podrecznikow.

      Usuń
  2. Też naiwnie myślałem że badanie na odległość to polska rzeczywistość a widzę że i u Ciebie jest podobnie. Idź do innego lekarza jak najszybciej. Nie znam się więc nie wiem co to może być za dolegliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ide, ide - mam wizyte jutro czyli w srode rano. Lekarze nie lubia by samemu podsuwac sugestie co do diagnozy ale postaram dyskretnie wtracic mysl o cyscie i przeswietleniu.
      Poniekad szkoda ze dzisiaj reka lepsza bo dobrze by bylo gdy zobaczyl ja w stanie opuchnietym i z gula.
      Jak napisalam w tekscie - nie mam szczescia do lekarzy a ta wczorajsza troche mnie
      odstraszyla tym ze jednym spojrzeniem ocenila co to jest? Bez przeswietlenia czy innego testu.......Moze nieslusznie ja oceniam?, zobaczymy jutro.

      Usuń
  3. Nawet nie obmacała? To co to za lekarka? Bez macania się nie liczy!
    A mówiąc poważnie - mam nadzieję, że teraz czujesz się nieco lepiej. Chociaż przyznam, że podziwiam Twoje opanowanie. Mnie na pewno tak szybko puchnąca ręka przyprawiłaby o atak paniki - i to pewnie jeszcze o podwyższonej amplitudzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niechby mnie nie macala byle zrobila przeswietlenie czy inny test! Wtedy bym dala wiare diagnozie a tak to zmusilo mnie pojsc zazadac nastepnej wizyty by miec druga opinie - jutro, w srode, rano.
      Nie, lokiec nie wpedzil mnie w panike choc powinien bo maz przygladajac sie zdjeciu orzekl ze zamienia sie on w ....piete! Faktycznie na jednym do zludzenia przypomina piete :)

      Usuń
    2. Zgadzam sie powinna byla obmacac. Wlasnie podziwiam i ja Twoje opanowanie.

      Usuń
    3. Nie przyjmuje tego calkiem beztrosko, o nie - tyle ze nie panikuje, robiac co nalezy - ide sie zobaczyc z innym lekarzem bedac z pierwszego niezadowolona.
      Napisze co mi drugi powiedzial.

      Usuń
  4. Faktycznie , troche nieladnie wygladalo badanie pani doktor, ale ... pamietam jak moja tesciowa sie przewrocila i tez takiego czerwonego "jaja" dostala na kolanie i tez ja lekarka, ale doswiadczona, zdiagnozowala na tzw "oko", bez dotykania. Zerknela tylko i powiedziala, ze zapalenie, tzn. stan zapalny i zaaplikowala antybiotyki. Pomoglo.
    Z drugiej strony Twoja corka tez moze miec racje, ale niczego byc pewnym nie mozna dopoki lekarze nie zleca dalszych badan.
    Trzymaj sie , wszystko bedzie dobrze... bo jesli to zapalenie, wiec antybiotykami powinni je zlikwidowac, a jesli cysta to troche to skomplikowane ale tez uleczalne.)
    Zdrowka Ci zycze.

    OdpowiedzUsuń
  5. I moze tak bedzie ze mna, moze nieslusznie nie ufam tej wczorajszej lekarce? Dowiem sie jutro rano bo bylam znow w klinice zadajac drugiej wizyty z innym lekarzem, drugiej opinii. Uknulam plan by, wiedzac iz nie lubia gdy pacjent podpowiada diagnoze i leczenie, w jakis dyskretny sposob zapytac czy nie cysta, czy nie wymagam przeswietlenia. Moze nic nie zyskam ale jesli potwierdzi wczesniejsza diagnoze to mnie uspokoi. Najgorsze ze jak na dzis lokiec zupelnie przyzwoicie wyglada, ze na zywo nie zobaczy co potrafi wyrabiac.
    Dziekuje za zyczenie - Ty tez trzymaj sie zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten Twoj opis jak to sie powiekszalo na Waszych oczach to jak jakis horror, nawet kojarzy mi sie z jakims filmem horrorowym, dawno temu bylam w kinie i straszne to bylo.
    Mam przeczucie ze ona ma racje, powinnas byla cos troche z jesc i wziac wtedy druga tabletke, tak malo wazysz co Ci szkodzilo zjesc mala kanapke.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bylo dokladnie jak przypuszczasz - akurat rozmawialismy o lokciu, patrzyli na niego a tu nagle zaczelo mi w nim sie kotlowac i puchnac w tempie blyskawicznym. Oprocz ze bylo dziwne to bardzo, bardzo przerazajace, faktycznie horror.
      W tym pierwszym dniu otrzymania pastylek tak bylo ale od nazajutrz przyjelam wygodna metode - jedna pastylka przy sniadaniu, druga przy lunchu bo mam brac dwie dziennie. Wszystko wiec ulozylo sie dobrze oprocz tego ze poprawy nie widze. Niby wczoraj nie mialam ataku puchniecia ale obrzek jest i do tego doszlo obszerne zaczerwienie.
      Rano lece zobaczyc sie z drugim lekarzem - wiec i pewnie zrobie update wiadomosci.

      Usuń
  7. W kwestii wagi - ważysz prawidłowo w stosunku do swego wzrostu. Bo zapewne znowu palisz, ale mnie nic do tego. A może po prostu powinnaś po prostu przez kilka dni pooszczędzać tę rękę? Dziwna ta diagnoza " na oko i odległość", zwłaszcza że stan zapalny stawu "wychodzi" w badaniu krwi i rtg. Tu na odległość to mi tylko wypisują stałe leki. Wszystko inne jest normalnie badane. Tyle tylko że i pacjent i lekarz są w maseczkach a lekarz najczęściej również w "rękawiczkach diagnostycznych". Ale przed pandemią też tak było. Co do leku - wystarczyłoby gdybyś zjadła 1 małą kanapkę w charakterze kolacji.A tak nawiasem- przypominam Ci, że należy pić, zwłaszcza w naszym wieku, 2 litry WODY,czystej, bez dodatków. Gdy dużo pijesz automatycznie mniej jesz, więc się nie tyje a jednocześnie wypłukuje wszelakie paskudztwo. Kawa i herbata, soki - to nie jest woda. Daj znać czy tym razem Cię zbadano.
    Serdeczności - no patrz, dziś mi się udało komentować bez problemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u nas badaja normalnie, robia testy, jedynie recepty wysylaja elektronicznie prosto do apteki - wyglada ze tylko ja ze swym lekarskim pechem trafilam na taka co diagnozuje "na oko". Tez obsluga nosi maseczki i rekawiczki. Nasze szpitale, kliniki sa na wysokim poziomie, plus super grzeczni i szybcy, z tym nie problemu, problem jest by trafic na dobrego lekarza.
      Wydaje mi sie ze jest ona z tych co nie podchodza do pacjenta indywidualnie tylko widzac objawy momentalnie podpinaja je do ksiazkowych wiadomosci.
      Anabell - pije wode, co zreszta codziennie sporo wypocajac sie , jest koniecznoscia.
      Nic, dzis zobacze sie z innym lekarzem wiec moze dowiem sie cos nowego - i powiadomie.
      Pozdrawiam mocno.

      Usuń