By Ci pomoc w rozwiazaniu problemu i zacheceniu skorzystania ze systemu zakupu online sprawdzilam nasze Amazon o ktorym zawsze mowie ze ma wszystko - i ma wszystko bo pokazalo mi wybor jednoczesciowych pizam dla pan w ilosci wielu stron i stylow, lacznie z typem bikini i klapka na tylku by ulatwic korzystanie z toalety. Wybralam zdjecia tylko kilku. Z pewnoscie nie takie jaka spodobala sie malzonce ale moze znajdziesz podobna? Przynajmniej sprobuj.
DOKLADKA DLA PANOW :
Widzac ze panowie czujac sie zimno a takze pominietymi przez mode by zapewnic ze tak nie jest, publikuje jednoczesciowe pizamy dla panow bo oczywiscie dla nich tez sa. Niektore sa thermalne a kazda ma klapke, Jarku, w odpowiednim miejscu. Jest ich bez liku ale oczywiscie nie moge wszystkich skopiowac wiec wklejam tylko kilka swiatecznych i codziennych.
Co tam żona. Sobie bym takie coś kupił bo lubię ciepło ale ta dziura chyba powinna być wtedy z przodu ;)
OdpowiedzUsuńAby Ci pokazac ze mozesz sobie taka kupic rozszerzylam wpis dodajac zdjecia meskich pizam. Niektore sa dodatkowo ocieplane i maja klapki z przodu wiec tym sie nie martw :)
UsuńSkoro marzniesz moze podrzuc zonie ten pomysl na Gwiazdke?
Nie przepadam za piżamami, a co dopiero za czymś takim...nie dla mnie, ale wybór spory;-)
OdpowiedzUsuńjotka
Ja tez nie przepadam, spie w koszulach nocnych. Mam dwie pizamy "od wypadku" choc nie wiem jakiego i jak je wlozylam do szuflady sto lat temu tak leza.
OdpowiedzUsuńAle wiesz chyba ze sa kobiety ( i mezczyzni) ktore przykladaja duza wage do fikusnej bielizny i pizam wiec producenci maja pole do popisu. U nas przynajmniej to sklepy sa tym towarem doslownie zalane, oprocz tego sa "specjalne sklepy ze specjalna " bielizna, czytaj sexowna.
Jestem pod wrażeniem. A da się to kupić razem z zawartością?
OdpowiedzUsuńA tak poważnie - mnie chodzi o coś ciepłego. O coś, co żona mogłaby włożyć zamiast szlafroka - na pidżamę. Żeby nie zmarzła, jak zaśnie przed telewizorem (co zdarza jej się mniej więcej 4 razy na tydzień), bo potem taka zimna włazi mi do łóżka i nie dość, ze mnie ziębi, to jeszcze się trzęsie ;)
NIE - zawartosci nie mozna kupic!!!!!!!
UsuńDodalam na blog zdjec okryc i kocow, niektore maja bateryjne ogrzewanie, nogawki, kapiszony. Widze setki roznych na Amazon, lacznie z krotszymi, w przeroznych kolorach. Moze nie sa takie jaki widziales ale wybor istnieje. Duzo kupuje online i niemal zawsze jestem zadowolona wiec nie ma powodu bac sie tego sposobu zakupow gdy jest potrzeba.
Nie narzekaj - w niektorych hotelach musi sie dodatkowo placic by uruchomic trzesienie sie lozka a Ty masz za darmo :)
No tak. Po takich zdjeciach to dopiero beda mile i cieple sny:)
OdpowiedzUsuńMasz racje, Aniu, chociaz moga rowniez sprowokowac ciagotki nie do spelnienia.
UsuńNa takich modelach to wszystko pieknie wyglada. Nie wiem tez czy za duzo nie ma gimnastyki zeby sie w to ubrac, a potem rozebrac.
OdpowiedzUsuńJestem pizamowa ale musze sama skompletowac gore z dolem, nie lubie jak wyglada to jak mundurek. Nawet jak kupie pizame to mieszam gore i dol z czyms innym, niby pasujacym ale nie identycznym, wiec tym bardziej styl kombinezonu nie dla mnie.
Hehe - masz racje, one na pewno wymagaja gimnastyki przy zakladaniu. Wiadomo ze nie sa dla nas, szukajacych raczej wygody niz parady.
OdpowiedzUsuńJa z kolei jestem koszulowa a bedac goraca osoba zima/lato spie w krotkiej i z krotkimi rekawami. Pizam mam chyba dwie sztuki i nigdy ich nie uzywam. Szlafrokow tez oprocz kiedy jestem na wyjezdzie, w obcym domu czy hotelu.
Jestem bardzo piżamowa, ale na takie coś nie idę 😂 Wygoda przede wszystkim!
OdpowiedzUsuńPamiętam, gdy wieki temu byłam w gościach w okresie świąteczno-noworocznym u zaprzyjaźnionego małżeństwa we Francji, pan domu dostał pod choinkę właśnie taki wynalazek, natychmiast się przebrał i nastąpiła sesja zdjęciowa z wymachiwaniem rolką papieru toaletowego. Wtedy widziałam takie kombinezon piżamowy męski po raz ostatni 😂
Ogólnie mężczyzna tak przyodziany kojarzy mi się z plemnikiem hi hi.
Pfuj - ale masz skojarzenia! mnie sie raczej kojarzy z takim gimnastykiem na trapezie albo jezdzacym figurowo na lyzwach. Albo czlonkiem baletu.
OdpowiedzUsuńAle tez troche racji bo te meskie kombinezony nie sa atrakcyjne. Tradycyjna pizama wydaje mi sie bardziej do przyjecia. Pamietam ze moj Tata nosil w zimie kalesony a wygladaly jak dol tych kombinezonow - ale wtedy to naprawde Polska miala zimy i bylo koniecznoscia.
W moim stanie, o lagodnych zimach, nie ma potrzeby tak sie ubierac ale na polnocy USA owszem.
Moj maz, zmarzlak, ma kamizelke podgrzewana bateriami, w niej patrzy w telewizor, ma tez skarpetki z bateriami - tych jeszcze nigdy nie uzywal ale sa w pogotowiu. W pracy, w swoim biurze, ma malutki grzejnik by dogrzewac sobie nogi. Inni nie potrzebuja a on tak. Na mnie nie moze patrzec ze spie w krotkiej koszuli nocnej z krotkimi rekawami :)
Och, kalesony są nadal na topie u nas 😁
OdpowiedzUsuńA takich wynalazków na baterie to chyba bym się bała... choć pewnie nie ma czego.