Z ta mala "malinka" do dermatologa?
Kiedy indziej nie przejmowalabym sie jej obecnoscia bo nagminnie pojawiaja sie na ludzkiej skorze, zwlaszcza u starszych osob ale skoro mam za soba historie melanomy czyli czerniaka, prawie 8 lat stara to obserwuje jej wyglad, wielkosc, kolor - bo czerniak moze miec taki buraczkowy kolor.
Od czasu pierwszej ktora wylapalam zaraz na poczatku powstania i byla oceniona dzieki temu na zerowy stopien, biopsja poslana do patologa, pozniej wycieta na dobre, przechodze okresowe kontrole skory zawsze dostajac dobra cenzurke, co najwyzej dermatolog znajduje cos co nazywa "niepotrzebnym" i wymraza - ale jestem wciaz w stanie czujnosci, nie mowiac unikania slonca, zwlaszcza w dnie gdy ono ma wysoki poziom promieni UV a dermatolog wciaz ponawia przypomnienie aby z kazdym "czyms" nie czekac, nie lekcewazyc, tylko pokazac mu sie.
Ta plamke mam moze 4ty dzien i nie znika, ale jakby nabrala ciemniejszego odcienia. Maz mowi ze jego zdaniem nie ma potrzeby leciec z nia do dermatologa a on sam ma takich kilka i nie zwraca na nie uwagi.
Samo pojscie nie jest ciezkim zadaniem bo jesli sie dzwoni i prosi o wizyte dostaje sie szybkie terminy, osoby jak ja jeszcze szybsze, takie od reki , jako pacjent pod specjalna uwaga - ale po prostu nie lubie chodzic po lekarzach a mysl ze idac z byle czym wlozylaby mnie w grupe hipochondrykow nie podoba mi sie, nie chce byc taka.
Co narazie poszlam na kompromis - daje plamce czas do konca tygodnia - jesli nie zniknie samoczynnie albo zacznie sie poszerzac - w poniedzialek dzwonie.
Czyli jest jak wciaz mowie - codziennie cos........
Ja na Pani miejscu poszłabym - oczywiście. To może być nic, ale pobrałabym tego próbkę (biopsja) i usunęłabym. Nie widać dokładnie jakie marginesy ma owa plamka, czy jest ponad skórę czy płaska. Czy jest bardziej sucha czy lśniąca… itd. Zdecydowanie czas na dermatologa. Używa Pani filtrów p/słonecznych?
OdpowiedzUsuńAnna
Powstrzymuje mnie fakt ze mialam takie w przeszlosci i znikaly, takze to iz wielu ludzi ma i sa niczym groznym. Nie chce wiec robic niepotrzebnych alarmow.
UsuńPlamka jest plaska i matowa, ale o troche nieregularnym ksztalcie.
Uzywam filtry ale nie caly czas, przewaznie gdy pracuje w ogrodzie - bo nosze dlugie rekawy i dlugie spodnie, mam parasolke z blokada promieni UV gdy przyjdzie mi byc w sloncu. Majac melanome w 2015 roku wyszkolilam sie w prewencji tym bardziej ze nasze slonce jest niezmiernie mocne.
Obserwuje ta plamke i jesli nie zniknie odwiedze dermatologa w przyszlym tygodniu.
Ty sie jeszcze pytasz? Biegiem lec do dermatologa! Majac taka "przeszlosc" lepiej pojsc sto razy za duzo niz raz za malo. Z rakiem skory nie ma zartow, a ja raczej polegalabym na opinii dermatologa niz wlasnego meza.
OdpowiedzUsuńZauwazylam, ze osoby zyjace w cieplych i bardzo slonecznych regionach maja tendencje do zachorowan na raka skory, niekoniecznie od razu czerniaka. Zreszta i w Europie zachorowania rosna i nawet tutaj powinno sie regularnie poddawac obserwacji dermatologicznej, zeby w pore zadzialac w razie czego.
Moim zdaniem nie czekaj do konca tygodnia, ale juz rob termin.
Czytajac blogi widze jak rozlegla wiedze medyczna maja blogowicze. Ja sie nie rozczytuje w tym temacie myslac ze wiadomosci zdobyte w ciagu zycia mi wystarczaja , zwlaszcza ze moja rodzina nie jest chorowitkami - dopoki osobiscie mnie cos nie dopadnie. Tak bylo np z lokciem ktory dostal bursitis czyli kolatke - zaraz poszlam. Podobnie z melanoma - widzialam ze moja plamka jest jakas nietypowa, nie podobna do wszelkich mi znanych wiec zaraz poszlam, bez oporow - i to byl wlasnie ten bardzo wlasciwy raz o jakim napisalas. Nie zaniedbuje wiec zdrowia ale tez nie przesadzam z lataniem po doktorach. Zrobie jak postanowilam - pojde po niedzieli jesli nie zniknie.
UsuńOj, gdybys widziala mieszkancow Florydy albo Kaliforni czy innych poludniowych stanow! niektorzy maja po kilkanascie szram po wycieciach czerniaka a i tak opalaja sie, plywaja lodziami jakby nigdy nic. Ilez kobiet stosuje sztuczne opalanie pod lampami nie zdajac sobie sprawy o ich szkodliwosci. Sa sun worshipers i opalenizny co im zrobisz!? A ja to wcale nie opalalam sie z przesada, tyle co sie samo zdarzylo i jak wiesz nawet nie lubie siedziec na plazach. Czyli w USA miliony maja melanome. Po prostu nasze blisko rownikowe slonce jest silniejsze niz to w Europie. Moj stan ma chyba ok 300 slonecznych dni w roku, w lecie kazdy z wysokim UV. Dla mnie dozwolone UV jest 3%, na 5% moglabym byla byc tylko 7 minut - albo tylko na zimowym sloncu, bezpiecznym. Dobrze sie sklada ze nie lubie byc na sloncu bo nie mam czego zalowac. Witamine B nadrabiam owocami i suplementami - niedawno sprawdzilam i jest w normie.
Ja juz dawno przestalam sie opalac, a na sloncu jestem tyle, co na spacerach z Toyka, a chodze tylko wtedy, kiedy nie jest ekstremalnie goraco, bo po prostu nie wytrzymuje upalow. Jesli juz musze, to chodze po parku pod drzewami. I nawet tak uwazajac, jestem troche opalona, glownie dekolt, rece kawalek lydek i stopy opalone "w sandalki". Corka mojej florydzkiej psiapsi juz miala czerniaka i nie skonczylo sie na samym wycieciu zmiany nowotworowej, dziewczyna miala po tym zaburzenia psychiczne, bo byla pewna, ze umrze, za duzo naczytala sie w guglu o czerniaku. Na szczescie jej minelo, ale nie obylo sie bez psychoterapii.
UsuńMusze sama siebie poprawic bo napisalam w komentarzu falszywa informacje - przeciez poziom zagrozenia promieniami UV nie oznacza sie procentami! Skad mi sie wzielo to nie wiem?
UsuńBiedna dziewczyna - nie dosc ze przyplatal sie jej czerniak to jeszcze tak mocno nia wstrzasnal. Dobrze ze wyszla z tego.
Mialam inaczej chociaz po uslyszeniu diagnozy tez jakby mi ktos dal obuchem w glowe. Niemniej doktor a takze kilku znajomych ktorzy mieli z czerniakiem do czynienia, rowniez artykuly jakie na ten temat wyczytalam zlagodzily wstrzas bo wyszlo ze skoro moj zostal oceniony na stopien 0 to byl Pikusiem - wycieli i bylo po wszystkim. Wszystko odbylo sie w ciagu tygodnia. Zostalo jedynie przegladanie skory do konca zycia i unikanie slonca.
Kluczem jest wczesne wykrycie a czesto moze byc nielatwe bo mozna czerniaka miec w oku, w srodku ucha, pomiedzy posladkami, na glowie pomiedzy wlosami - czyli w miejscach gdzie go ciezko zobaczyc.
Moj dermatolog od czasu do czasu bo nie za kazdym razem, oglada mnie na golasa, lacznie z zagladaniem pomiedzy posladki. Chociaz nie powinno sie krepowac lekarza to jednak nie lubie tych razow, tych zagladan mi w tylek i przodek tez :(
Taki wczesny czerniak jakiego mialam byl latwy bo nie zdazyl sie jeszcze gleboko zakorzenic i rozprzestrzenic, byl pod sama powierzchnia skory, a takze na ramieniu gdzie go latwo zobaczylam.
Moja corka, florydanka, duzo spaceruje wiec ma ze mna urwanie glowy bo ja wciaz upominam i ostrzegam jako ze przeciez posiada moje geny.
Czy Twoja znajoma z Florydy prowadzi blog?
Jesu, to ten dermatolog prawie jak ginekolog! :))) No popatrz, nigdy bym nie przypuszczala, ze czerniak moze powstac tam, gdzie doslownie slonce nie dochodzi.
UsuńCo do mojej znajomej z Florydy, to jej historie opisalam w zdarzeniach bez happy endu pod numerem 5, przeczytaj sobie. Byl tez dalszy ciag, ktorego nie opisalam. Przez te wszystkie perturbacje psiapsia popadla w nalog, wciaz ma jakies odwyki, wciaz tez popada na nowo. Nie, nie pisze bloga, walczy z zyciem.
https://swiattodzungla.blogspot.com/p/bez-happy-endu.html
UsuńDziekuje - przeczytam gdy znajde na to czas.
UsuńJednak z tego co opisalas wynika ze Twa znajoma wpadajac w panike i nalogi wkopala sie w gorsza sytuacje niz bylo uzasadnionym.
Jak wspomnialam poza pierwszym wstrzasem a byl krotkotrwaly, pewnie kilku dniowy, po rozmowie z dermatologiem a takze ludzmi ktorzy zyja z melanoma, przeszlo mi i zaczelam traktowc go jako niewygode zmuszajaca mnie do kontroli, unikania slonca co akurat i tak robilam. Chodze wiec na kontrole - z poczatku co 3 miesiece, pozniej co 4ry a ostatnie lata, jako ze nie ma nawrotow, co pol roku. I to wszystko co musze robic wiec sama widzisz ze w moim wypadku naprawde zyje normalnie i bez lekow (bojazni).
Bedac na Florydzie u corki spotkalam kilkoro ludzi z melanoma i zaden nie byl psychicznie przez nia dotkniety. Bylo smiesznie gdy jednego razu gdy odwiedzalam corke a bylam wtedy tyle co po wycieciu czyli ze szwami i opatrunkiem, spotkalam sie ze znajomym corki ktoremu wycieto melanome z czubka ucha - bo mu sie tam zagniezdzil - i na glos , siedzac przy barze, licytowalismy sie kto mial wiekszy zabieg, ja zwyciezajac jako ze mialam 12 ( a moze to bylo 16 szwow, bo juz nie pamietam) do jego 2. W nagrode dostalam od barmanki darmowa margarite. Widzisz wiec jak to roznie ludzie odbieraja - nalezy nie lekcewazyc ale tez nie dobierac sobie do glowy bo melanoma wczesnie wykryta to naprawde nie koniec swiata i zycia.
Wiem ze to puste slowa i rada bo kazdy ma inna psychike - ale ciesze sie ze moj czerniak byl taki latwy a ja podeszlam do niego realnie.
Ciekawam czy Twoja znajoma wie iz istnieja miejsca sprzedajace odziez dla czerniakow - nasieknieta czyms blokujacym promienie UV. Nie jest tania ale istnieje.
A idzze z tym zagladaniem w intymne miejsca - nienawidze tego a musze sie poddawac :(
Ona nie przez czerniaka popadla w nalog, przeczytaj jej historie.
UsuńJak nie widzisz innej przyczyny tej plamki, jak od uderzenia, czy moze Bella ugryzla, jak nie robi sie jako siniak, to chyba trzeba isc. Rozumiem Twoja niechec, bo tez nie lubie tych wszystkich wizyt lekarskich, ale chyba trzeba wyjasnic. Mialam ostatnio do czynienia z dermatologiem, 5 wizyt, wycinanie, no byl to rak na skroni a 5 lat temu na policzku.
OdpowiedzUsuńPojde Tereso, jesli do niedzieli nie zniknie. Po tym moim jednym razie zrobilam sie wyszkolona w temacie melanomy wiec nie lekcewaze. Moj byl na przedramieniu, teraz ledwie widac blizne, duzo dzieki temu ze dali mi rozpuszczalne szwy. Co dziwne kompletnie mnie ciecie nie bolalo, jakby go nie bylo. Mialam drugi, zaraz po pierwszym ale okazal sie basal cell czyli niegroznym i by bylo smiesznie okazalo sie iz co wycieli biorac biopsje usunelo calosc i nie musialam miec osobnego zabiegu.
UsuńJa bym tam nie patrzyla tylko szla, tym bardziej, ze jestes po przejsciach zwiazanych ze skora. Zdrowia Ci Serpentyno zycze.
OdpowiedzUsuńDziekuje Aniu - pojde jesli plamka nie zniknie. Mysle ze pare dni zwloki nie zrobi roznicy.
UsuńA ja jestem dermatologiem. Nie Pani własnym, ale ze zdjęcia (niejasnego) i bez badania z użyciem dermatoskopu sugeruję, żeby Pani poszła do dermatologa i problem z głowy. Mąż nie ma tutaj nic do gadania. Pozdrawiam i proszę dać znać, jak już Pani pójdzie.
OdpowiedzUsuńAnna
O tak, to zdjecie wyrazniej pokazuje tlo niz sama plamke. We wczesniejszej odpowiedzi opisalam ja.
OdpowiedzUsuńMysle ze pare dni czekania nie odegra roznicy - przyrzekam ze jesli nie zniknie do niedzieli to pojde.
Dziekuje za troske.
Oczywiście, że powinnaś pójść do dermatologa! Żadnych zmian na skórze nie wolno lekceważyć.
OdpowiedzUsuńZdrówka!🥰
Nie lekcewaze maskokropko, pojde jesli sie za pare dni okaze ze powinnam.
UsuńDziekuje za zyczenie.
Nie czekaj, tylko idź. To może się powiększyć nie za tydzień a le za dwa tygodnie. Gdybyś nie miała epizodu z czerniakiem to bym powiedziała- zaczekaj, ale w Twoim przypadku nie czekaj tylko idź. Znasz przysłowie- "strzeżonego Bóg strzeże". Nie czekaj, nikt przy zdrowych zmysłach nie zaliczy Cię do histeryczek czy nadwrażliwców. Przytulam;)
OdpowiedzUsuńanabell
Dam plamce te pare dni i jesli nie zaniknie jak to bylo w mlodej przeszlosci, pojde.
UsuńCiezka jestem do wizyt lekarskich, niestety, wiec szukam wymowek by sie od nich wymigac.
Ten moj dermatolog jest juz wiekowy, choc zadbany i ostrzyzony , wypielegnowany jak hollywoodcy aktorzy, i ma wciaz dlonie, palce lodowato zimne a takze jakies kosciste wiec zawsze mi sie zdaje ze dotyka mnie kosciotrup. Ale wlasnie ze wzgledu na dlogoletnia praktyke jest w czolowce naszych najlepszych dermatologow i praktykuje mimo iz dawno przekroczyl wiek emerytalny.
Po niedzieli, bo taki sobie wyznaczylam termin, zobaczymy czy ide.
Dziekuje i wzajemnie mocno pozdrawiam.
No i znowu wylądowałam w spamie!
OdpowiedzUsuńjotka
Sprobuje Cie odzyskac jotko. Czasem wogole nie pokazuje mi sie ta opcja "spam".
OdpowiedzUsuńJa bym chyba poszła dla spokoju własnego, bo samo myślenie co to może być, by mnie wykończyło.
OdpowiedzUsuńNarazie spokojnie obserwuje ale gdy sie stanie za dlugo to pojde - bo lepiej dmuchac na zimne.
Usuńja mam cos dziwnego na plecach ale sie boje spytac mamy zeby to obejrzala. tez wiele lat to juz nosze. wyglada na pieprzyka ale jest twardsze
OdpowiedzUsuńJesli masz to juz wiele lat i nic sie nie dzieje to pewnie tylko jakis drobiazg. Starzenie sie powoduje ciagly wyrzut czegos na skorze.
UsuńTo jest w sumie bardzo zły pomysł pytać ludzi „w internecie” co sądzą o zmianach skórnych. Najlepszy dowód na to to ostatni komentarz. Osoba „boi się spytać mamy”! Boi się, że co mama zrobi? Na szczęście ta zmiana trwa już „wiele lat”, więc najpewniej nie jest złośliwa, ale i tak warto ją ocenić. A to może zrobić tylko lekarz.
OdpowiedzUsuńI naprawdę - konsultacje „medyczne” przez internet to zupełnie niepotrzebne mątwienie w głowach. Pozdrawiam.
Anna
Masz wiele racji, niemniej mnie ludzie ktorzy przeszli melanome dali mi wiele wyjasnien i praktycznych uwag na jej temat. Oczywiscie ze dermatolog i patolog sa tymi ktorzy diagnozuja.
OdpowiedzUsuńAnno - obecnie stalo sie modne i powszechne diagnozowanie przez telefon i komputer co mi sie nie podoba i wydaje niebezpiecznym ale oznacza ze bedzie nowa normalka.
To tylko jedna ze zmian w dawnych zwyczajach, pomalu wszystko nabywa nowych bez wzgledu czy sie nam podoba.