17 października 2024

OBIECANA GALERIA

Mam na mysli galerie zdjec mojego nowego mieszkania. Ci ktorzy czytaja mnie regularnie wiedza iz w marcu, po smierci meza , stalo sie koniecznoscia pozbycie sie duzego domu z ogrodem (za ktorym Bella bardzo bardzo teskni) i przeniesienia w poblize corki i ziecia , wynajmujac jednosypialniowy apartament.

 Obiecalam ze gdy tylko zamienie laptop na taki zamieszczajacy zdjecia czemu dawny sie sprzeciwil po 15 latach, pokaze moje nowe miejsce. Nadszedl ten czas wiec pokazuje. Dodam ze wkurzyl mnie nowy komputer bo zmienil kolory mojego bloga a gdy chcialam przywrocic dawne to za diabla nie dalo sie.

 Z poczatku myslalam na podzielenie zdjec na czesci, kazda pokazujaca inne pomieszczenie ale zmienilam plan - umieszcze wszystkie w jednym wpisie by zaczety temat skonczyc za jednym zamachem.

 Moje wrazenia? Jestem bardzo zadowolona z wyboru a przeciez wiekszosc apartamentow do wyboru znalam tylko ze zdjec przesylanych mi przez corke. Jest obszerny majac 97 m kw powierzchni mimo jednej sypialni, gdyz metraz obliczony jest na dwoje wiec pomieszczenia sa obszerne, lazienka ma wejscie od kuchni i od sypialni co wygodne a pomyslane by spiacego nie budzic wchodzac od strony sypialni. Ma rowniez dwie umywalki a bedac obszerna miesci swobodnie Belli kuwete.

 Sypialnia jest rowniez obszerna i bardzo jasna majac trzy okna. Dzieki temu ze corka mieszkajac na miejscu mogla osobiscie ogladnac i ocenic wiedzialam ile i ktore meble przywiezc ze soba a okazalo sie w sam raz.

 Salon (ktorego zdjecie juz widzieliscie) jest bardzo ustawny i bez zagracania mieszczacy to co powinno w nim byc. Od niego wchodzi sie na balkon z ktorego widok pokaze na pozniejszym zdjeciu - balkon to jedyna mozliwosc Belli na wyjscie na powietrze i rzucenia okiem na przyrode, a dostal niskie osiatkowanie by nie wypadla z niego jako ze mieszkam na drugim pietrze.

Moja kuchnia jest rowniez obszerna i doskonale wyposazona w kuchenne gadzety a o czym zapomnialam wspomniec to to iz tuz przed moim wynajeciem apartament zostal odnowiony dostajac swieze malowanie, nowe podlogi zamiast plytek i wlasnie wymiane sprzetu kuchennego i pralni na nowe - jestem pierwszym uzytkownikiem co mnie dodatkowo cieszy.

 Niewiele gotuje, tyle co dla moich mlodych a sa to zupy bo tylko tyle chca. Robie wiec 2-3 zupy co drugi tydzien, kazdej tyle by im starczylo na dwa razy i jedynie wtedy sama mam okazje zjesc wlasne gotowanie. Duzo sobie obiecywalam z faktu ze teraz bede miec polski sklep a tymczasem zagladam do niego jedynie raz w miesiacu po dobra wedline i golabki.

 Wracajac do tematu - oba wejscia do lazienki wioda przez krotkie przedpokoje - ten od strony kuchni ma z jednej strony pralnie, z drugiej spizarke, przedpokoj od strony sypialni ma wejscia do obu duzych garderob. Lazienka ma waska ale wysoka "recznikownie" co bardzo pozyteczne no i ma sie reczniki pod reka. W zimowej garderobie trzymam posciel.

 Nie mam teraz osobnej jadalni ani biura jak w starym domu ale pomiedzy kuchnia a salonem jest miejsce na stol i kredensik i ono sluzy mi za jadalnie i biuro. Bella ma swoje meble tez, tez zajmuja troche miejsca ale i tak czujemy sie nie zagracone i wygodnie.

 Juz pisalam ze mamy butlera od zabierania spod drzwi wystawione smieci co jest super wygodne.

 Ciezko jest o garaz mieszczacy sie w budynku, latwiej o taki w wolno stojacych garazach ale nie chce takiego bo mieszcza sie w pewnej odleglosci od budynku co niewygodne. Moj budynek, jeden z mniejszych, ma dwie klatki schodowe, 24 mieszkan a garazy  tylko 5 - musze dodac ze przeciez najczesciej oboje malzonkowie maja swe samochody, czesto wiecej niz dwa ,wiec  kolejka na garaze jest dluga - bo wpisalam sie na liste czekajacych a znajoma kelnerka mowila mi ze mieszkala w moim kompleksie dwa lata kiedy to skladali pieniadze na kupno domu i tez byla na liscie czekajacych i nigdy sie nie doczekala garazu.

 Zasmucilo mnie to bo bylby skarbem jako ze do nich mozna wchodzic od wewnatrz budynku czyli ani przebywac na deszczu, ani w strasznym sloncu nie mowiac ze samochod bylby bezpieczniejszy w razie huraganu. Poza tym moglabym w nim trzymac samochodowy odkurzacz i czyscic go u siebie zamiast jak teraz - ze wzgledu braku odpowiednich warunkow mam odkurzacz w garazu corki i tam u niej odkurzam. Nie korzystam z publicznych, w stacjach benzynowych bo ichnie nie maja koncowek do szpar, kacikow jakie ma moj.  

 Tu dobre miejsce wspomniec ze nasze okna maja podwojne i wzmocnione szyby okienne, wytrzymale podobno na huragany - ale ich konstrukcja nie pozwala na umycie ich od zewnatrz, poza tymi od salonu wychodzacymi na balkon. Ten brak garazu troche mnie dreczy - moje wczesniejsze domy mialy garaze wiec wiem jak bardzo sa przydatne.

  Nauczylam sie jezdzic po miescie a wlasciwie miastach bo np dom corki jest w poblizu, 8 minut jazdy wliczajac postoje na swiatlach a jest juz innym miastem bo takie tu sie zrobilo skupisko miast ze co tylko jedno sie konczy to juz zaczyna nastepne i tylko tablica informuje ze sie jest w innym miescie. Do zapoznania sie zostala mi tylko jedna bardzo ruchliwa arteria - znam z widzenia  czesto jezdzac nia z mlodymi ale brak mi odwagi wybrac sie samej - kiedys musze bo przy niej mam dwa sklepy z ktorych korzystam a takze ogromna biblioteke do ktorej chce sie przeniesc jako ze dotychczasowa jest niewielka i pomalu wyczerpuje jej ksiazki - czytam dwie na tydzien. 

Kolej na obiecane zdjecia - i prosze o cierpliwosc w czytaniu i ogladaniu tego dlugiego wpisu : 


kuchnia

recznikownia w lazience

obszerna lazienka miesci kuwete tez

za drzwiami wisza zmiotki, jest odkurzacz

Zywnosci Belli wiecej niz mojej

Jadalnia- biuro, z prawej wejscie do
lazienki od kuchni

Sypialnia w kilku ujeciach by pokazac calosc




Przedpokoj wiodacy do lazienki
od strony sypialni, po bokach 
obie garderoby

Letnia

Zimowa, choc pewnie nie bedzie wykorzystywana
i posciel na zmiane

Wreszcie mam lodowke jaka zawsze
chcialam, z zamrazarka-szuflada na dole

Super pojemna

Widok z balkonu






























9 komentarzy:

  1. Krótko będzie, bo piszę z telefonu i mam to w perspektywie przez nastepnych kilka dni, bo mi router wysiadł i czekam na przysłanie nowego.
    Twoje malutkie mieszkanie jest prawie dwa razy większe od mojego. Bardzo mi się podoba, a widok z balkonu to dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, znam takie mieszkania z Polski bo sama mieszkalam w podobnym. Mielismy 3 pokojowe M4, 48 m kw, wiec mozesz sobie wyobrazic jaka malenka byla jedna sypialnia - mniejsza od mej garderoby w starym domu. A zdawalo mi sie mecyjem po opuszczenia wspolnego dwupokojowego u rodzicow. Coz, wszyscy mieli podobnie i wydawalo sie normalka.
      Mialam pisac do Ciebie i moze napisze jutro bo przeciez email moze sobie czekac w poczcie na otwarcie gdy bedziesz gotowa.

      Usuń
  2. Piękne mieszkanie, a jakie wielkie łóżko!
    Widok z balkonu tez fajny.
    Po prostu jak na zdjęciach z pisma wnętrzarskiego:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje jotko - bardzo lubie moj apartament i nie przeszlam zadnego szoku z powodu przejscia z ogromnego do malego. Za czym tesknie to dawnym miastem i klimatem.
      Byl czas ze bardzo czesto ogladalam te wnetrzarskie programy na HGTV i przyznam ze troche mnie nauczyly choc i bez nich zawsze tkwil we mnie tradycyjny styl.
      Lozko ma rozmiar zwany Queen czyli Krolowa - pomiesci 3 osoby swobodnie ale mnie jest przydzielone jedynie waskie miejsce przy brzegu od strony lampy bo reszte zajmuje zgadnij kto? - Queen Bella :)

      Usuń
  3. Cudnie, cudnie, cudnie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochany jestes Anonimie dajac mi tak wspaniala ocene - dziekuje ogromnie!

      Usuń
  4. Dla mnie 97 metrów to ogromne mieszkanie! 😀 Mieszkasz bardzo ładnie i na pewno jest Ci tam wygodnie. Faktycznie, przydałby się garaż, ale ponoć nie można mieć wszystkiego. Najważniejsze, że jesteś blisko córki.
    Niech Ci się szczęśliwie mieszka!🥰🥰🥰

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspomnialam o tym w pierwszej odpowiedzi - ze w Polsce, mieszkajac w blokach jakos zylam w 48 metrach a odkad jestem w USA to sobie juz nie wyobrazam! Ostatni dom mial 260, 7 pokoi ale wiesz co? zupelnie mi tu wygodnie, przytulnie i bardzo polubilam swoj apartament. A takze jestem dumna z siebie iz zdalnie bo ze zdjec i video udalo mi sie z 16 kandydatow wybrac najlepszy.
    Dziekuje za dobre zyczenie, rowniez Tobie zycze najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne mieszkanie, na wszystko jest miejsce.
    Czytelniczka z Kolorado

    OdpowiedzUsuń