23 grudnia 2024

NIEPLANOWANY WPIS

Poprzedni mial sluzyc jako ten konczacy cykl tegorocznych wpisow ale wczorajsze drobne wydarzenie sklonilo mnie do zapytania : co z nami nie tak? Lenistwo, brak ducha swiatecznego, moze to ze wszystko proponowane juz kiedys widzielismy? Albo wszystkiego po troche? 

Bylo tak ze wczoraj po poludniu obie z corka obwijalysmy prezenty a meska czesc rodziny - syn i ziec - ogladali w telewizji mecze footbollowe, jeden za drugim, od czasu do czasu jeden albo drugi robiac wycieczke do lodowki by swe talerzyki uzupelnic roznosciami - syn skupiajac sie na pieknie wygladajacych czeresniach prosto z Chile (ja nie chcac byc gorsza zajadalam sie morelami, cudnie slodkimi, tez z Chile).

 Po skonczeniu obwijania :






 ktore wedlug mej kalkulacji wygrala corka nie tylko wygladem obwinietych prezentow ale szybkoscia tez bo na moj jeden obwiniety ona potrafila zrobic trzy, pokazala nam kalendarz imprez swiatecznych oferowanych przez nasze miasteczka proszac o wybor tych ktore chcemy zobaczyc by mogla zrobic plan dni.  Lista byla dluga a co zdolalam zapamietac sprobuje przekazac :

- festiwal swiatel

- festiwal/parada ozdobionych lodzi

- parada roznych nacji a tutaj to glownie latynosi i wyspiarze 

- na plazy konkurs na najpiekniejszego Mikolaja

- popis "deskarzy"

- popisy spadochronowe

- zwiedzenie mini Disneylandu

- pojcie do motylarni w moim miescie. Mieszkam tu pol roku, nawet nowa tablice rejestracyjna wybralam z ich wizerunkiem a nigdy mnie nie ciagnelo pojsc i zobaczyc a miesci sie tuz "za rogiem" . Corka mowi ze wielki wstyd a wcale go nie czuje :) 



- popisy gwiazd jazdy figurowj na lodzie, w tym cala lyzwiarska inscenizacja Nutcracker

- jest tu multum kasyn i kazde urzadza koncerty z udzialem slawnych piosenkarzy, mozna ktorys wybrac

- parada gejow i wszelkich trans. Bylam na takiej wiele lat temu, gdy jeszcze Tecza nie byla tak otwarta i popularna. Coz - bylam, widzialam, opuscilam z niesmakiem i nie mam ochoty drugi raz ogladac

- wiele festiwali "zywnosci" . Kazda grupa etniczna i narodosciowa urzadza kramy (i wystepy, muzyke, tance) ze swymi daniami, dla dzieci i weteranow darmowo.

- pokaz antycznych samochodow

Pewnie niejedna propozycje przeoczylam  - ale nie w tym rzecz tylko w tym ze z tych propozycji wszyscy zgodnie, jednoglosnie i bez wahania wykrzyknelismy ZADNA! 

 Ze co chcemy to siedziec w domu, przy choince, przy lodowce, z kotami, z telewizja albo ksiazka, ja z bezalkoholowym eggnog czyli jajokoniakiem, oni z szampanem, grac w karty  - co gorsza to ze Sylwester tez chcemy celebrowac podobnie. 

Corka, sama bedac wielka domatorka bez sprzeciwu przyjela do wiadomosci i tylko rzekla : chcialam byc dobra gospodynia, nie tylko dac chleb ale igrzyska tez a skoro nie chcecie to pozniej nie zwalajcie na mnie. 

 Wiec powiedzcie co nam dolega : wspomniane lenistwo, wrodzone domatorstwo, fakt ze kazda z tych imprez juz kiedys widzielismy, wiek, czy moze watpliwa atrakcja tych widowisk?

14 komentarzy:

  1. Ja to bym wybrała motylarnię, bo bardzo lubię bywać w motylarni - niektóre motyle są wprost zachwycające i mam gdzieś nawet zdjęcie z pięknym okazem na swoim ramieniu-byłam wtedy w motylarni na wyspie Mainau i wiel motyli latało "luzem". Albo jakiś dobry koncert, tyle tylko że najchętniej by to był koncert symfoniczny a nie jakiś modny wyjec rozrywkowy. Nie mam pojęcia jaki "świąteczny gry plan" ma moja córka. Tu nie jest tak rozrywkowo w święta, chyba większość spędza te święta w rodzinnych pieleszach. To bardzo specyficzne miasto, bo wiele osób tu na co dzień bywających to ci co dojeżdżają tu do pracy z całkiem mocno oddalonych miejscowości i polskich i niemieckich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie motyle nie interesuja na tyle bym robila specjalna wycieczke na ich ogladniecie, zreszta ta motylownia jest czynna caly rok wiec nie ma koniecznosci poswiecac na to swiat. Z tych dostepnych imprez jedyna na jaka bym poszla to popisy lyzwiarstwa figurowego ale i to widzialam kilka razy wiec wcale nie musze jeszcze raz ogladac.
      W USA jest roznie ze spedzaniem swiat a takze duzy wplyw na sposob spedzania ma przynaleznosc etniczna. Miliony ludzi spedza je na wyjezdzie, czesc siedzi w domu ale wszyscy chetnie uczestnicza w imprezach. Koncerty Filharmonii ( na co bym musiala jechac do Miami) sa w okresie swiatecznym pelne ducha swiatecznego, nie dla mnie wolacej rzeczywisty koncert.
      Doszlam juz do wieku ze wcale ale to wcale nie chce mi sie nic i niczego, siedzenie w domu najbardziej mi pasuje.

      Usuń
  2. Mam zamiar spędzić święta tak, jak Wy. Nawet gdybym miała do wyboru jakieś atrakcje, to i tak bym z nich nie skorzystała, bo po prostu chcę odpocząć od gwaru, od ludzi. Nie zastanawiam się, czego to objaw, bo w sumie jakie to ma znaczenie?
    Spokojnych świąt w domowych pieleszach życzę Tobie i Twoim Bliskim.❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez bedzie bardzo domowo - meska czesc patrzec na mecze i jesc, ja gdy nie bede zajeta w kuchni bede czytac a corka zajmie sie czym chce. Bede gotowac u niej, nie w swojej kuchni , z nadzieja ze potrawy sie udadza.
      Zycze udanych Swiat.

      Usuń
  3. Co najmniej 3 z tych propozycji wybrałabym na pewno, jeszcze nie chce mi się 3 dni biesiadować, ile można? Rozumiem jednak, że gdy ktoś długo i intensywnie pracuje, to w wolnym czasie staje się kanapowcem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, pracujaca czesc ludzi spodziewa sie wypoczynkowych swiat, inni wyjezdzaja na narty i na szczescie istnieja warunki by kazdy swieta spedzal po swojemu.

      Usuń
  4. Ja pewnie spędzę święta w łóżku, coraz gorzej się czuję, a gorączka rośnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro slyszec ze Cie cos dopadlo a ze na same swieta burzac mile plany to tym gorzej.
      Zycze szybkiego wyzdrowienia.

      Usuń
  5. Po prostu - magia świąt! Ja w święta też chcę być w domu, z bliskimi i nigdzie się nie ruszać. Co najwyżej - do lodówki, albo ewentualnie piwniczki. Bo po to są akurat te święta, żeby spędzić je RAZEM.
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby gdy cala rodzina uczestniczy sie w jakiejs imprezie to tez spedzanie czasu razem ale wiem o czym mowisz - o tym domowym zaciszu i swobodzie.
      Udanych swiat Nitagerze !

      Usuń
  6. Nie wiem, może to wiek, ale mnie by się nigdzie nie chciało iść, jak Wam 😉 Już mnie nie ciągną takie atrakcje i tłumy ludzi. Potrafię sobie zorganizować czas sama w domu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy bylismy mlodsi a takze gdy jeszcze dzieci byly przy nas urzadzalismy swieta wyjazdowe albo bardzo aktywne - ale to oczywiscie sie zmienilo.
    Bez wzgledu swieta czy nie zawsze mowie ze nie ma jak w domu - i tez sie w nim nie nudze, jak Ty umiem sobie znalezc zajecie.
    Na szczescie moja rodzina ma podobnie, tez wola w domu niz poza.
    Udanych Swiat Ci zycze, imienniczko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez juz jestem na etapie spedzanie Swiat w domu, bez niepotrzebnej wloczegi w tlumach ludzi, chociaz do restauracji chetnie pojde i tak mialam wczoraj.
    Spokojnych i zdrowych Swiat, no tak jak chcesz i lubisz.

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas wytworzyl sie inny zwyczaj chocby przez to ze zawsze mialam albo gosci/dzieci spragnione domowych i swiatecznych obiadow, albo odwiedzajac ich tez gotowalismy w domu. Z kolei na codzien zywimy sie po restauracjach wiec dla swiat robimy wyjatek - i zaraz po wrocimy do jadania w miescie.
    Wspaniale ze mialas wieczor i obiad poza domem co pewnie wiazalo sie ze spotkaniem sie z przyjaciolmi.
    Dziekuje za zyczenia Tereso zyczac tego samego - pragne by po tym ciezkim roku nastepny byl spokojny i zdrowy.

    OdpowiedzUsuń