Nie mysle ze jest za wczesnie na gwiazdkowe plany, chocby takie troche mgliste, troche ogolne. Uwazam ze lepiej zrobic plan przedwczesnie niz w ostatniej chwili latac po zatlumionych sklepach bo wiem ze niektorzy doslownie budza sie z zakupami tydzien przed gwiazdka. Potwierdzeniem mej teorii ze lepiej wczesniej niz w ostatniej chwili sa sklepy - juz w nich widze Halloweenowe i indycze badziewie ktore odbywaja sie pazdziernik/listopad a swiateczne tez sie zaraz pokaze bo co roku tak jest - czyli wcale nie za wczesnie mysle o gwiazdce.
Wyglada ze sklepy i ja nie jestem jedyna myslac o nich bo od corki juz uslyszalam co chce a chce nowa drukarke i to juz, bez czekania na swieta. Ucieszylo mnie bo wiem co jej potrzebne, co sprawi radosc i bedzie pozytecznym prezentem i takim na wiele lat. Ziec pewnie dostanie karte by ja wykorzystac wedlug swych potrzeb chyba ze wezmie mnie na zakupy i palcem wskaze jaki ciuch czy buty chce, syn i wnuki jak zawsze - gotowke. Czyli mam gwiazdkowe prezenty rozplanowane.
Gorzej ze mna sama a zapytana o to przez corke pierwsze co odparlam to "NIC!". I to jest prawda - mam wszystko co mi potrzeba, ciuchow, butow nie zedre do smierci, mieszkanie mam urzadzone i udekorowane od A do Z wiec kazde dodatkowe cos tylko by mi zagracalo i niczemu nie sluzylo. Niemniej corka kazala mi myslec nad tym wiec myslam az wymyslilam, w dodatku TRZY propozycje do wyboru.
Propozycja "A" to pojscie na koncert Filharmonii a miesci sie ona w Fort Lauderdale czyli wymaga jazdy tam i z powrotem. Moi, corka i ziec, musieliby mnie zawiesc, uczestniczyc i przywiezc do domu bo jak sie nauczylam jezdzic po okolicy tak do FL nie wybralabym sie samodzielnie i wracala po zmroku. Sledze program tej Filharmonii ale jak tu mieszkam caly rok nie oferowala prawdziwego koncertu muzyki klasycznej. Co pokazuja to jakies przedstawienia, tance - wszystko latynoskie a to mnie nie interesuje. Tymczasem z okazji swiat i Nowego Roku odbedzie sie koncert muzyki klasycznej ale widzac szczegolowy program nie jestem w pelni zachwycona bo zlozony jest z wielu fragmentow znanych utworow, niemal zaden nie bedzie grany w calosci, ot taka wiazanka roznych. W dodatku orkiestra to taka "objazdowa" koncertujaca po calym kraju a to dla mnie znaczy ze bardziej amatorska niz profesjonalna. Koncert nosi nazwe "Candlelights" wiec oczywiscie odbywa sie na scenie calkowicie pokrytej sztucznymi swiecami. Ogolnie - jak pragne byc na koncercie muzyki klasycznej nie mysle ze ten dal by mi calkowite zadowolenie a to znaczy ze raczej zrezygnuje z uczestnictwa czyli ten pomysl na prezent odrzuce.
W starym miejscu zamieszkania nie potrzebowalam do czyszczenia zatrudniac fachowcow bo mialam garaz ktory byl pomocny w utrzymaniu czystosci a takze latwo mi bylo samej odkurzac i polerowac. Tutaj tak nie mam, samochod parkuje pod chmurka wiec jest wciaz zakurzony, wciaz z drzew cos nan spada z drzew, wnosze butami jakies scinki trawek i lisci, ogrodnicy tnac i dmuchajac trawe tez mi brudza. Myje na myjni a odkurzam pod domem corki gdyz przy moim budynku nie mam dostepu do pradu by uzyc odkurzacz. Niestety teraz w lecie, majac okrutne upaly , nie odkurzam bo by gorac mnie zabil, robi mi to ziec odkurzajac pod swoim domem co w zimie robie sama chcac miec troche ruchu ale w lecie mlodzi mi nie pozwalaja pracowac w goracej pogodzie.
Pomyslalo mi sie wiec ze takie specjalne i duze czyszczenie przydaloby mi sie a rownoczesnie gdyby mlodzi oplacili byloby fajnym prezentem. Nie wiem ile kosztuje czyszczenie mojego samochodu ktory nie jest duzy ale mysle ze pomiedzy 200-300 dolarow. Tylko czy sie oplaca skoro stoi na zewnatrz i wsysa kurz? Moze to czyszczenie ktore sama albo ziec robi wystarcza? Zamawiajac takiego fachowca musieliby przyjechac pod dom corki jako ze w moich apartamentach nie ma zewnetrzego dostepu do wody i pradu.
W moich apartamentach sa garaze do wynajecia - czesc miesci sie w osobnych budyneczkach, czesto w sporej odleglosci od mieszkania, inne na parterze budynku a tych jest bardzo malo, kazdy budynek ma 5 i jesli sie chce taki dostac to nalezy sie wpisac na liste "czekania" a to czekanie moze trwac miesiace - wpisalam sie i czekam juz ponad pol roku. Wiec znowu na pozor fajny pomysl, jedynie majac duzo ujemnosci jak ta ze skoro parkuje pod chmurka to kazde mycie i odkurzanie jest dobre tylko na pare dni - chyba bedzie skreslony z listy zyczen.
Zostala mi wiec opcja "C" - ksiazkowa. Czytam bardzo namietnie, przewaznie dwie ksiazki na tydzien - tyle co zrezygnowalam z jednej biblioteki ( a nalezalam do trzech!) bo ja wyczytalam - z pozostalymi jest podobnie czyli pomalu nie moge niczego interesujacego znalezc co zmusza mnie do kupowania ksiazek na Amazon. Skoro tak to zaproponuje moim ze albo zrobie liste ksiazek do kupienia i niech sie pomiedzy soba dziela kto ktore a lista bylaby dluuuga, moze 20 pozycji, albo niech mi wykupia bardzo wypasiona karte bym sobie sama kupowala. W tym pomysle nie widze zlych stron wiec chyba przy nim zostane.
Z ostatniej chwili :
nieraz bylo tak ze gdy sie publicznie pozalilam na cos to zaraz sie naprawilo i tak stalo sie z moim zazaleniem na garaz : wczoraj dostalam od administracji powiadomienie ze oproznil sie garaz i jest do wynajecia i czy chce? Nie jest idealnym bo w sasiednim budynku i nawet nie bedzie uciazliwym dojsc do niego tylko szkoda ze nie w moim bo wtedy moglabym wchodzic/wychodzic z niego nie opuszczajac budynku jako ze maja oprocz glownych drugie drzwi wiodace na wewnetrzny korytarz i schody, czyli w razie deszczu uniknelabym mokniecia. Niemniej przyjelam myslac ze lepszy ten niz zaden i ze w razie huraganu bedzie mu w garazu bezpiecznie. A samochod umyje sobie i odkurze bardzo dokladnie, bedac pod dachem nie bedzie mi sie juz kurzyl, garaz ma gniazdko wiec bede mogla go odkurzac w razie potrzeby na miejscu. Juz go "mebluje" w myslach choc jeszcze nie mam kluczy - szafke na srodki czyszczace, miejsce na odkurzacz.....Obmyslam nawet sposob na oszczedzenie sobie wysilku wnoszenia zakupow skoro musze pokonywac dluzsza trase pomiedzy samochodem a mieszkaniem - moge przystanac po moim wejsciem, wyladowac zakupy zostawiajac je na moment przy wejsciu, samochod dac do garazu i wrocic by je wniesc na gore.
W dodatku teraz bede tak robic - gdy tylko znajde powod do zazalenia oglosze na blogu i na drugi dzien bedzie naprawione :)
Od znajomej wiem, że hurtownie są już po akcji Gwiazdka 2025, wiec twoje plany wcale nie tak wczesne. Propozycje fajne, u nas to talony do sklepów lub na zabiegi SPA. Rok temu kupiliśmy młodym wspólny prezent - cały dzień w termach poznańskich z atrakcjami.
OdpowiedzUsuńSkoro sprawdza się życzeniowość na blogu, narzekaj do woli!
Bardzo ciekawe propozycje prezentowe!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj rozmawiałam z córką i w moim przypadku to będzie talon na książki :) Ostatnio zaniedbałam tę kwestię, a inne rzeczy już nie są mi tak potrzebne jak kiedyś. Wyjazdy na dłużej odpadają, bo mam Fobosa(kot zaczepno-obronny).
Jeżeli zażalenie na blogu działa pozytywnie, to jak najbardziej trzeba uskuteczniać :)