10 sierpnia 2013

NA WESOLO :)

 1. Dobre zdrowie to tylko najpowolniejszy sposob umierania.

 2. Daj komus posilek I masz go z glowy na caly dzien. Naucz go poslugiwac sie Internetem I masz go z glowy na tygodnie, miesiace, moze cale lata.

 3. Fanatycy zdrowego zycia glupio beda sie czuc jednego dnia lezac w szpitalu I umierajac na nic.

 4. Jak to jest ze "nieznaczny" wzrost podatkow kosztuje cie 800. 00 zl a "znaczne"  obciecie daje ci 30.00zl?

 5. W latach 60tych ludzie zazywali kwas by udziwnic swiat a  obecnie zazywaja Prozac by go unormalnic.

6. Nie zamartwiaj sie staroscia - ona nie trwa bardzo dlugo!!!!!!

 

P.S. Zanim sie spostrzeglam me wakacje koncza sie  - od wtorku wracam do pracy I znoju :(

Dlaczego nikt nie wymyslil powiedzenia na to?

 

 

14 komentarzy:

  1. Mój starszy syn tak mnie ,,załatwił" z tym internetem. Chyba się cieszyć że wracasz do pracy . Bo gwarantuje ci przebywanie wśród młodych. A co do starości to ja to jednak trochę inaczej widzę. Są ludzie wiecznie młodzi(duchem) i ,,starcy "(duchem)prawie od urodzenia. Nareszcie się ochłodziło i popadało co za ulga. Miłej niedzieli Serpentynko -;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie zrobil to specjalnie - daje mu to uczucie ze nie jestes samotna, bez rozrywek, odcieta od swiata , jednym slowem masz co trzeba ;)
    Ci co wymyslili zacytowana prawde o starosci chyba mieli co innego na mysli - nie to jak sie kto czuje ale biologiczna rzeczywistosc - ze obojetne co to kazdego dopadnie I skonczy.
    Ciesze sie Twym ochlodzeniem I deszczem a nawet zazdroszcze.
    Buziaki, Uleczko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiedzenie z internetem jast smutne. Zdarza się, że jedyny kontakt z innym człowiekiem to kontakt wirtualny. Warto więc nie ograniczać się do internetu, chyba, że ktoś rzeczywiście jest bardzo, bardzo samotny.
    Popieram punkt 6 - oby starość była łaskawa, oby w miarę zdrowie dopisywało, bo dojrzałość to też bardzo cenna rzecz. Pozdrawiam Serpentyno ciepło :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutne gdyby faktycznie robiono to celowo I jedynie dla tego powodu. Tymczasem ludzie zapoznaja sie I przywiazuja do Internetu sami, ile czasu mu poswiecaja to ich sprawa. A niektorzy to naprawde gubia rozsadek I samoczynnie odcinaja sie od rzeczywistosci.
    Masz racje - starosc musi przyjsc I tylko zyczyc sobie by byla pogodna.
    Wzajemnie serdecznie Cie pozdrawiam, An-Ulko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że brakuje Ci pracy, skoro wymyślasz takie sentencje. Pozdrawiam, Serpentynko

    OdpowiedzUsuń
  6. Ktore masz na mysli - ta o mej pracy czy wczesniejsze a nie przeze mnie wymyslone?
    Buziaki, Azalio.

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ oczywiście, ze wymyslili:
    1 wrzesnia, 8.05, jeden uczeń do drugiego: "Cholera, ale ten rok szkolny sie ciągnie..." :D:D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje - nie tylko wspaniale ale I nieznane mi. A po dzisiejszym poranku bardzo dla mnie aktualne.

    Mimo ze poczatek szkoly dzisiaj a mojej codziennej sluzby jutro to juz wczoraj zaczelam gdyz sytuacja kazala mi nocowac u moich pracodawcow: ojciec w delegacji a matka-lekarz miala dyzur telefoniczny co oznacza mozliwosc jazdy do szpitala I w takich wypadkach zdarza sie ze spedzam noc z nimi. Wiec nad ranem nie tylko musiala isc zostawiajac dla mnie pierwszy dzien szkoly ale takze dzwoniac kiedy jeszcze byl czas aby jednak ona to zrobila I mowiac ze ma dziure w oponie I czy nie moge po nia przyjechac do szpitala? Bylo jeszcze szaro, trasy nie znam ale jaki mialam wybor? Skonczylo sie dobrze ale wszystkie mialysmy troche nerwowe I niepewne dwie godziny. Jednym slowem jestem gotowa powtorzyc to co mowili wspomniani przez Ciebie uczniowie ;)
    I Tobie D D D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuje, LO.

    OdpowiedzUsuń
  10. puk puk !! Co robisz?? Napisz coś!!! buziaki serdeczne i pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mile odwiedziny, Uleczko:) Dziekuje.
    Wyglada ze mam nastepny okres blogowego lenistwa.
    Coraz czesciej mnie dopada a szkoda bo pisanie bylo wielka przyjemnoscia.
    Mam cos na mysli jedynie checi brakuje.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najbardziej podoba mi się punkt 3. Trzeba dbać o siebie, ale żeby się od razu zadręczać? Nie, życie jest za krótkie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mysle podobnie jak Ty - dbac ale bez przesady, bez ograniczen czy rezimu ktory moze bardziej szkodzic niz pomoc.
    Wszystko mozna ale z umiarem, prawda?
    Erinti - serdecznie Cie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń