za Gospo.
Politycznie bylismy na przeciwnych biegunach, natomiast zgadzalam sie z jego innymi pogladami I obserwacjami.
Przedewszystkim dostarczal duzej dozy humoru I cynizmu I nigdy jego posty nie nudzily.
Przeprowadzal sie,, zmienial grafike I nazwe az ktoregos dnia zniknal na dobre, czym mnie zasmucil.
Szukalam, wystukujac Gospo I temu podobne ale bez rezultatu, w starym blogu nie ma mozliwosci na email, wiec wyglada ze zaginionego nie da sie znalezc.
Jakos nie chce mi sie wierzyc by na dobre zaprzestal blogowania - mial tak duzo do powiedzenia a takze dalo sie wyczuc ze robi to z pasja.
Coz mi pozostalo jak nadal szukac I miec nadzieje ze znajde?
Każde takie zniknięcie jest przykre...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cie serdecznie :)
Z listy mych ulubionych blogow zniknelo bardzo wielu blogowiczow, m. in. wspolny znajomy Adek.
OdpowiedzUsuńUparcie listy nie zmieniam, istnieje w pierwotnej formie.
Zauwazylam ze jestem osoba przywiazujaca sie I lojalna.
Kazde odejscie dotyka mnie osobiscie I smuci.
Jak sie czuje Twoja stopa ?
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Nie mam pojęcia co się z Gospo stało - na ogół ilekroć zmieniał blogownię to zawsze mnie o tym zawiadamiał, ale może jednak tym razem zrezygnował z tej rozrywki.
OdpowiedzUsuńOby to tylko nie oznaczało czegoś złego i smutnego.
Miłego, ;)
Czy to znaczy ze znasz jego adres emailowy I moglabys do niego napisac?
OdpowiedzUsuńAni nie dopuszczm do siebie mysli ze stalo sie cos zlego.
Buziaki:)
Nooo to sobie popisalam..., kurcze po raz kolejny wcielo moj komentarz.
OdpowiedzUsuńPodgladalam blog Gospo i facet mial tzw. "jaja" szkoda,ze Go nie ma, a moze jest, ale gdzie??!!!
Jesli sie odnajdzie, to napisz Serpentynko.
Ja szaleje jeszcze wakacyjnie, wyciagnelam p.do Michigen gdzie spedzilismy prawie tydzien, bylo superrr!!!!
Bez telefonow, tylko my sami - sciskam Cie mocno tak jak nad jeziorem gdzie plywaly kaczki,przesylam buziakow sto jeden:)))))))))
MIchigan, och te palce latajece po klawiaturze:)))))))))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie slyszec ze mieliscie fajny I sam na sam tydzien. Kazde wakacje odswiezaja, kazde daja dobre wspomnienia.
OdpowiedzUsuńSciskam Was serdecznie.
Nie przejmuj sie, Ataner a ja latwo moge sie domyslec :)
OdpowiedzUsuńczasami net daje psikusa, sprobuj za jakis czas, a moze i sam sie do ciebie zglosi :)
OdpowiedzUsuńOby tak sie stalo!
OdpowiedzUsuń