8 sierpnia 2013

TESKNI MI SIE

        za Gospo.

Politycznie bylismy na przeciwnych biegunach, natomiast zgadzalam sie z jego innymi pogladami I obserwacjami.

Przedewszystkim dostarczal duzej dozy humoru I cynizmu I nigdy jego posty nie nudzily.

Przeprowadzal sie,, zmienial grafike I nazwe az ktoregos dnia zniknal na dobre, czym mnie zasmucil.

Szukalam, wystukujac Gospo I temu podobne ale bez rezultatu, w starym blogu nie ma mozliwosci na email, wiec wyglada ze zaginionego nie da sie znalezc.

Jakos nie chce mi sie wierzyc by na dobre zaprzestal blogowania  - mial tak duzo do powiedzenia a takze dalo sie wyczuc ze robi to z pasja.

Coz mi pozostalo jak nadal szukac I miec nadzieje ze znajde?

 

10 komentarzy:

  1. Każde takie zniknięcie jest przykre...
    pozdrawiam Cie serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z listy mych ulubionych blogow zniknelo bardzo wielu blogowiczow, m. in. wspolny znajomy Adek.
    Uparcie listy nie zmieniam, istnieje w pierwotnej formie.
    Zauwazylam ze jestem osoba przywiazujaca sie I lojalna.
    Kazde odejscie dotyka mnie osobiscie I smuci.
    Jak sie czuje Twoja stopa ?
    Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojęcia co się z Gospo stało - na ogół ilekroć zmieniał blogownię to zawsze mnie o tym zawiadamiał, ale może jednak tym razem zrezygnował z tej rozrywki.
    Oby to tylko nie oznaczało czegoś złego i smutnego.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy to znaczy ze znasz jego adres emailowy I moglabys do niego napisac?
    Ani nie dopuszczm do siebie mysli ze stalo sie cos zlego.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nooo to sobie popisalam..., kurcze po raz kolejny wcielo moj komentarz.
    Podgladalam blog Gospo i facet mial tzw. "jaja" szkoda,ze Go nie ma, a moze jest, ale gdzie??!!!
    Jesli sie odnajdzie, to napisz Serpentynko.

    Ja szaleje jeszcze wakacyjnie, wyciagnelam p.do Michigen gdzie spedzilismy prawie tydzien, bylo superrr!!!!
    Bez telefonow, tylko my sami - sciskam Cie mocno tak jak nad jeziorem gdzie plywaly kaczki,przesylam buziakow sto jeden:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. MIchigan, och te palce latajece po klawiaturze:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyjemnie slyszec ze mieliscie fajny I sam na sam tydzien. Kazde wakacje odswiezaja, kazde daja dobre wspomnienia.
    Sciskam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przejmuj sie, Ataner a ja latwo moge sie domyslec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. czasami net daje psikusa, sprobuj za jakis czas, a moze i sam sie do ciebie zglosi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby tak sie stalo!

    OdpowiedzUsuń