26 listopada 2019

A CO WY NA TO ?

     Wczoraj, szukajac anielskich wlosow o ktore tu wcale nielatwo, pojechalam do sklepu do ktorego zagladam moze raz do roku a specjalizujacego sie w sezonowych dekoracjach. Boze Narodzeniowe oczywiscie goruja i pewnie polowa tego przeogromnego sklepu to ozdoby choinkowo-swiateczne. Zeszlam wiele alejek, przepatrzylam wiele polek i wlosow nie widzialam a pod koniec juz tak bylam tym znuzona ze moze i przeoczylam. 
Wiec wyruszylam do wyjscia a tu natknelam sie na takie stoisko i zatrzymalo mnie jak wryta :




Tak, dobrze widziecie - to do gory nogami choinka !!!!
Raz gdzies czytalam ze ludzie tak robia ale myslalam ze to zarty, a tymczasem wcale nie. 
Nie wiem w jakim celu, pewnie by byc innym, bez rozumienia ze wyrozniac sie to najlepiej madra rzecza.
     Choinkowe suknie mnie zaszokowaly ale gdy pierwszy wstrzas mi minal to nawet zaczely mi sie podobac.
 I gdybym znow miala 16 lat i szla na swiateczne czy noworoczne party z rowiesnikami, to kto wie? 
Wybralabym ta czerwona albo dluga.
Zdjecia mozna powiekszyc i zobaczyc ich niemala cene.
 Nie, nie pomacalam wiec nie wiem z czego sa zrobione galazki sukni. 
      

6 komentarzy:

  1. Ja chyba też tą czerwoną. Fajna jest. :)
    Moja mama mi opowiadała, że u jej cioci choinka z kolei wisiała powieszona pod sufitem. Też dziwnie. Ale nie wiem, czy wisiała za czubek, czy do góry nogami. ;) Ciekawe jak taka choinke ubrac, przeciez wszystko się zsunie z tych gałęzi, bo sa odwrotnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. No to fajno ze Cie sie te sukienki podobaja - i moze sie kiedys spotkamy na swiatecznym party ubrane podobnie :)
    Na jednym z blogow widzialam wspomnienie o takiej zyrandolowej choince do gory nogami - pisalo ze nazywaly sie "podlazniczki".
    Wedlug mnie ozdoby na niej musialo sie doczepic nie robiac im zwisu czyli bardzo scisle do galazki, tak by ich front byl widoczny od dolu. W ten sposob by nie zawadzaly i nie spadly.
    Jednak ta na zdjeciu to kompletne dziwactwo i nieporozumienie i wyrazne wysilanie sie na innosc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam takie do góry nogami choinki montowane do sufitu jak ktoś ma małe dzieci lub koty - może to geneza tej choinki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tylko slyszalam, nigdy nie widzialam az dopiero ta w sklepie.
    Hmmm - na swieta przyjezdza do nas corka z kicia... W zeszlym roku czesto sie na choinke wspinala az zepsula swiatelka. W tym roku myslimy ze nie bedzie tego robila bo urosla i przytyla. Ale moze sie mylimy.
    Nasza choinka za wysoka na uwieszenie pod sufitem a i tak by prawie siegala podlogi.
    Czy podobaja Ci sie choinkowe sukienki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienki choinkowe przezabawne :) Ale ja tam bym się w taką wystroiła na świąteczne przyjęcie :)

      Usuń
  5. Ja tez. Zupelnie fajne te sukienki tymbardziej ze tak pasujace do swiateczno-noworocznych party. Nie wszystkim sie podobaja ale mysle ze odrzuca ich sama idea, bez zastanowienia sie ze wlasnie sa takimi fikusnymi i ladnymi, ze w zasadzie nic w nich brzydkiego czy zbyt dziwacznego jesli uzyte wtedy i na ta okazje - bo widuje sie bardziej makabryczne.

    OdpowiedzUsuń