16 października 2020

DOBRE UCZUCIE

       Nie wiem jak Wy macie ale ja chwil z dobrym uczuciem mam nie za wiele ostatnio, dzieki pandemii oczywiscie, jako ze ona od miesiecy rzadzi naszym zyciem i psychika. Jesli sie nawet wydarzy cos milego to zawsze zblednie w tej ogolnej atmosferze. Niemniej spotkalo mnie cos milego, w dodatku jako ze usilowalam byc pomocna a udalo mi sie, dalo mi naprawde duzo satysfakcji i zadowolenia z siebie. 


W poprzednim poscie opisalam jak to mi sie pokrecilo w iPhonie ale dzieki pomocy corki naprawialam doslownie jednym przyciskiem. Przyszlo mi do glowy by cale zajscie i doswiadczenie opisac na naszej osiedlowej stronie internetowej jako ze masa ludzi posiada podobne telefony i moglo sie zdarzyc innym tez.
 Moje osiedle to zlepek mniejszych, kazde o swej indywidualnej nazwie, rozsiane po ogromnym, zalesionym terenie, lacznie obejmuje ok tysiac domow czyli mnostwo osob.
  Tak wiec zrobilam  - opisalam nie tylko problem ale tarapaty jakie mialam zanim corka znalazla nan lekarstwo.
 Wyobrazcie sobie ze dostalam mnostwo podziekowan i odpowiedzi jako ze wyszlo iz faktycznie nie bylam jedyna ktorej tak sie stalo. Jedna babka napisala ze akurat wlasnie w tym dniu i nie mogac naprawic, nie rozumiejac co sie stalo, doslownie juz miala telefonem trzasnac w podloge! Jednak zobaczyla moj wpis i naprawila sobie. Oprocz tych ktorzy powiedzieli ze porade beda trzymac w pamieci, w razie czego, osiem osob mialo podobnie i naprawilo sobie telefony.
Powiem Wam ze te podziekowania, a zwlaszcza info ze podzielilam sie czyms tak pozytecznym  dalo mi bardzo duzo zadowolenia.
Obecnie dzieki pandemii a takze bedac emerytka co spowodowalo mniej kontaktow z ludzmi, jest mniej okazji byc pomocnym, czlowiek wiecej przesiaduje w domu, kreci sie w malym obrebie sasiedztwa a to wszystko nie stwarza okazji do dobrych uczynkow. Ale wyszlo ze czasem sie uda nawet nie wychodzac z domu.
 Wiec klepie sie po ramieniu, corke tez pochwalilam bo przeciez jest wspolautorka wydarzenia - i ciesze sie ta perla znaleziona na pandemicznym smietniku. Mimo zimnej ostatnio i ponurej pogody jest mi tak, czym sie dziele :



 

8 komentarzy:

  1. Dobrze, że macie takie forum internetowe. Dobrze mieć takie miejsce, w którym można się podzielić swymi doświadczeniami. Wszak nikt z nas nie jest alfą i omegą, a przypadki "dziwne" często się nam przydarzają. A kaczusia prześliczna!
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na tym forum nie tylko ciekawostki tego typu - najwiecej o zgubionych psach i kotach ale takze duzo praktycznych o osiedlu, majsterkowiczach roznego typu (np dzieki temu wiem ze mamy w miescie specjaliste od starych, stojacych zegarow ), wydarzen w miescie.
    Nadal mi nadchodza podziekowania a tych co mieli podobnie i naprawili przybylo.
    Omieszkalam w tekscie umiescic informacje ze zdjecie indyka-baby ( bo to zagubiony dziki indyczek) jest autentyczne - dom mojego syna sasiaduje z laskiem wiec wciaz maja jakies zwierzeta na ogrodzie. Ten indyczus sie zagubil matce a przyczepil do dzieci Kasi i chodzil za nimi jak piesek - mam z tego video. Pozniej pojechali do miasta wiec zostal sam a gdy wrocili to go juz nie bylo a zostal wielki placz za nim.
    Oby Ci wrocila przyjemna pogoda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiele nowego można się dowiedzieć dzięki blogom:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, jotko.
    Czesto bywa tak iz zapamietamy cos niby w danej chwili niepotrzebnego a pozniej okazuje sie przydatnym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobrze, że osiedle ma taką własną stronę internetową.
    Mając na uwadze rozmiar osiedla, taka strona jest rzeczywiście potrzebna.
    Z drugiej strony, rozmiar,nie rozmiar, a musiał się znaleźć ktoś chętny do prowadzenia takiej strony.
    Gratuluję trafienia w punkt z podaniem rozwiązania problemu, który może zdarzyć się wielu osobom.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta strona jest niezmiernie pozyteczna dla nas. Np nie trudno znalesc fachowca potrzebnej specjalizacji ale skad wiadomo czy dobry? Spytasz na stronie i zaraz sie dowiesz czy dobry albo poleca znanego i wyprobowanego.
    Liczba domostw tyczy tylko mego osiedla ale zlepek wszystkich to 7 tys domostw, taka jedna z "sypialni" miasta.
    Kazdy kupujacy dom w podobnych osiedlach musi oplacac za wszelkie akomodacje - u mnie jest to 400$ rocznie i jeszcze placzemy bo co roku wzrasta, a tymczasem gdyby to bylo w Los Angeles czy Bostonie to placilibysmy pewnie z tysiac MIESIECZNIE. Wchodzi w to np basen, korty tenisowe, boisko, plac zabaw dla dzieci, sciezki zdrowia, stan jezdni, oswietlenie , pielegnacja trawnikow i klombow, ogolna czystosc i bezpieczenstwo.
    Nie wiem kto prowadzi ta strone ale wiem ze podobnie jest w calym USA - np corka mieszkajaca na Florydzie tez ma i korzysta.
    Dzieki niej szybko pozbylam sie niechcianych gratow jak rowera do cwiczen, fotela - powiadomilam i zaraz sie zglosil chetny.
    Mozna uzyskac rekomendacje dobrego lekarza lub dentysty.......Zapytac czy jest ktos chetny do siedzenia z dziecmi w sobote wieczor gdy to rodzice chca pojsc do restauracji czy kina? Albo podczas wyjazdu opiekowac sie pieskiem?
    Faktycznie oglaszajac moj chwilowy problem z telefonem trafilam w dziesiatka bo okazalo sie ze sporo ludzi mialo podobnie i naprawili sobie usterke. Bylo mi milo zbierac podziekowania.

    OdpowiedzUsuń