18 października 2020

ZABIJCIE MNIE........

........ale nie wiem jak usunac niechciane zdjecie z przygotowanego szkicu?

Wczoraj chodzilo mi sie w tych skarpetkach chociaz nie byl to dzien narodowego swieta. 



 

17 komentarzy:

  1. Ale cudne skarpetki!
    Na stronie administratora podświetlasz fotkę, klikasz prawym klawiszem i klikasz Usuń lub od razu podświetlone zdjecie usuwasz klawiszem backspace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczorajszym komentarzem podsunelas mi pomysl by moje pytanie zadac blogowiczom - i widzisz co sie stalo? Natychmiastowa odpowiedz.
      Dziekuje za rade, jotko.
      Ten sposob z podswietlaniem i klikaniem dobrze znam bo jest bardzo universalny do uswan ale jakos w tym wypadku nie dzialal bo nie dawal opcji "usun".
      Sprobowalam wiec nastepny, klawiszem backspace. Ten zrobil swoje, usunal.
      Stokrotne dzieki, jotko.
      A skarpetki omal nie daly sasiadce, Dorothy, zawalu serca, nie przez wyglad tylko przez to ze ona z tych wszystko celebrujacych i zdobiacych dom i siebie odpowiednio do okazji. Gdy mnie zobaczyla byla zrozpaczona myslac ze przegapila jakies swieto.
      Milego :)

      Usuń
  2. Mnie się bardzo podoba ten zestaw:):)Kolorowo i wesoło:) Tak, jak pisze Jotka czyń, a stanie się:)Zdrówka:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobilam stosujac sposob nr 2 - i stalo sie.
      Blogowicze dziaja lepiej niz Google bo przy okazji odpowiedzi wkladaja troche uczucia i ciepla.
      Taki mialam wczoraj dzien - patriotyczny czy zwyczajnie odbilo mi, kto to wie?
      Tobie tez zdrowka i ponawiam zachwyt wpisem o maseczkach itd. Cudo!

      Usuń
  3. Świetne te skarpetki :) Lubię takie zestawy, gdzie każda jest inna, a jednak do siebie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super skarpety! Ja też lubię takie fikuśne. :)
    Tak, w internecie jak zadasz pytanie, to zawsze sie znajdzie ktoś, kto odpowie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, pokrecila sie kolejnosc odpowiedz- napewno Krolowa znajdzie swoja, zaraz pod obecna.
      Jak widzisz odbilo mi wczoraj ale na wesolo przynajmniej, a co.......
      Ty, Muzykantko, duzo wedrujesz, pewnie duzo skarpetek potrzebujesz - mozesz sobie podobnie pomieszac pary i stworzyc nowe zestawy.

      Usuń
  5. Musialo mi troche wczoraj odbic bo jestem raczej tradycyjna, moze nawet wiktorianska, a tymczasem zdarza mi sie ubrac czy uczepic cos niecodziennego.
    Gdy bylam mlodsza to przyklejalam sobie tymczasowy tatuaz w formie pajaka, tuz nad lewa piersia - mial wielkie powodzenie, kazdemu sie podobal. Co ktory sie odczepil , naklejalam nowy az wszystkie zuzylam. Pozniej juz nigdy w sklepie nie spotkalam takiego fajnego i nie odnowilam zapasu bo te co sa to jakies toporne i duze, nic frywolnego czy dyskretnego.
    Co mozesz zrobic to kupic sobie dwie pary podobnych skarpetek ale w innych kolorach i poprzemieniac.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wybacz, ale nie mam zamiaru Cię zabijać z tak błahego powodu.Co do skarpetek- czasem mi się zdarza włożyć dwie różne, ale nie chodzę nigdy w sandałach, tylko w krytych butach i długich spodniach, więc i tak ich nie widać, a w domu wszak jestem sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez bym do sandalow nie zalozyla skarpet - wiadomo ze sie je nosi do innego rodzaju butow. W tym wypadku byly to adidasy.
      Nasza piekna pogoda pozwala zakladac spodnie jakie sie chce jesli chodzi o dlugosc wiec mozna ubrac typu bermudy a wielu nosi szorty, w zwiazku z czym skarpetki dobrze widac.

      Usuń
  7. O tam! Od razu zabijać! Mała przesada... Widziałem już stringi na kobiecych nadmiarach w uroczych barwach narodowych USA. Fakt, że było to w...Sopocie. Nosicielka zbędnych kilogramów była jednak anglojęzyczna. Widziałem majtki plażowe z gwiaździstego sztandaru z napisem z przodu "Tylko dla Ciebie" a z tyłu z propozycją "Pocałuj mnie" [też w emełyken langłydź]. Ale żeby od razu zabijać za taką i podobna "reklamę lokowaną"? Każdy lokuje i ujawnia patriotyzm jak umie i gdzie chce.
    Got bles ju...

    OdpowiedzUsuń
  8. Och - to tylko takie powiedzenie w wypadku bezradnosci - nigdy nie myslalam ze ktos je wezmie doslownie.
    Ale dobrze wiedziec ze mi nie grozi smierc z Twoich rak :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zabiję, choć tylko wirtualnie i nie Ciebie, bo skarpety to mały pikuś. Chodzi mi o linkownię. „Zabij” Asmodeusza, on już nie wróci, a na jego miejsce wstaw Delatora.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Zrzęda też już nie napisze ani słowa ;) Zapomniałem dodać, że tego Delatora wstaw jeśli tylko masz na to ochotę, bo ja do niczego nie przymuszam.

      Usuń
  10. Zrobie porzadek w linkowni gdy bede miec wiecej czasu - dziekuje za podpowiedzi i wizyte.

    OdpowiedzUsuń
  11. Skarpetki fajnie, często noszę niedoparki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiscie ze nos skoro lubisz. Mnie tez sie taki mix podoba i wcale nie mysle ze istnieje jedynie dla mlodych.
    Z niedoparek mam tylko te skarpety i nosze kolo domu albo w czasie wedrowek po gorkach. W oficjalne miejsca nosze komplety, zwlaszcza ze wtedy ubieram takie ponczochowe skarpetki.

    OdpowiedzUsuń