25 czerwca 2021

CHICK MAGNET

Czyli magnes na dziewczyny, potocznie nazywanymi chicks.




 W Polsce mowilo sie siksy, chociaz raczej na bardzo mlode dziewczyny, chicks moze sie odnosic do powazniejszych tez.  Istnieja mlodziecy/mezczyzni, dziewczyny/kobiety, ktorzy niewiele musza robic by przyciagac wielbicieli majac w sobie ten naturalny magnes, cos w swej osobowosci.  Meska czesc ludzi posiadajaca taka zdolnosc jest tak wlasnie u nas nazywana - i dumna z tego oczywiscie.



 Dzisiaj tak nazwalam mlodszego wnuka chociaz on, majac 13 i pol roku , nie zna jeszcze pelnego sensu tego okreslenia i co sie za tym kryje.  A bylo tak : wczoraj otrzymal prostownice zebow i chociaz jest ona typu "niewidzialnego" uczynila go bardzo nieszczesliwym, zle sie w niej czujacym, nieusmiechajacym sie cala buzia, uwazajac sie zeszpeconym, nienaturalnym i nieatrakcyjnym. On jeszcze nie interesuje sie dziewczynami ale nie odrzuca pokazanego zainteresowania swa osoba, zaczepki. Pewnie i to bylo czynnikiem ze prostownice uznal za siodme nieszczescie. Po poludniu pojechal z ojcem na zakup butow (dla ojca ale wnuk sluzyl za doradce) a poniewaz kupione 2 pary buty okazaly sie wielkim sukcesem, postanowili je uczcic lodami - 


W czasie spozywania syn zadzwonil do meksykanskiej restauracji by dla Starszego, przebywajacego w domu i w lozku co jest jego stalym miejscem pobytu jakby go don przykuto lancuchami, zamowic kolacyjne danie - tacos. Po lodach wstapili by odebrac zamowienie wiec syn poszedl do srodka zostawiajac Mlodszego w samochodzie i ze sluchawkami na uszach jako ze lubi muzyke . Ojcu zabralo moze 8 min by odebrac i zaplacic, wraca do samochodu i co widzi ? Przy spuszczonej szybie auta stoja dwie dziewczyny w wieku podobnym do wnuczkowego, wnuk juz nie slucha muzyki tylko rozmawia z nimi i wszyscy troje sie smieja i maja dobra zabawe. Stanal wiec z boku i czekal az sie nagadaja, nasmieja i odejda do swego samochodu gdzie to na nie czekali rownie grzecznie ich rodzice.

Opowiedzial ojcu jak to same podeszly, zapukaly w szybe mowiac czy moga sie dowiedziec czego slucha ?  Na to powiedzial synowi - zebys mi juz ani slowem nie wspominal ze nienawidzisz prostownic, ze brzydkie, ze niewygodne, ze szpeca, ze nie chcesz ich nosic ! Dostales najlepszy dowod jaki istnieje ze nadal jestes przystojny, atrakcyjny, interesujacy. Dwie dziewczyny naraz!!!!! Komu sie tak zdarza? Atrakcyjnosc nie polega na nie noszeniu prostownicy tylko na osobowosci i widzisz ze tego ci nie odebrala.

 Syn mi to opowiadal dzisiaj rano z drogi do pracy, troche uprzedzajac ze moge uslyszec od wnuka zalenie sie na prostownice.  A ja, chcac mu dodac zachety do bezstresowego noszenia prostownic, napisalam do niego sms ani slowem nie mowiacy o niej tylko mniej wiecej tak: slyszalam jakim jestes wielkim chick magnet co mnie nie dziwi. Wiesz dobrze za ja tez jestem Twoja wielka wielbicielka. A Twoj ojciec byl troche zawiedziony ze nie spotkalo go to samo mimo az dwoch par nowych butow! Czyli masz cos w sobie przyciagajacego. Chlopak sie bardzo cieszyl a wiecej z tej czesci o ojcu niz o nim.

Tu sie magnesowi cos pokrecilo
ale jest rownie atrakcyjne


   

20 komentarzy:

  1. Fajna historia, pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niechcacy to podrywanie przez dziewczyny dalo nam grunt do podtrzymania przez wnuka jego pewnosci siebie, jakby nam spadlo z nieba.
      Ciesze sie ze historyjka spodobala Ci sie i dziekuje, wzajemnie pozdrawiajac.

      Usuń
  2. Samo życie, prostowanie zębów to teraz normalka, więc na pewno wielbicielek nie odstrasza:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest normalka, dzieci wyrastaja z wiedza iz je to czeka a jednak zadne nie lubi mimo iz te niewidzialne sa o wiele bardziej do przyjecia niz druciane - te faktycznie wygladaly odpychajaco.

      Usuń
    2. Sadząc ze zdjęcia, Twój wnuk ma to figlarne spojrzenie i usposobienie, które działa jak magnes:-)

      Usuń
    3. Mlodszy to taka "przylepka". Kocha ludzi i ma instynktowne podejscie do kazdego wiec latwo z nim przebywac a takze pokochac.

      Usuń
  3. Temat “magnes” nawet pasuje do moich przymyslec dzisiejszych i “uzebienie” tez.
    Mam kilka ulubionych video-clip takich krotkich na 3 do 5 minut i ten ktory sprawia mi najwieksza przyjemnosc ma wlasnie ten “magnes” . Jest to piekna scena z balu, z filmu “Anna Karenina” z Sophie Marceau a muzyka “The Second Waltz” Szostakowicz, to ich pierwsze spojrzenie intymne.
    Sophie Marceau jest piekna a najbardziej piekna (dla mnie) usmiechnieta, bo ma piekne jej wlasne uzebienie, oryginalne, bo sa te 2 przednie wieksze, w pozniejszym zyciu wyrownala wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam filmu ani aktorki ale wiem o czym mowisz bo rzeczywiscie dawniej aktorzy mieli bardziej naturalne uzebienie, takie ktore obecnie by im nie przeszlo.
    Piekne uzebienie stalo sie powszechnoscia wiec gdy widze kogos z jakas wada to zaraz sie rzuca w oczy - a mowie o normalnych ludziach, nie aktorach.
    Dobrego weekendu Tereso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas Zośka (czyli Sophie Marceau) podwójnie znana, bo była żoną Andrzeja Żuławskiego, który ciężko przeżył jej odejście. Mieli wspólnego syna.
      A poza tym była uznana za najpiękniejszą kobietę świata 😊 Mnie osobiście bardziej się podoba od osławionej Moniki Bellucci.

      Usuń
    2. Gdy bede miec czas musze sprawdzic te aktorki - a wydaje mi sie ze Monike chyba znam.
      Dziekuje za info.

      Usuń
    3. Dla mnie Sophie Marceau nie tylko jest piekna, ale ma jeszcze taka delikatnosc w urodzie, odbieram ja jako mila, ciepla osobe a Monika Bellucci jest tylko piekna.

      Usuń
    4. Racja jest ze oprocz urody ludzie musza miec w sobie cos ujmujacego by ich w pelni polubiec. Kobiety chyba jeszcze bardziej niz mezczyzni - powinny miec w sobie cieplo i kobiecos, nie byc sztywnymi lalkami. Czyli Twe podejscie jest bardzo prawidlowe.

      Usuń
  5. Świetna historia a istotne, że da się wykorzystać do pożytecznego celu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie, Lechu.
      Uwielbiam wydarzenia z moralem - ktore zycie samo tworzy a daje dobre nauczki. Zebys nie wiem jak dzieciom (doroslym tez) wbijal do glowy pewne prawdy to nie przekonaja tak szybko i na zawsze jak te przezyte.
      Czyz kopnicie pradu nie nauczylo mnie zeby z nim nie figlowac? A wczesniej mowiono mi i trabiono i nie pomoglo.
      W tym wypadku liczymy ze podrywanie wnuka przez dwie dziewczyny mimo prostownicy, zwiekszy jego poczucie wartosci.

      Usuń
  6. Szczęśliwi młodzi, którzy mają szansę poprawić uzębienie. Kiedyś rodzice zupełnie się tym nie przejmowali a młodzi nosili kompleksy jak gigantyczne garby!
    Fajnego masz wnuka. Przypomina mi bohatera serialu "Cudowne lata"- mam nadzieję, że nie pomyliłam tytułu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja BBM - dawniej ludzie chodzili do dentysty jedynie gdy ich zab rozbolal i to bylo wszystko. Nawet do codziennego szczotkowania trzeba bylo naklaniac.
      Mialam szczescie - mialam piekne zeby, kazdy mi to mowil i zreszta widzialam w lustrze. Cala moja rodzina miala bardzo udane i zdrowe - ojciec umierajac w wieku 83 lara mial wszysciutkie swoje i tylko 3 korony. Obecnie ja mam 73 i wszystkie swoje choc juz nie takie snieznobiale jak za mlodu. Szczotkuje 3 razy dziennie.
      Obecne pokolenia wyrastaja w innej atmosferze wiec na szczescie nie trzeba ich na sile ciagnac do dentysty.
      Nie znam tego serialu ale tytul bardzo przyjazny - ja sama dziecinstwo i mlode lata uwazam za najcudowniejsze.

      Usuń
  7. I znów fajna historia rodzinna, Serpentyno 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje :)
    Czyz nie fajnie kiedy zycie przynosi takie wydarzenia z moralem, a takze humorem?
    Dobrego weekendu zycze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna historia. :)
    U nas nadal sa popularne aparaty bardzo widoczne, młodzi ludzie wybieraja sobie jak najbardziej kolorowe. Jak biżuterię traktują.
    Świetne to ostatnie zdjęcie. ;) A wnuk przystojny, nie ma co!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten wnuk, przeciwnie do starszego, jest przylepka, kocha ludzi i towarzystwo, ma to co sie nazywa duzym, otwartym sercem. I wzajemnie wszyscy lgna do niego.
    Skoro tak jest w Polsce z tymi prostownicami to mnie zadziwia - absolutnie nie lubilabym kolorowych. Nie uznaje rowniez tatuazy, moze poza jednym malutkim w jakims malo widocznym miejscu, nie rozumiem kolczykowania ciala - dla mnie to bardzo odpychajace i szpecace i przedewszystkim po co?
    Dziekuje mocno i serdecznie Cie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń