Unowoczesnione, progresywne, elektroniczne, politycznie poprawne, liberalne do przesady - i tak postawione na glowie ze dawne proste i sprawdzone sposoby na niektore problemy juz nie dzialaja.
Do niedawna bylo oczywistym ze jesli potrzebny deszcz to sie myje okna lub samochod i sprawa zalatwiona - nazajutrz pada deszcz. Teraz nie - okna mam umyte, samochod wczoraj wyszorowalam choc nie bylo z czego jedynie deszczowo-prowokacyjnie - i guzik!!!
Nie tylko nie zapowiadaja deszczu ale, po paru bardzo temperaturowo przyjaznych dniach, ma sie ocieplic i nawet przez czesc dnia osiagac +30 st C. W trzeciej dekadzie pazdziernika! W dodatku nadal zupelnie zielono wiec nawet zlota jesien nam ktos ukradl. Pozostalo mi tylko odtanczyc dawny, tradycyjny taniec deszczu bo jakiz inny wybor?
Bella doszla do siebie i normalnej aktywnosci, nadal jest przesliczna ale zmuszona nosic kolnierz . Nawet bidula nie wie ze to ostatnie jej dni w tym domu :(
Taniec deszczu może by pomógł, kto wie?
OdpowiedzUsuńU nas tez wróciło 20 stopni, ale mają być wichury, a przy takich zmianach głowa szaleje!
jak takiej kotki nie kochać?
Lubie jesien ale u nas najczesciej jest wlasnie taka - zbyt ciepla i sucha, nie dajaca drzewom wiele czasu na popisanie sie kolorami - w jeden dzien zielona, na drugi zolte, w trzeci opadaja.
UsuńNie znam Belli osobiscie ale bardzo mi sie podoba, gdyby byla blisko mnie to zglosilabym sie do adopcji.
Taniec deszczu - piękny! Koteczka też.
OdpowiedzUsuńU nas drzewa wyzłocone, część już pogubiła liście... jesień.
Do nas tez kiedys jesien dotrze ale okres kolorowych lisci zawsze mamy blyskawiczny, tylko pare dni, bo zaraz opadaja.
UsuńO ile udalo mie wypatrzec to tanczacy indianie to obraz, nie zdjecie. Niezly malarz go wymalowal, jest piekny.
Dziekuje BBM - Twoja Babelka to tez pieknotka :)
U mnie dziś, zapewne dla zmyłki, rano było +16 i słońce i jeszcze nie zdążyłam się tym faktem dobrze nacieszyć i....zaczęło padać. Nie powiem, żeby to była jakaś ulewa, no ale po co zaczęło padać, skoro ja chciałam rano iść do drogerii? Teraz to jest nawet 17 stopni, ale co chwilę coś z nieba kapie.No nieźle, 30 w drugiej połowie października to jakieś zboczenie!!! Bella bardzo dystyngowanie wygląda w tym kołnierzu.
OdpowiedzUsuńSerdeczności;)
Prawie kazdego roku mamy taka jesien, dluga i sloneczna. Zimy, o ile je tak nazwac, sa blyskawiczne bo od lutego juz bardzo cieplo i zielono.
UsuńRoznie bywa na Halloween - czasem krotki rekaw, czasem wiatrowki.
Faktycznie wyglada dystyngowanie bo dawne krolowe nosily podobne kolnierze z koronki.
Zycze spacerowej pogody i pozdrawiam.
Taniec deszczu, jak ja lubię indiańskie rytuały. Zresztą nie tylko indiańskie. Wszystkie rytuały plemienne mają w sobie moc magii.
OdpowiedzUsuńKicia prześliczna:)Dobrze, że doszła do sobie.
No cóż, zwykle życzę ciepła i słoneczka, Tobie chyba należy życzyć solidnej ulewy:0
O tak, maja nastroj magii bo najczesciej takie bylo ich przeznaczenie - wywolac deszcz, przegnac choroby albo nieurodzaj, zwycieska walke z innym plemieniem.
OdpowiedzUsuńCzy zauwazylas ze wspolczesne tance, te w dyskotekach, wcale niczym sie od tych plemiennych nie roznia? Nawet ubiory i bizuteria a zwlaszcza okolczylowanie sie.
Dziekuje Jaskolko - taki spokojny mily deszcz przydalby sie bo nadal podlewamy trawe skraplaczami, wyobraz sobie.
Taniec deszczu - absolutnie - najlepiej z całą rodziną, na zoomie.
OdpowiedzUsuńNa pewno pomoże.
Daloby podwojna przyjemnosc - z deszczu i tanca.
UsuńTy chyba wiesz cos na ten temat - ze nigdy w sam raz tylko albo za mokro albo za sucho?
A tancz, przeciez lubisz, moze cos wytanczysz. Rzeczywiscie tych upalow za duzo masz.
OdpowiedzUsuńDla mnie Bella wyglada jak sierotka Marysia, chyba intuicyjnie spodziewa sie wyprowadzki (przeprowadzki).
Mam ochote wykrzyknac “Bella glowa do gory, nowa przygoda przed toba”
Najgorsze ze nie mozna zwierzetom wytlumaczyc dlaczego dzieje sie tak a nie inaczej.
OdpowiedzUsuńNie watpie ze u nowych ludzi bedzie miec dobrze ale jednak duza zmiana i nowe przyzwyczajanie sie do warunkow.
Nie cierpię politycznej poprawności, obłudy wszechobecnej i stawiania zwykłych spraw na głowie. Nawet jak blog pisałem 10 lat temu to wiecznie wzbudzałem emocje. I tak mi zostało do dziś. Jestem po prostu sobą i cenię wolność wypowiedzi. A Bella z wyglądu bardzo przypomina Maćka, mojego poprzedniego kota.
OdpowiedzUsuńJarek
Znowu mamy podobne poglady i odczucia, Jarku.
UsuńDi niczego dobrego swiat nie zmierza, bedzie coraz gorzej i glupiej.
Nie moge zrozumiec dlaczego jeszcze nikt nie zauwazyl duzego obrazu rzeczywistosci i nowego swiata - przeciez my, spoleczenstwo widzimy a gora nie. Moze dlatego iz zbyt zajeta wymyslaniem szkodliwych nowosci?
Oni zyja pod wygodnym kloszem, w innym swiecie wiec poniekad skad maja wiedziec?
Mnie tez ludzie niezbyt kochaja bo mowie prawde w oczy.
Lubie gdy zwierze nosi ludzkie imie bo wedlug mnie to jeszcze bardziej go przypisuje do rodziny, robi z niego czlowieka.
Hm))) Zlotej jesieni nie macie? A ja porozkoszowalam sie wczoraj krotko ( jadac do ikei) piekna jesienia, soczystyni barwami jesiennych drzew. Troche sczescia bo slonce wyjrzalo zza chmur.
OdpowiedzUsuńOgolnie europejska jesien jest chlodna, deszczowa, pochmurna i tez nic z jej piekna, oprocz chwil:))
Hehe - nie mamy a gdy przyjdzie to blyskawicznie minie.
OdpowiedzUsuńTaka jesien jaka opisujesz ma polnoc kraju, m. in. moj syn, ale my, poludniowcy prawie zawsze taka ciepla i dluga.
Zrobilam pare zdjec z samochodu by pokazac ta moja jesien wiec zapraszam do ogladniecia.