8 grudnia 2021

CIAG DALSZY WPROWADZKI .......

Znowu przynudze kocim tematem ale codziennie cos zwiazanego z przybyciem Belli dzieje sie a ja melduje.

 Wczoraj gdy wrocilam z miasta pod drzwiami zastalam dwie duze paki z rzeczami zamowionymi przez corke w Chewy ktora jest takim zwierzecym Amazon. Myslalam ze mi krzyze pekna wciagajac je do domu!



 Otwarlam ciekawiac sie co w nich jest tak ciezkiego - w jednej byl worek suchego pokarmu i mniejsze pudlo zawierajace wieze ktora nalezy skrecic. W drugiej bylo wiadro zwirku.



 Podobno ma nadejsc jeszcze inna paczka z mokrym, miesnym jedzeniem i smaczkami a takze taka przygotowana przez corke z zabawkami i innymi osobistymi rzeczami Belli. Jednym slowem gdyby na ta wprowadzke jednego malego kota zaangazowal przeprowadzkowy truck to wcale by sie nie pomylil.

 Corka swego kota i automatycznie Belle zywi pokarmem tej firmy wiec chce zachowac ciaglosc jako ze kicia do niego przyzwyczajona a mnie za bardzo sie to nie podoba bo moje sklepy nie prowadza sprzedazy wyrobow tej firmy a wolalabym sama kupowac w razie potrzeby zamiast online, malymi porcjami, kiedy mi potrzeba i mysle ze Bella przyzwyczaila by sie do jedzenia innych firm.  Obawiam sie ze zanim Bella zje caly worek pozywienia to ono za ten czas podeschnie. Gdybym sama kupowala w malych porcjach mialabym gwarancje lepszej swiezosci.

 Podobnie ze zwirkiem - wiadro musze trzymac w garazu bo gdzie? co mnie zmusi do lazenia z kuweta tam i spowrotem gdy bede zwirek wymieniac i przenoszenia jej a lekkie nie bedzie. Gdybym sobie kupowala sama to w mniejszych pojemnikach, takimi z ktorymi bym sobie latwo radzila.

 Ale podziekowalam bo nie wypada wybrzydzac skoro corka tak sie stara. Znalazlam tasme ktora choinke przymocujemy do karnisza by kicia jej nie przewrocila.

 Wszystko sie kiedys ulozy i wpadnie w swoj rytm ale narazie jest jak jest a garaz robi sie pomalu magazynem pudel bo lezy w nim kilka choinkowych a teraz dochodza Bellowe.

Gdy przez telefon rozmawialam z corka mowie w jednym momencie - musze wyjsc na zewnatrz i przegonic wiewiorki bo wciaz kradna chipmunkowe jedzenie - a corka na to : nie przeganiaj, niech przychodza by Bella miala co ogladac przez okno! Wiec nie przegonilam. Widzicie jak to moje zycie sie zmienia pod dyktando Belli?     

17 komentarzy:

  1. Dobrze myślisz. Duży worek suchego pokarmu to nie jest dobry pomysł bo podeschnie i straci zapach. Co innego mokra karma w saszetkach. Tu zawsze mam zapas. Ja swojemu kotu kupuję co tydzień na wagę po 30 deko suchej karmy i zawsze ma świeże. Na szczęście koty mają różne zachcianki więc myślę że Bella polubi też inny pokarm dostępny w sklepie.
    Jarek

    OdpowiedzUsuń
  2. Planuje troche corke oszukac i jednak kupowac Belli swiezsze jedzenie, malymi porcjami ale nie bede sie tym chwalic - jedynie musze corke oduczyc robienia dla mnie zamowien. Nad tym polamie glowe myslac jak sie wymigac bez zranienia jej uczuc.
    Nasze sklepy, spozywcze i zwierzece, maja ogromny wybor produktow wiec troche glupota jest korzystac z online.
    Jarku - najlepiej jest samemu decydowac i ukladac sprawy po swojemu.
    Mocno pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. No i fajnie, będzie wesoło każdego dnia!
    Z takimi zapasami długo nie musisz się martwic o zaopatrzenie dla kota:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, bedzie ciekawie - mlodzi i Bella przyleca tutaj w nastepna sobote.
      Jesli chodzi o jedzenie wolalabym kupowac w malych porcjach, kazdego tygodnia swieze.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Przypuszczam ze pierwsze dni beda ciezkie ale pozniej wszystko sie uspokoi i ulozy na dobrze.

      Usuń
  5. Ja dla naszego psa kupuje zywnosc roznych firm, bo albo tak psa rowydrzylismy, albo ... nie wiem juz co? Kreci psina nosem na ciagle to samo jedzenie i jak jej sie przeje to nie rusza i skomli o cos innego.
    Lekarze wet mowia , ze trzeba przyzwyczaic do karmy suchej, bo najmniej ekspansywna dla psiego zoladka. Nie ma tylu gastyrycznych ( wymiotnych) problemow, ale ... zycie mnie nauczylo, ze musi byc roznorodnie- dobre firmy i w malych porcjach- wiem, ze jest zjedzone - Luna syta a ja spokojna:))
    Z kotami jest chyba podobnie.
    Bedzie u Was kotek mial jak u pana Boga za piecem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle ze wykorzystam tylko czesc jedzenia z worka a pozniej zaczne kupowac co tydzien swieze, w malych porcjach a Belle karmic na zmiane suchym i mokrym. Wedlug mnie zwierzeta powinny miec troche roznorodnosci, zupelnie jak ludzie.
      Bella bedzie u mnie za 10 dni i mam nadzieje ze sie jej spodoba nasze miejsce, w dodatku ja jestem w domu niemal caly dzien co z pewnoscia bedzie pomocne.

      Usuń
  6. Tetr Wiewiórek dla kota:) Cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Latwo bylo sie domyslec Jaskolko wiec nie przejmuj sie pomylka.
    Mnie sie tez zdarzaja a najgorzej boje sie popelniac ortograficznych.
    Taki wiewiorkowy teatr miala Pea, kicia corki, gdy tu przyjezdzala - calymi godzinami siedziala przy oknach i obserwowala inne stworzenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. To przygotowania na powitanie Belli idą pełną parą. A to się Belli trafiło- szczęściara! Powodzenia! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie dopadla Belle nowa przykrosc - poniewaz na czas podrozy musi byc na smyczy to chcac ja troche do niej przyzwyczaic corka zalozyla jej obrozke co oczywiscie po minie kici widac ze zrobilo jej zly nastroj - a przeciez najgorsze, samoloty, dopiero ja czekaja. Czyli dopiero u mnie, a nawet po odjezdzie gosci i wysprzataniu, zrobi sie tu spokoj a jej zycie unormuje.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Tak bedzie, bedziemy ja kochac i rozpieszczac.

      Usuń
  10. Ale sie narobilo. Paczki, kartony, garaz zawalony, no nie wiem jak Twoj maz to przezywa.
    Duzo zamieszania a to tylko mala koteczka Bella. Corka rzeczywiscie szaleje na jej punkcie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Maz, od momentu wyrazenia zgody, przyjmuje tak chetnie jak ja, jakby widzial ze nie ma wyjscia wiec lepiej sie pogodzic i cieszyc :)
    Ja tez widze jak jeden maly kotek duzo pozmienia a co bedzie gdy sie przyzwyczai i nawet rozpanoszy to zobaczymy.......

    OdpowiedzUsuń