7 grudnia 2021

DOPOKI MAM CZAS . . . . .

........ pisze i pokazuje co u mnie gdyz im bedzie blizej swiat i przybyciu gosci tym gorzej bedzie z czasem na blogowanie. Zawsze przy takich okazjach najwiecej przygotowan spada na ostatnie dni a przeciez i siebie musze obrobic - strzyzenie, farbowanie wlosow, 20 paznokci.......

 Dzisiaj pokaze widok jaki mam przez okno jadalni - w rzeczywistosci jest bardzo wyrazny i piekny, delikatne swiatelka umieszczone na krzewach, lekko migotajace bo poruszane wiaterkiem. Gdy w swieta biesiadujemy to czesto siedzimy przy stole dluzej niz potrzeba bo wlasnie ta nastrojowa atmosfera jaka robia zmusza do siedzenia przy stole i pogaduszek. Zdjecie nie potrafilo tego pokazac bo robilam go przez firanke i szczebelkowa zaslone a ona, jako ze okno ogromne jest ciezka do ponoszenia wiec nawet nie probowalam nie chcac tuz przed swietami uszkodzic sobie plecow.




 Pokazuje takze mala choinke, jadalniana, i  dekoracje ktore tuz przed swietami uloze jako stroik. Nie robie tego juz teraz gdyz ozdobie zywymi iglastymi galazkami a to musze zrobic w ostatniej chwili by zachowaly swiezosc i zapach. Choineczki ktore stoja na stole maja swoje swiatelka co tez pieknie wyglada gdy zalaczone ale sa bateryjne wiec narazie nie zalaczamy by nie czerpac baterii bez potrzeby. Bedzie ladnie gdy uloze na dobre i z pewnoscia zrobie calosci zdjecia.




 Poza tym, jako ze swiatecznym prezentem dla mnie ma byc Bella, codziennie slysze co corka przywiezie, co zamowila online i tym podobne. Poczatkowo miala wiano Belli przywiezc ale gdy zobaczyla ile tego bedzie, a przeciez mlodzi beda miec swoje bagaze, dwa laptopy sluzbowe bo oboje beda troche pracowac z domu, torbe z kotem - to zmienila plan i te wszystkie kocie akcesoria nada poczta. Najbardziej mnie przerazilo ze mam otrzymac wysoki drapak, taka wieze Eiffla - wiec wymoglam zeby zamowienie zmienila na cos nizszego i zajmujacego mniej miejsca. A przede wszystkim by mnie nie zasypywala kocimi meblami - ja sobie sama po swietach i gosciach zdecyduje co faktycznie potrzebne, nie chce domu zagracac z przesada i tak naprawde ilez mebli i gadzetow kot potrzebuje?

 Na tych zdjeciach pokazuje jak mamy przy wejsciu do domu. 




 Napozyczylam sobie z biblioteki nowych ksiazek wiec siedze w spokoju i ciszy i delektuje sie nimi zanim nadejdzie tu chaos i rozgardiasz.     

11 komentarzy:

  1. Kot tak właściwie potrzebuje trzech rzeczy. Miski do jedzenia, drapaka i kuwety że żwirkiem. Wszelkie kocie meble są zbędne bo i tak sam sobie wybiera miejsce do spania. Najczęściej ludzkie łóżko lub fotel.
    Jarek

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak sobie tez myslalam i ciesze sie ze Ty, dlugo posiadajacy koty, zgadasz sie ze mna. A przy tym widze ile rzeczy ma corka dla swego kota i wiekszosc jest nieuzywana a zajmuje miejsce. Pea majac swoich kilka lozek lacznie z takim doczepionym do szyby okna, spi gdzie popadnie. U mnie Bella bedzie miala wybor pomiedzy lozkami, fotelami i sofami wiec dwa lozeczka jej wystarcza. Bedzie miala dostep do okien by obserwowac wiewiorki i ptactwo a w nocy podejrzewam ze sie ulozy z ktoryms z nas. Jest u corki od niedzieli i ze zdjec widze ze bardziej radosna niz byla u tych ludzi. Pea nadasana ale jej nie dokucza w zaden sposob, wyglada ze lepiej sie znosza niz z tamtym kotem.
    Przy tym dowiedzialam sie ze koty podrozuja razem z ludzmi a nie w bagazowni co mnie uspokoilo a bilet kosztuje 95 $.
    Bedzie miala dobrze u nas i lepiej niech sie modli bysmy dlugo zyli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Az miło popatrzeć na te wszystkie ozdoby, będzie świąteczny nastrój, te światełka za oknem dobrze widać.
    Takie zajęcia i oczekiwanie to najmilsze z przygotowań:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanosi sie iz te Swieta beda wielce specjalnymi jako ze zobacze wnuki pierwszy raz osobiscie od wakacji 2019 a przeciez za ten czas urosli i zmienili sie, no i do tego dojdzie Bella.
      Obecnie wiecej sie dzieje wokol niej niz ludzkich gosci :)

      Usuń
  4. Pieknie u ciebie Serpentyno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Moniko - kochamy nasz dom, obszerny i wygodny, w dodatku kazdy odwiedzajacy zaraz dobrze sie w nim czuje.

      Usuń
  5. A mi sie podobaja te szpiczaste choinki, ktore masz na stole. Dla mnie sa dekoracyjne same w sobie- nic nie trzeba dodawac.

    Teraz bedziecie mieli motywacje do duuuugiego zycia, bo nie mozecie kota osierocic:) Caly czas sie zastanawialam , kiedy opisywalas Belle, dlaczego Ty jej nie bierzesz? I nawet do glowy mi nie przyszlo, ze to moze byc ze wzgledu na wiek:)
    Bedzie dobrze. Wy i kotek bedziecie zyli dluuuugo i szczesliwie. A zobaczysz ile ona - Bella - bedzie Wam radosci dostarczac:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, to najlepsza motywacja!

      Usuń
    2. Ania i jotka -
      po smierci ukochanego psa postanowilismy juz nigdy nie miec zwierzecia bo jego strate przezylismy bardzo ciezko. Cale wiec lata w tym trwalismy az do teraz gdy sytuacja Belli tak nam podrzucila - ale nadal niepokoi nas fakt iz jestesmy za starzy, ze nie mamy komu jej przekazac w razie czego.

      Usuń
  6. Może Bella jest spokojnym kotkiem. Mój jest szalony i wszędzie go pełno. Choinka musi być malutka i wysoko, żeby się do niej nie dobrał, bo wszystko go ciekawi! Ale kot to kot- ogrom radości! Niech i Tobie Bella radość przyniesie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Z opowiadan corki wiem ze Bella to maly diabelek ! I wiesz co? Gdy tylko wrocila do domu corki to dobrala lepszego humoru i wigoru, wyraznie widac ze w tamtym miejscu cos jej doskwieralo.
    Hehe - jestem przygotowana na to ze choinke musimy przymocowac do czegos by nie przewrocila bo pewnie pierwszym co zrobi to sie na nia wyskrobie. Znalazlam dluga tasme i przywiaze do karnisza.
    Dziekuje za zyczenia - i zasylam rownie mocne dla Babelka.

    OdpowiedzUsuń