20 września 2022

IMPONUJACE

Nie jestem adoratorka brytyjskiej rodziny krolewskiej, nie mam obsesji na ich punkcie, wrecz zadziwia mnie zalew wiadomosci o ich zyciu. Nie ogladam transmisji z wydarzen z ich udzialem, nawet slubnych. Rzuce okiem, owszem, ale zeby wyczekiwac a pozniej tracic czas na ogladanie nie zdarza mi sie. Jednak wczoraj, dzien oficjalnego pogrzebu Krolowej, postanowilam ogladac uznajac ze bedzie historycznym wydarzeniem - i ze jedyna taka okazja w mym zyciu tez.






Bardzo mi nie pasowalo rozsiasc sie przed telewizorem wiedzac ze uroczystosc potrwa z piec godzin gdyz to za dlugo by wysiedziec tyle na sofie a przede wszystkim ze wzgledu na roznice czasu u mnie wypadlo iz transmisja zacznie sie rano, tuz po kapielach, rozbabranych lozkach, sniadaniu i potrzebie ogarniecia domu. Postanowilam wiec podzielic sie na pol i rownoczesnie robic jedno i drugie. Wygladalo to tak ze latalam z moim berlem czyli miotla-kudlatka pomiedzy lazienkami, pokojami i kuchnia zatrzymujac sie przed telewizorem by sledzic co sie dzieje - gdy tylko nic sie nie dzialo bo jedynie maszerowali, robilam porzadki, gdy cos sie dzialo zatrzymywalam sie i ogladalam.

 Pod koniec przez to bieganie w te i we w te przegapilam moment znikniecia z trumny krolewskich regaliow - w jednym momencie byly a gdy spojrzalam nastepny raz - zniknely. Musialam cofac nagranie bo uznalam ze to byl wazny moment i chce go widziec.

 Ale to bylo pozniej, wczesniej patrzylam na calosc z podziwem i uznaniem i zainteresowaniem.

 Nie da sie ukryc ze pogrzeb byl na miare krolewska i super zorganizowany logistycznie. Wiem ze plany, proby istnialy od dawna, niemniej teoria a rzeczywistosc to dwie rozne rzeczy - nie zapominajmy o prawie Murphy. Wlasnie na tym sie skupilam, na tej czesci tradycyjnej, ceremonialnej. Mimo iz wspolczesna technologia bardzo pomogla w organizacji uroczystosci to wcale, moim zdaniem, nie psula tej tradycyjnej czesci.

 Podobalo mi sie wszystko - zaczynajac od udanej pogody - wyobrazacie sobie te pioropusze zamoczone deszczem? A to tylko maly szczegol. Imponowala mi sprawnosc w jaki przekazywano sobie trumne, podobal mi sie sposob w jaki zorganizowany zostal przemarsz przez miasto do palacu by kazda wojskowa formacja mogla wziac udzial i oddac czesc Krolowej. Nie wiedzialam ze az tyle ich istnieje, ze nosza tak piekne mundury - z reguly widzi sie tylko niektore.

 Wzruszylo mnie iz psy i konie Krolowej zegnaly ja choc to bylo do przewidzenia - to byl wzruszajacy gest.

 Z pewnoscia wielu blogowiczow ogladalo transmisje wiec nie ma sensu opisywac szczegoly jako ze sie nie da - to trzeba bylo zobaczyc. Bardzo mi brytyjczycy zaimponowali tak wspaniala organizacja i przebiegiem pogrzebu, bezbledna logistyka. Oczywiscie duzo narzucily wiekowe tradycje i w tym wypadku bardzo dobrze ze sie na nich oparto i sa zachowane.

Wydaje mi sie ze nadchodzaca koronacja Karola bedzie rownie spektakularna - planuje ogladac bo tez bedzie takim historycznym i raz w zyciu wydarzeniem. 

 Dodaje swe osobiste uwagi - nigdy nie widzialam zgrupowania tylu brzydkich kobiet z ks. Anna i Camila na czele - jedyne na ktore moglam patrzec bez wstretu to Meghan i Kate. Niewazne ale jakos mi obrzydzalo calosc. 

 Drugie to ze sklonilo mnie do zainteresowania sie polskimi regaliami w zwiazku z czym znalazlam dobre informacje na ten temat TUTAJ .  

19 komentarzy:

  1. Też się dziwię że Karol ma taki wypaczony gust i wolał Camilę od Diany. Ale jego życie i wybory. Pogrzebu widziałem może 5 minut transmisji. Znudził mnie szybko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach - wiesz co rzadzi stosunkami miedzy kobieta i mezczyzna - ta tajemnicza chemia.
      Dla mnie Camilla nie tylko paskudna ale wielka prostaczka, bez klasy, poza tym boje sie ze bedzie wtracac nos w decyzje Karola.
      Na pogrzeb staralam sie patrzec jako historie a nie prywatna afere krolewska. Nie zaluje - to bylo piekne widowisko z ciekawymi tradycjami.

      Usuń
  2. Pogoda dopisała, to prawda, nie wyobrażam sobie tych wszystkich uroczystości i gości w ulewnym deszczu. Transmisja robiła wrażenie, tylko pytanie czy w czasie kryzysu wypada aż tak celebrować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotko - dla rodziny krolewskiej kryzys nie istnieje a czy czuja sie skrepowani niezmiernym przepychem wobec utarczek finansowych innych? - o takim czyms zapomnij.
      U nas opublikowano info ze zaraz po smierci Krolowej, gdy to Karol wszedl pomiedzy tlumy ludzi by odbierac kondolencje osobiscie, jeden facet go o to zapytal a Karol zrobil mine jakby nawet nie rozumial slowa "kryzys" i odparl, troche obrazony "oh". To wszystko.
      A to dokladnie obrazuje ich wyobrazenie o sobie i monarchi.

      Usuń
  3. Nie oglądałam- jedno jest pewne - królowa Elżbieta II w wieku 96, kilka dni przed śmiercią wyglądała 100 razy młodziej niż małżonka obecnego króla Karola III. A nic nie ujmując Karolowi III to "urodny" też nie jest.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Camilla jest paskudna a nade wszystko kompletnie bez klasy, zupelna prostaczka czego nie mylic z prosta, bezposrednia osoba.
      Powinna sobie wyreperowac zeby a takze zmienic fryzure.
      Karol to samo - paskudny a takze nie wzbudzajacy zaufania i ciepla. Nie da sie ukryc ze bozia nie dala tej rodzinie urody, zwlaszcza zenskiej polowie.
      Nie zaluje ogladniecia pogrzebu - nie skupialam sie na rodzinie krolewskiej tylko samej ceremonii, jej tradycyjnej stronie a to bylo bardzo ciekawe. Przy tym pieknie wyszlo, zobaczylam wiele procedur zwiazanych z pogrzebem i przekazaniem wladzy, wiele formacji wojskowych w strojach ceremonialnych, roznych pazi, heraldow itd.
      To byla historia, takie cos co sie widzi raz w zyciu.
      Pozdrawiam cieplo - i to doslownie bo nadal mamy upaly

      Usuń
  4. Nie oglądałam, za to oczywiście dotarła do mnie informacja, że 4 miliardy ludzi poświęciło swój czas tej "rozrywce". No cóż, wojny, bieda, głód, kryzys energetyczny - igrzyska są potrzebne, a państwo się bawi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesciowo rozumiem brytyjczykow - nie dalo sie smierci i pogrzebu Krolowej pominac bez slowa.
      Jednak slyszy sie coraz wiecej glosow iz przyszedl czas by z ta rodzina/monarchia cos zrobic.
      Zobaczymy czy rozsadek zwyciezy.......

      Usuń
  5. Ogladalam z zainteresowaniem kazdego dnia, u mnie transmisja byla codziennie do poludnia, nie ze siedzialam caly czas przed TV, ale dosc duzo, bo bylo prawdziwie, nareszcie telewizja nie klamala tak jak to jest kazdego innego dnia, bylo duzo ciekawych wspomnien z zycia krolowej Elzbiety i takich prywatnych i formalnych. Ciekawili mnie ludzie ze potrafili tak dlugo stac w kolejce zeby byc blisko trumny na chwile, ale to jest niesamowite ze tak bardzo chcieli tak wlasnie pozegnac sie z krolowa. Ludzie byli w roznym wieku, duzo mlodych i podziwialam ich ze w tak waznym historycznym momencie sa tam razem.
    A komu mogloby sie takie uroczyste pozegnanie nalezec ? tylko krolowej Elzbiecie, zasluzyla sobie bardzo, caly swiat ja zegnal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzialam te tlumy zegnajace Krolowa. Czesc ludzi zajela miejsce na ulicy dwa dni wczesniej, koczujac. Swiat jest tym zdziwiony ale wiekszosc anglikow tak ma ze kocha monarchie i juz........
      Nie ogladalam programow mowiacych o jej zyciu ale pogrzeb wydal mi sie na tyle niecodziennym wydarzeniem iz poswiecilam mu troche czasu - i nie zaluje, byl piekny. Na ta tradycyjna czesc patrzylam doslownie jak sroka w kosc - ciekawe i piekne zwyczaje.

      Usuń
  6. Królowa. Od lat żyją pasożyty na koszt brytyjskich podatników. Więc dlaczego ma być smutek po ich śmierci? Utrzymanie tej patologicznej rodziny kosztuje rocznie miliony funtów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo sie ciesze widzac Cie na blogowni :)
    Amerykanskie zrodla oceniaja wartosc monarchi na 80 bilionow, czyli europejskie miliardow, poza tym rzad im "pomaga" dajac 100 milionow rocznie. Oczywiscie to czyste szalenstwo i glupota. Jak Ty uwazam ich za darmozjadow, zepsutych przepychem, aroganckich i zwyczajnie niepotrzebnych.
    Slysze glosy o nadchodzacych zmianach - planie oderwania sie panstw uzaleznionych . Moze kiedys i rzad brytyjski przejrzy na oczy? Z drugiej strony wyglada ze duza czesc brytyjczykow tak sie zzyla z monarchia ze nie wyobraza sobie inaczej.
    Na szczescie ja tam nie mieszkam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam trochę uroczystości pogrzebowych, ale bez entuzjazmu-strasznie to wszystko było rozbuchane!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo rozbuchane! - a ci ludzie, przekonani ze sa specjalnymi i obdarzeni niebieska krwia , zyja tak na codzien. Karol ma prasowane sznurowki, paste do zebow wyciskana w przepisowa ilosc, jezdzi ze swoim osobistym sedesem.
    Jak dlugo my wytrzymalibysmy zyc tak obarczeni przepisami i restrykcjami?
    Ale chetnie ogladnelam bo pogrzeb dal mi wglad na protokol pogrzebowy i wiele zwyczajow z nim zwiazanymi - takie widowisko do zobaczenia raz w zyciu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. Cała ta uroczystość była ćwiczona ze szwajcarską dokładnością co roku od 60 lat. Trumna Królowej gotowa była od 30. Elżbieta wszystko właśnie tak zaplanowała, bo miała świadomość, że Monarchia już nie będzie taka, jak za Jej życia. Opactwo Westminster wybrała z powodów osobistych (tam wzięła ślub z Filipem i tam odbyły się koronacje Jej ojca i Jej własna), a na sam koniec dostąpiła pewnego zaszczytu. Była pierwszym monarchą żegnanym w Westminsterze od 1760 roku, kiedy to odprawiono tam pogrzeb Jerzego II, Cieszę się, że mogłaś zobaczyć to historyczne wydarzenie, nawet, jeśli nie interesujesz się Rodziną Królewską.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celcie kochany - absolutnie nie moge sie dostac na Twoj blog by wpisac komentarz. Nie znam przyczyny tego. W dodatku skonczyl sie moj oplacony abonament ktorego nie odnowilam - moze to jest przyczyna?
      Przepraszam Cie ze nie komentuje Twych wpisow - ale czytam bo kazdy bardzo ciekawy.
      Mam nadzieje ze znajdziesz to wytlumaczenie i usprawiedliwienie - serdecznie Cie pozdrawiam.

      Usuń
  12. Czytalam o tym dokladnie od lat przygotowanym pogrzebie, nawet o probach niesienia i manewrowania niezwykle ciezka trumna.
    Faktycznie calosc byla zorganizowana imponujaco i poszla jak mowisz ze szwajcarska precyzja.
    Mimo iz nie lubie tej rodziny uwazalam ze smierc i pogrzeb Krolowej to inna sprawa, historyczna, a przy tym zwyczajnie bylam ciekawa przebiegu. Nie zawiodlam sie - bylo pieknie, godne krolowej, fascynowaly mnie tradycje zwiezane ze smiercia itd. Bylo ich nawet wiecej niz sie spodziewalam , z ciekawoscia sledzilam. Bardzo mi sie podobaly mundury roznych formacji wojskowych. Calosc dala mi troche nostalgii - dawny swiat mial swoj urok.
    Planuje rowniez ogladac koronacje bo tez bedzie pelna tradycji i przepychu i tez wydarzeniem niecodziennym, wartym ogladniecia.

    OdpowiedzUsuń