Tegoroczne Swieta wygladaja u nas inaczej niz zazwyczaj - gdyz nikt do nas nie przyjezdza by razem je obchodzic, na dodatek my wyjezdzamy zostawiajac kicie pod opieka sasiadow. W zwiazku z tym musielismy zmodernizowac choinke by Bella nie potlukla baniek obwieszajac ja nietlukacymi sie a przy tym byla "przenosna" bo na dnie nieobecnosci wyniesiemy ja do innego pokoju.
Zamiast wiec wygladac jak w inne Swieta :
wyglada tak :
Nie da sie ukryc ze jest mini (siega mi dokladnie pod brode) i z tego powodu wyglada na troche zagubiona w duzym i wysokim pokoju.
Wszystkim Wam, blogowiczom, zycze spod tej mini-choinki by Swieta minely bardzo mile, radosnie i zdrowo, przyniosly duzo niespodzianek i zadowolenia. Oby Nowy Rok okazal sie dla wszystkich zdrowym, obfitym w radosne wydarzenia, ciekawym i ogolnie lepszym niz mijajacy.
Choinka wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci i Mężowi bardzo radosnych Świąt w otoczeniu Rodziny a Belli żadnych stressów i wiele spokoju.
Dziękuję za tegoroczne bardzo sympatyczne wpisy i wyczekuję kolejnego sezonu blogowego.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Jakiez mile zyczenia - dziekuje Lechu.
UsuńWzajemnie zycze by Twe Swieta byly wspaniale co latwe bo masz tak cudowna Rodzine, wspaniale dzieci i wnuki, duze grono przyjaciol. Glownie by zdrowie dopisalo i nie tylko teraz ale caly Nowy Rok.
Dziekuje za odwiedzanie mnie - owszem, bede blog kontynuowac choc taki skromny gdyz pisze o samej osobistej codziennosci.
Zdrowia, Malgosiu, dla Ciebie i rodziny.
OdpowiedzUsuńMoja choinka ma 30 cm i jest w sam raz duza do moich klitek.
Jakzesz wspaniala Gwiazdke mi sprawilas Pantero swymi odwiedzinami i zyczeniami!
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie.
Podczytuje Cie choc nie komentuje - i powiem Ci ze majac rzeczywiscie za soba rok obfity w nierutynowe wydarzenia dajesz sobie dzielnie rade.
Coz - gdyby zalezalo ode mnie wogole zadnej choinki bym nie robila, tak samo Wigilii ktora traktuje jako zwykly obiad ktory i trzeba ugotowac.
Wyjezdzamy we wtorek i niemal z placzem - bo Bella, bo tylko sie nam chce siedziec w domu ........Bella to moje baby i tak sie zachowuje - przylepiona do mnie, duzo siedzi mi na rekach i piesci sie, niezadowolona gdy wyjezdzam do miasta, spi ze mna. Bardzo mi przykro ze ja zostawiam sama choc fizycznie bedzie ok.
Tobie i Twoim wzajemnie zycze zdrowia, samych milych i ciekawych dni w Nowym Roku, duzo radosci z wnukow ktore znajac ze zdjec widze jacy piekni i mili - jestescie piekna i wspaniala Rodzina.
Dziekuje pieknie, Malgosiu.
UsuńU mnie jeszcze mniejsza, bo też jedziemy do syna:-)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze i wracaj szczęśliwie :-)
Zdrowia i radości!
jotka
Bedziecie miec bardzo radosne Swieta, pelne wnuka i calowania :)
UsuńTego Wam zycze zarazem dziekujac za przeslane.
Zdrowych udanych swiat dla Ciebie i Twojej Rodziny.
OdpowiedzUsuńZ tego co pamietam to wybywacie tylko na kilka dni, wiec Bella nie bedzie dlugo tesknic, a jak wrocicie bedzie sie cieszyc i wszystko wroci do normalnosci.
Dziekuje Tereso.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze Tobie rowniez mina zdrowo i spokojnie.
U nas, w USA to tylko jeden dzien swiat, reszta dodatkowa a przeciaga sie na lenistwie do po N. Roku. Wigilie obchodza jedynie katolicy a jest ich zdecydowana mniejszosc. Jeden z nielicznych dni w roku, chyba dwoch, gdy sklepy i restauracje nieczynne, cisza w miescie.
Niestety zapowiadaja dla duzej czesci kraju straszne sniegi i mrozy a przeciez ta okazja, swieta, jest tak bogata w odwiedzanie rodzin a odbywa sie glownie jazda samochodem. Loty tez moga byc poodwolywane - my na szczescie lecimy przez Atlante wiec powinno byc ok.
Liczac te dni w podrozy nie bedzie nas w domu 8 dni - niby krotko ale dla teskniacego zwierzecia cale wieki.
Wroce prosto na powtorna operacje oka :(
Eeeech.
Do siego Roku.
Małe jest piękne! Z wyjątkiem zarobków...
OdpowiedzUsuńWesołych świąt i gorącej, świątecznej, rodzinnej atmosfery!
Zalezy co, Nitager - jedno juz wymieniles.
UsuńDziekuje za zyczenia - Tobie rowniez nich bedzie wesolo, milo, smacznie i jak najlepiej w Nowym Roku.
Moja choinka wyglada jak ta Twoja zminimalizowana:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za zyczenia , Wam zas zyzcze przede wszystkim zdrowia, radoci z rodzinnego spotkania i abyscie jak najszybciej, w dobrej kondycji, powrocili do stesknionej Belli:)
Hehe - lepiej sprawdz czy Ci nie podkradlam :)
UsuńSytuacja z Bella mnie doslownie dobija - pakuje sie a ona dobrze rozumie co to znaczy, jest smutna, nie skacze tylko sie snuje, ogon podkulony .........
Dziekuje za zyczenia - wzajemnie wszystkiego dobrego w Swieta i Nowym Roku.
Serpentyno , nie wiedziałam , ze nasz na imię Malgosia. Tak jak moja starsza córka urodzona tutaj.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych i rodzinnych swiat . Szczęśliwych lotów i powrotów.
Sytuacje z Bella doskonale rozumiem , przez 20 lat mielismy koty i psy. Teraz tylko trzy psy i tez decyzje o wyjazdach są bardzo trudne.
Czytelniczka z Kolorado