9 grudnia 2022

PIERWSZY PREZENT


 Moze nawet jedyny jaki znajdziemy pod choinka? A jaki grzeczny nie mowiac ze sliczny i miluski - bo sam przyszedl, sam sie ulozyl . . . . .

Liczac sasiadow obdzielilismy prezentami12 osob. Nadchodzacy weekend, poczynajac od dzisiaj, mamy wypelniony seria spotkan kolacyjnych ze znajomymi, w kazdy wieczor z kim innym a bedzie ich trzy. Chcemy odbyc je teraz bo im blizej wyjazdu do corki tym bardziej bede zaabsorbowana przygotowaniami do niego. Mam rozpiske co w ktory dzien zrobic by czegos nie pominac, w tym przygotowac sasiadom wszystko zwiazane z Bella by mieli pod reka.
 
Juz kilka razy spedzalismy swiata u corki i zawsze byly okraszone jakas niespodzianka. Wczesniej mieszkala w Miami gdzie to w miescie zawsze odbywaly sie okolicznosciowe imprezy wiec chodzilismy na nie. Dzieki temu jednego roku bylam na koncercie Trzech Tenorow, innego na wystepie Cirque du Soleil. Oba byly wspaniale, takie ktore okresla sie "niezapomniane" ale w zwiazku z tym ze garnely sie na nie tlumy trzeba bylo z domu wyjechac ze trzy godziny wczesniej a pozniej wydostanie sie z Areny i parkingow trwalo i trwalo. W sumie calosc zajela dobre pol dnia i kawalek nocy bo przeciez konczylo sie kolacja na miescie. Bylo niezapomniane ale meczace tez. Pisze o tym bo i na ten rok proponowala pojscie na jakis koncert ale oboje odmowilismy - juz sie nam nie chce przechodzic przez te wszystkie tlumy, korki samochodowe i niewygody bycia w nich. 

Pokazuje choinke corki : 



prawda ze przepiekna? Jednak troche nie rozumiem tych pior i  gdy tam bede postaram sie doradzic by te czubkowe upchac troche glebiej w galazki. Maz mnie powstrzymuje od wtracania sie w czyjas choinke ale mam przeczucie ze nie zdzierze, ze skomentuje........ Pewnie rowniez doradze przesuniecia tego rachitycznego kwiatka w inne miejsce co tylko umocni ma opinie wciaz krytykujacej........

Serdecznie zycze wszystkim milego i spokojnego weekendu - nie zabijajcie sie przygotowaniami swiatecznymi :)

 

16 komentarzy:

  1. Mój kot też zawsze co roku siedzi pod choinką i widać ze to lubi. O swiętach jeszcze nie myślę. Zawsze zostawiamy przygotowania i zakup prezentow na ostatni tydzien przed świętami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz, gdy mamy ta mini-choinke, miejsce pod nia stalo sie jednym z ulubionych miejsc do lezenia dla Belli. Lubi sie bawic jej lancuszkiem ale baniek nie zrzuca - co narazie.
      My mamy inna sytuacje rodzinna niz Ty - dzieci, wnuki..... Poniewaz mieszkaja gdzie indziej to nalezy je przygotowac obojetnie czy przyjezdzaja do nas czy nie .
      W Polsce czesto rodziny mieszkaja w tym samym miescie wiec wizyty sa uproszczone - wpadna, zabiora i pojda - u mnie wszystko nalezy przygotowac przed przybyciem gosci albo wyslac tak by otrzymali przed swietami.
      Dochodzi jeszcze to iz u nas ubiera sie choinke wczesnie, na drugi dzien po indyku, nie we Wigilie jak w Polsce. Nie pamietam by sie kiedykolwiek zdarzylo bysmy swietowali we dwoje, bez rodziny.
      Mam ogarniete - choinka jest, prezenty dla syna i wnukow juz dotarly, dla corki i ziecia (i ich kotki) zawieziemy, sasiedzkie leza i wkrotce dorecze. Niemniej dobrze ze odbywa sie to raz na rok a nie czesciej :)

      Usuń
  2. Mąż ma rację, spróbuj trzymać język za zębami 😂 Po co kwasy? Córka zrobiła, jak się jej podobało, to grunt, reszta nieważna. Mówię to jako córka, której wiecznie wszystko komentowano 🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak ze sie wtracam do spraw corki - ona sama czesto sie radzi jesli chodzi o dekorowanie domu wiec to troche otwiera mi furtke do skomentowania.
      Dla przykladu - gdy urzadzala obecny dom w ktorym jedna z sypialni ma byc "moja", sama zaproponowala bym wyszukala do niej meble i inne dekoracje. Radzila sie przy kupnie firanek, mebli jadalni a nawet sukni slubnej. Czuje wiec ze moge jesli zrobie dyplomatycznie.

      Usuń
  3. I prezent pod waszą choinką cudny i choinka córki piękna.
    Teraz na choinkach wiesza się takie różności, że czasami głowa boli.
    Ja w ogóle lubię najbardziej okres przedświąteczny, zwłaszcza teraz, gdy nie pracuję, cieszę się każdym drobiazgiem:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrozumiale jotko - gdy pracowalas wszystko sie odbywalo na szybcika i bez mozliwosci zlapania tchu i momentu do rozkoszowania sie okazja. Mialam podobnie gdy pracowalam.
      Na dodatek doszedl Ci wnuczek - wiec wspaniale ze na spokojnie bedzisz mogla spedzic z nim pierwsze Swieta.
      Zycze wielu pieknych wrazen.

      Usuń
  4. Choinka corki piekna, ‘piora’ tez, zobacz jak Pea podziwia choinka, moze nawet te piora najbardziej jej sie podobaja. A ten kwiatek w doniczce obok to mi przypomina moj kwiatek i tez ma zolte liscie, nie obcinam traktujac je jako ozdobe.
    Kiedys to koty mialy wiecej radochy z choinki, pachnacej prosto z lasu i z prawdziwymi swieczkami, taka pamietam z dziecinstwa i prawie domu nam kot nie spalil.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie czy te piora nie sa wlasnie dla Pea :)
      Denerwuje mnie fakt ze zbyt sterczace.
      Bella kocha przesiadywanie pod choinka i co narazie tylko lancuchem sie bawi, baniek nie sciaga.
      Choinkowe swieczki spowodowaly nam jednego roku maly pozar - bylam wtedy malym dzieckiem wiec musialo to byc sto lat temu i gdy jeszcze nie bylo zaroweczek choinkowych. Tez zawsze mielismy choinke prosto z lasu i pachnaca a ozdoby robilismy wlasnymi rekami.
      Gdy czasem przekazywalismy takie wspomnienia wnukom, urodzonym w XXI wieku, patrzyli na nas jak na wariatow albo jaskiniowcow - my z kolei wspolczulismy im ze nigdy nie zaznali wrazen naszego dziecinstwa.
      Ech.......

      Usuń
  5. Absolutnie nie krytykuje moch córek ( mam dwie). Jak im się podoba to tak na być.
    Na przykład bardzo mi się nie podobają podarte dżinsy , które nosi młodsza córka , znawczyni mody , i ostatnio jej trzyletnia siostrzenica bardzo się przejęła tymi dziurami.
    To zostało przyjęte przyjaźnie i ze śmiechem. No i jak to poszło od ozdób na choince do dżinsów ……

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie, nie wtracam sie do moich dzieci - ale akurat w sprawach dekorowania mam poniekad otwarta furtke do dorad gdyz corka sama bardzo czesto pyta zanim zdecyduje co kupic. Jej obecny dom jest tak wspolnie urzadzony - pomagalam wybierac meble do goscinnych sypialn, firanki, meble do jadalni, lampy. Nawet przy wyborze slubnej sukni zasiagala opinii. Taka zasade stosuje - milcze ale gdy jestem zapytana nie boje sie powiedziec co mysle.
    Mnie podobaja sie podarte dzinsy jesli tych dziur nie za duzo bo stosuje zasade "niejedno mozna byle z umiarem".
    Wracajac do pior - ja tylko mam ochote je glebiej wepchac, to wszystko.
    Dobrze Ci leca swiateczne przygotowania? Masz snieg? Gdy bede u corki, w Coral Springs ktore jest ciut na polnoc od Fort Lauderdale, bedziemy miec temperature ok 78 F. Czyli wyjade z domu w kurtce a tam wskocze w letnie ubrania.
    Zasylam moc serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Choinka przepiekna. Chyba bym sie nie wtracila. W koncu to inwencja tworcza Twojej corki i nalezaloby ja uszanowac. Jej dom i jej zwyczaje:) Mi sie te piorka podobaja. No i tak, jak u Ciebie kot w domu i w okolicach choinki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mysle ze na miejscu zobacze co z tymi piorami i zdecyduje czy zaproponowac upchanie ich?
    Chyba wszystkie koty lubia choinki bo tyle na nich blyszczacych, interesujacych rzeczy w dodatku mozna je sciagac i bawic sie nimi.....
    Pomyslec ze wkrotce, jako ze w USA rozbiera sie choinki nazajutrz po 25tym, (niektorzy, w tym my, trzymamy do Nowego Roku), bedzie koniec calego zamieszania, zacznie sie nastepny Rok ktory nie wiadomo co przyniesie .

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pesymistą i raczej złe wieści przyniesie nowy rok. Niczego dobrego się nie spodziewam po politykach, gospodarce i całej reszcie. Z roku na rok coraz gorszy ten świat.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo czesto zgadzam sie z Toba, Twoimi opiniami Jarku - tym razem rowniez.
    Nadzieje nadziejami a rzeczywistosc robi po swojemu - wiec i ja mysle ze bedzie tylko gorzej. Nawet nie usiluje wyliczac co mi sie nie podoba bo brakloby mi palcow u rak !
    Zostalo mi i pewnie kazdemu pilnowac swych wlasnych spraw, swego bytu i to wszystko jako ze na reszte nie mamy wplywu.
    Mamy w planie w piatek pojsc do Niemca na kotlety a to da mi dobry nastroj :) Jego kotlety sa takiego rozmiaru ze ledwie mieszcza sie na talerzu, czasem nawet zwisaja z niego a zjadam caluski. Czasem dodaje do niego sernik.........
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Choinka prześliczna. Odnoszę wrażenie, że u Was ubierają ją zawsze profesjonaliści. Mnie nigdy się nie udało osiągnąć zamierzonego efektu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Milo przeczytac ze Ci sie podoba - dziekuje.
    Bogaczom napewno choinke ubieraja profesjonalisci - sa rowniez specjalisci ktorzy rozwiesza swiatelka zdobiace dom i obejscie a moze byc ich dziesiatki tysiecy - tym bardziej ze duze domy maja po kilka choinek.
    My, przecietni ludzie, ubieramy stosujac kilka prostych zasad - pierwsza to ze choinka musi miec duzo swiatelek (moja duza ma ich prawie tysiac). Z mego doswiadczenia wiem ze najwiecej efektu i elegancji daja przezroczyste. Nasze choinki maja ich naprawde duzo, kazda galazka ma swoj sznur zarowek i uczepiane sa od pnia, nie tylko koniec galazki. Druga zasada to trzymac sie wybranego koloru. Moga byc dwa a nawet trzy ale bardzo spokrewnione - czyli unikac pstrokacizny. Sa rowniez raczej gesto obwieszone ozdobami co dzieki swiatelkom daje blyszczacy i bogaty efekt. Nieczesto widze u ludzi ale ja tak mam ze na koncu rzucam na choinke wlosy anielskie co dodaje dodatkowego polysku. Wiesz ze u nas czy ogrzewanie czy klimatyzacja to nadmuch wiec gdy sie wlaczy i dmucha to wlosy sie lekko poruszaja i migocza zlotem.
    Cenami choinki rzadzi nie tylko ich rozmiar ale wlasnie ilosc swiatelek tez bo obkrecic duza choinke tysiacami zarowek wymaga troche roboty - ale gdy sie kupi raz to sluzy przez wiele lat.

    OdpowiedzUsuń