30 października 2023

NA ZYCZENIE "TO PRZECZYTALAM"

Oczywiscie pomimo iz wpis jest skierowany do To Przeczytalam  kazdy moze czytac, jednak uprzedzam ze jest bardzo dlugasny i zawiera multum zdjec a takze moze tematycznie nie dla kazdego .

Spelniam Twe zyczenie, pokazuje moja kuchenke a takze kalendarzyk - dwuletni - co wygodne bo pozwala informacje przepisywac co dwa lata zamiast co roku. Kupuje w ksiegarni ktora ma ich duzy wybor, niektore super piekne i eleganckie ale ja chce ten bo cieniutki i tani.




 Wydaje mi sie ze dobrze zrozumialam iz chcesz zobaczyc kuchenke ale od wypadku gdybys miala na mysli kuchnie jako pomieszczenie zamieszczam jej zdjecia tez. 

 Jesli chodzi o kuchenke to pierwsza informacja jest to ze moja jest pewnie archaiczna. Kupilismy razem z domem, prawie 12 lat temu a przeciez wczesniejsi wlasciciele mieli ja jakis czas. Kuchnie naszych domow sa obszerne i tak skonstruowane ze by bylo miejsce na urzadzenia  a te w logicznym ukladzie czyli kuchenka, lodowka, zlew i zmywarka blisko siebie .

 Moja kuchnia jest bardzo duza, latwo wszystko miesci bez zageszczenia, mam ogrom szafek i szuflad, poza tym jej czesc tworzy podreczna, codzienna jadalnie co tez wygodne i bez przymusu uzywania oficjalnej jadalni. Moi to nawet wola jesc w tej kuchennej tym bardziej ze siedzac przy stole mozna podgladac salonowa telewizje a to im bardzo pasuje, ale mozemy z niej korzystac gdy nas nie wiecej niz czworo. 

 Rodziny kupuja domy o potrzebnej im wielkosci, kierujac sie iloscia sypialn, lazienek ale wielkosc kuchni tez decyduje. Jednym wystarcza przecietna kuchnia ze standartowym rozmiarem kuchenki jak moja, inni, duzo gotujacy, potrzebuja np. szesciopalnikowe a takze majace wbudowany maly grill. Rynek oferuje przeogromny wybor, mase stylow i rozmiarow, gazowe i elektryczne ( ja mam elektryczna, strasznie boje sie gazu).

 Na koncu wpisu umieszcze kilka zdjec roznych rodzajow kuchenek jako ze moja staruszka nie oddaje obecnych mozliwosci i stylow. Jest obszerna, jak zobaczysz miesci nawet 4 patelnie, piekarnik miesci duzego indyka. Oprocz niej mam mikrofalowke i maly, podreczny piekarnik/opiekacz na male porcje co u nas czeste jako ze jest nas dwoje czyli bardzo przydatny.

 Jesli chodzi o kuchenki to za bardzo pozyteczna uwazam ta z dwoma piekarnikami gdyz pozwala w jednym czasie piec w jednym np ciasto a drugim indyka, kazda czasc majac swa wlasna mozliwosc regulowania temperatury. Teraz mi taka niepotrzebna ale gdy mialam dzieci w domu czyli duzo gotowania i pieczenia to owszem, bylaby mi niezwykle pomocna - obecna stoi w swojej wnece, pomiedzy szafkami wiec na taka dwupiekarnikowa, szersza, nie mialabym miejsca.

  By lepiej okreslic rozmiary mojej zmierzylam ja i podaje bo tego zdjecia nie przekazuja - dlugosc 80 cm, szerokosc 50 cm, wysokosc piekarnika 45 cm.  Mozesz wiec porownac ze swoja. Reszte niechaj powiedza zdjecia, te mojej kuchenki i innych jakie sa w sprzedazy.


Plyta indukcyjna bardzo praktyczna do mycia 
jesli cos wykipi a do tego mamy 
specjalne emulsje




Cztery patelnie i nawet sie 
nie stykaja



Piekarnik bez problemu miesci
moje indyki



Maly a wielofunkcyjny - odgrzewa, piecze
robi grzanki, iealny dla dwojga



Moja kuchnia jest duza i wygodna dla osoby lubiacej gotowac. Ma duzo szafek i szuflad, blatow, spizarke a takze obszerna czesc na czteroosobowy stol i kredens bez robienia ciasnoty. Oto ona : 









W szafkach kuchennych nie mam zatlumienia bo czesc produktow trzymam w spizarce, garnki, gadzety, plastykowe pojemniki w dolnych wiec w nich tylko porcelane ktora uzywamy na codzien.


Duzo gornych mam pustych
jako ze do nich dosiegam tylko
z drabiny, ze spizarki latwiej



 Na ta lepsza i okazyjna porcelane i krysztaly mam przykuchenny kredens i dwa podobne w glownej jadalni.




 Spizarka jest rowniez podrecznym skladzikiem na rzeczy ktore nie wiadomo gdzie trzymac a takze Bella ma w niej swe polki. 


Maz mowi ze jakby obliczyl wedlug wagi 
osobnika korzystajacago to 
wyszloby ze Bella ma wiecej
zywnosci od nas :)


Na koniec dlugiego wpisu kilka kuchenek a jakos wyszlo ze w podobnym stylu :







Mam nadzieje ze nie zameczylam Cie?
Zasylam duzo serdecznosci.






















 



 

14 komentarzy:

  1. Matko jedyna! Toż to szok dla mnie! Ja myślałem, że w kuchni się gotuje, ale Ty, Serpentyno, chyba tylko sprzątasz? Wszystko lśni, ja bym bał się tam wejść!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego szok? Przeciez chyba kazdy lubi przebywac w czystym mieszkaniu?
      Miewam w kuchni balagan gdy gotuje (najwiekszy w czasie wigilii) ale gdy zjemy to od reki uprzatam. Nie ma u mnie "zrobie pozniej" albo nawet "jutro".

      Usuń
    2. Potwierdzam za Boją, Twoja kuchnia Serpentyno wygląda na nieużywaną. Ot tak chyba sobie jest i dekoruje 😀
      Z drugiej strony potwierdzam, że w czystym pomieszczeniu żyje się wygodniej.

      Usuń
    3. Jest uzywana, nie jest tylko dekoracja. Wyglada czysto bo po gotowniu i zjedzeniu posilku zaraz uprzatam, nie mowiac ze jest nas dwoje wiec te gotowania/balagan nigdy nie sa duze. Poza tym ilosc szafek i szuflad pozwala mi trzymac blaty nie zastawione a to wszytstko razem robi wrazenie ze nie uzywana. A takze przeciez nie moglam zrobic zdjec gdy zabalaganiona gotowaniem tylko wtedy gdy uporzadkowana, co nie ?

      Usuń
  2. Piękna kuchnia, wielka jak połowa mojego mieszkania, choc sprzątania nie zazdroszczę , to ta spiżarnia, istne cudo!
    W takiej kuchni polubiłabym gotowanie:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje jotko.
      Niewatpliwie ta kuchnia jest najwieksza i najwygodniejsza ze wszystkich jakie mialam.
      Nieraz zaluje ze nie padlo na lata gdy dzieci byly w domu i mialam codzienne, duze gotowanie.
      Ja tez nie lubie gotowac ale mycie naczyn owszem mimo iz robie to recznie bo nie ma sensu wlaczac zmywarke na dwa talerze czy szklanki.

      Usuń
  3. Amerykanskie kuchnie budza zawsze moj podziw i zazdrosc, ze sa takie przestronne, maja od groma blatow roboczych, wyspy, spizarnie i dwudrzwiowe lodowki. Takie lodowki sa i u nas w sprzedazy, tylko gdzie ja bym taka zmiescila? Brakuje mi przestrzeni, w mojej klitce obijam sie o meble, a w kuchni to juz w ogole, zeby wyjac cos z szafki, musze odsuwac stol. Mam wiec w tej szafce rzeczy, ktorych uzywam rzadko, zeby nie jezdzic z tym stolem za czesto. W szafkach oczywiscie tlok, bo jest ich niewiele, a skorupy i "przydasie" musza sie wszystkie zmiescic. Chyba bede musiala zrobic czystke.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszyscy tak maja bo ci mieszkajacy w apartamentach oczywiscie musza miec mniejsze.
      W Polsce mieszkalam w bloku wiec wiem jak wyglada blokowe mieszkanie, choc wtedy bylo to tylko troche dokuczne jako ze bylismy przyzwyczajeni do takich gabarytow nie znajac innych.
      Nasze polskie mieszkanie, trzy pokojowe M4, odziedziczyl po nas brat meza. Po kilku latach pobytu w USA, moze 8miu, pojechalam odwiedzic Polske i miedzy innymi tego brata czyli swe dawne mieszkanie - i bylam w szoku !!!!!!! Ciasniutko, mebel przy meblu, ciemno, sufit doslownie na glowie, w lazience ledwie moglam sie obrocic , pol powierzchi zajmowala bowiem pralka ( amerykanie, ja tez, maja osobne pralnie, nie ma pralek/suszarek w lazienkach). A wtedy mieszkalam w innym domu, mniejszym i skromniejszym niz obecny a i tak o wiele bardziej przestrzennym. Zaraz sobie pomyslalam "jak mysmy mogli w takim mieszkac?". Nie mowiac o sasiadach dookola i sluchaniu ich odglosow.
      Nie brakuje tu ludzi ktorzy mieszkaja skromnie i ciasno. U amerykanow nie ma zwyczaju wspolnego zamieszkiwania przez dwie czy trzy generacje ale jest spotykane wsrod meksykanow i nawet im nie dokucza bo sa do tego przyzwyczajeni.
      Wygody psuja ludzi ale z drugiej strony tak powinno byc - pracujemy na wygody co nie?

      Usuń
  4. Rzeczywiscie masz bardzo duza kuchnie. No i oczywiscie masz pieknie i wszystko lsni. Kuchenka wyglada jak nowa, ale tak jest jak sie dba i regularnie czysci, myje. Moja kuchenka ma ponad 20 lat, ale jest ciagle w dobrym stanie. Moja kuchnia jest duzo mniejsza, ta czesc gdzie jest kuchenka, lodowka i duzo szafek, no i blat, ale po drugiej jego stronie jest ta czesc jadalna i ta jest duza, mam stol na 6 osob, duzy fotel, tam jest telewizor i duzo kwiatow doniczkowych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje Tereso.
    Jak wspomnialam wyposazenie odziedziczylismy kupujac dom wiec jest mozliwym ze moja kuchenka, lodowka, zmywarka ma ok 20 lat, co zreszta widac po stylu. Wszystko dziala wiec nie bedziemy zmieniac. Mnie podobaja sie lodowki takie z zamrazarkami w postaci dolnej szuflady, ale one sa dosc szerokie i nie zmiescilyby sie do wneki lodowkowej jaka mam .
    My na codzien korzystamy z tego przykuchennego stolu ale gdy mam gosci musze uzywac formalna jadalnie ktora ma szescioosobowy, rozsuwany stol. Przykuchenny kazdy lubi bo stamtad moze rownoczesnie widziec TV, sluzy nam rowniez do grania w karty. A takze zamiast korzystac z biura bo mamy pokoj biurowy, trzymam na nim moj laptop.
    Szkoda ze nie mialam tej kuchni gdy dzieci byly jeszcze przy nas i codziennie gotowalam. Tez mialam obszerne ale niewatpliwie obecna jest najwieksza.

    OdpowiedzUsuń
  6. 😍😍😍
    Już się zabieram za czytanie i oglądanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. O rany!
    Nawet nie chcąc - budzi się w człowieku taka mała zazdrość... a może wcale nie mała? 😉
    I nawet nie chodzi o to, żeby tylko MIEĆ takie przestrzenie. Tu idzie raczej o to, że im więcej masz miejsca do przechowywania, tym łatwiej utrzymać porządek, choć może się zdawać, że odwrotnie. Najważniejsze, żeby każda rzecz miała swoje miejsce, a gdy ciasnota, to upycha się wszystko jak leci.
    Przykładem garderoba: gdy jest, możesz w każdej chwili odwiesić tam zdjęte z siebie ubranie. Gdy nie ma, w pośpiechu rzucasz na krzesło czy fotel 😂

    Spróbowałam sobie wyobrazić cztery patelnie na mojej kuchence - marzenie ściętej głowy 🤣
    Ja i tak nie mogę narzekać, bo powiększyłam kuchnię kosztem sąsiedniego pokoiku. Ale z kolei pokoju dodatkowego brakuje, więc coś za coś.
    O, a spiżarka to już w ogóle super!
    Dzięki CI, Serpentyno, za ten wyczerpujący post na zamówienie 😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosze bardzo a dodam ze nie wywoluj wilka z lasu tym napomknieniem o garderobach.
    Z pewnoscia ilosc miejsc do przechowywania ulatwia utrzymanie porzadku a takze pozwala na logistyke ich umiejscowienia - kuchenne w kuchni, lazienkowe w lazienkach itd. Wiadomo gdzie czego szukac bez......szukania.
    A Ty, z tego co widze na zdjeciach i znam z opisow bardzo dobrze sie gospodarujesz dostepna powierzchnia i potrzebami.

    OdpowiedzUsuń