Moze pamietacie iz z okazji Swiat i gosci zamowilam sobie online okolicznosciowa suknie :
a to bylo rowny miesiac temu i u chinczykow.
Oni, jak wszyscy, szyja wedlug podanego rozmiaru i wysylaja gdy gotowe co moze trwac. Cierpliwie czekam ale zaczynam sie niepokoic bo czas leci, swieta tuz, tuz a sukni nie ma.
Dziury w niebie nie bedzie bo mam sie w co ubrac chociaz cieszyloby mnie cos nowego, takze nie chodzi mi o pieniadze bo ta suknia kosztowala grosze ale.....
Moze nie wszystko stracone bo maja na przyslanie jeszcze ze trzy tygodnie, jednak gnebi mnie jej brak.
Z chinczykami mam dobre doswiadczenie bo jednego razu zamowilam u nich buty konieczne mi na slub corki jako ze oferowali w kolorze bardzo zgranym z suknia - i tez dlugo czekalam i czekalam ale to bylo w srodku najgorszej pandemii, jeszcze przed szczepieniami, kiedy to miejsca pracy i poczty nie dzialaly sprawnie wiec zwloka miala dobre uzasadnienie. Dodam iz w koncu nadeszly i nawet zdazyly przed slubem.
Dalo mi to ufnosc w nich wiec z ta ufnoscia zamowilam suknie.
Dzisiaj postanowilam sprawdzic status zamowienia by zobaczyc co sie z nia dzieje a miejsce emailowe majace podac mi ta informacje powiedzialo iz nie zgrywa sie moj adres z numerem zamowienia - czyli nie moge sprawdzic. Moge zadzwonic i to zrobie - z nadzieja ze nie beda wymagac bym rozmawiala po.... chinsku.
Myslicie ze dam rade zwyciezyc bojke z calymi Chinami?
Boszszsz... ja juz powoli przestaje zamawiac u Chinczykow, bo najczesciej wyglad przyslanego towaru nie zgadza sie ze zdjeciem, na podstawie ktorego zamowienie zostalo zlozone, poza tym jakosc materialu wola o pomste do nieba, a po trzecie czeka sie cala wiecznosc zanim przysla. Ja mialam pecha, bo zamowilam plaszcz na wyjazd do Polski, ale przyszedl dopiero po moim powrocie do domu. Tam wszystko jest wprawdzie tanie, ale dostajesz towar dokladnie wart tej niskiej ceny, tandeta i tyle.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku jest tak ze zamawiane produkty sa robione w Chinach - albo Filipinach, Vietnamie, Peru, czy innych amerykach poludniowych - ale na amerykanskich patentach. Materialy i wzory sa wiec amerykanskie, oni jedynie szyja i wysylaja. Czysto chinskich nie kupuje. To iz pisze na metkach Made in XXX... wcale nie znaczy ze dany towar jest od poczatku do konca ich - jedynie robocizna jest.
UsuńNo nie wiem czy dasz radę
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam parę rzeczy przez internet. Wyrób chiński. Może być , ale jakościowo to nie jest to.
Sprawdz komentarz jaki podalam powyzej - a tyczy amerykanskiego rynku : my cala sile robocza przerzucilismy na inne kraje wiec chociaz sa produkowane tu i owdzie wcale nie znaczy ze sa calkiem ich pochodzenia bo sa robione na amerykanskich patentach. Firmy dostatczaja wzory, materialy, specyfikacje , narzedzia a tamci fachowcy jedynie wykonuja i rozsylaja. Czyli owszem - suknia przybedzie z Chin ale bedzie amerykanska. Dlatego wlasnie bezpieczniej kupowac online bo mozna znalezc
Usuńinformacje na ten temat, upewnic sie czyjego wyrobu bo metki rzeczy ze sklepu podaja tylko gdzie bylo wykonane a nazwe firmy moga sfalszowac. Prawde mowiac takie sfalszowane spotka sie u nas w malenkich butikach, w porzadnych sklepach nie bo nie przyjeliby takiego podejrzanego pochodzenia wyrobu trzymajac sie dostaw znanych i dobrych firm. Co narazie bylam zawsze zadowolona z jakosci wyrobow - w wypadku tej sukni nie spodziewam sie cudow bo sama niska cena mowi ze nie bedzie cudem.
Czysto chinskich bym tez nie kupowala.
Czytałam raz na FB wątek o różnych dziwnych pracach i pisała tam dziewczyna, że miała w Niemczech robotę polegającą na przeklejaniu metek z Made in China na Made in Germany. I nie była to żadna firma-krzak w garażu... Inna z kolei pakowała jajka: połowa dostawy szła do pudełek oznaczonych jako eco sreko od kur z wybiegu, połowa do zwykłych. Dostawa ta sama, żeby nie było wątpliwości 🤣
OdpowiedzUsuńChociaz glosze maksyme ze juz nic na tym swiecie mnie zdziwi to jednak dziwi mnie iz opisana przez Ciebie sytuacja zaistniala, chocby przez to iz wymagala wspoldzialania kilku osob.
UsuńNadal uwazam ze w sklepach dobrej jakosci i firmowych, bioracych towar ze znanych miejsc jest to troche niemozliwym.
Jednak podrobki towarow istnieja - nie tylko tyczy to odziezy ale drogich butow, torebek ktore czasem kosztuja tysiace, zegarkow Rolex - wiec dlatego jest zalecane kupowac zamiast pokatnie w dobrych sklepach. Czasem dziwnie niska a kuszaca cena tych towarow sama mowi ze nie jest orginalem.
Mój mąż sporo zamawiał, ale jednak długo się czeka, może do świąt przyślą?
OdpowiedzUsuńJa tez sporo kupuje online a moja corka jeszcze wiecej - i obie jestesmy zadowolone.
UsuńZauwazylam iz dlugi okres czekania istnieje wtedy gdy produkty przychodza z krajow trzeciego swiata, miejscowe mozna otrzymac nawet na drugi dzien.
Mam nadzieje ze suknia zdazy na swieta bo jak nie bede musiala "wystapic" w czyms starym :(
Ja się nabrałam. Sukienki były przepiękne na zdjęciu. Piękne kolory , ciekawe wzory a firma zlokalizowana w S. Carolina. Nie były aż tak tanie , około 50 dolarów za jedną. Zamówiłam 4, oferowali jakieś zniżki przy większym zakupie.
OdpowiedzUsuńPrzyszły chyba po miesiącu i w ogóle mi się nie podobały. Tanie materiały , rizm
Mnie podobne rozczarowanie spotkalo gdy szukalam sukni, sztuk dwie, na slub corki, w rezultacie zamawiajac w miejscu ktore szyje wedlug podanych rozmiarow. Do szukania online zmusila mnie pandemia jako ze w jej czasie duzo sklepow wogole nie mialo wyboru. Nie moge jednak winic miejsca bo wszystko co obiecali spelnili - material, jakosc wykonania - jedynie nie byla dopasowane czyli to ja pewnie nie zrobilam dobrych pomiarow. Oddalam do Goodwill a kupilam trzy inne suknie - dwie w Macy's, jedna w Dillards - wszystkie byly piekne, unikalne, i pasujace. Dodam iz na slubie zebraly wiele komplementow lacznie od organizatorow celebracji mowiacych ze napatrza sie na przerozne suknie ale moje najbardziej sie im podobaly - bo na czesc formalna mialam na sobie jedna, na tance przebralam sie w inna. Ich uwagi bardzo mnie ucieszyly bo z racji swego zawodu naprawde maja okazje widywac przerozne kreacje. Szukalam wiec nie wiadomo czego, czegos unikalnego a tymczasem sieciowe sklepy mnie zadowolily. Przypomnialo mi sie ze podobnie mialam ze suknia na slub syna (prawie 20 lat temu) - kupilam w Kohl's, sredniej jakosci sklepie, a byla perfekt na ta uroczystosc i trzymam ja do dzisiaj bo styl ma taki ze i dzisiaj moze byc noszona. Nie nosze poza tym jednym razem , trzymam na pamiatke.
UsuńTa suknie ze zdjecia zamowilam miesiac temu co wydalo mi sie wystarczajacym czasem by nadeszla przed swietami - ale zaczynam sie niepokoic.
Nie dokończyłam i się wysłało. Przepraszam. Chciałam część odesłać , stanęło na tym , że zwrócą mi połowę i żeby zatrzymać wszystkie. W sumie nie było wyjścia . Dwie od razu oddałam do thrift store a pozostałe dwie czekają na przeróbkę. Może mi się uda samej coś skombinować. No więc nie korzystam już z tanich ofert, które są too good to be true.
OdpowiedzUsuńCzytelniczka z Kolorado
Na pewno nas poinformujesz o przebiegu historii i wrażeniu.
Mnie tez czasem ucieka wpis zanim go skoncze - nie przejmuj sie tym.
OdpowiedzUsuńMajac niski wzrost (5'1) tez bardzo czesto musi mi krawcowa skracac suknie czy spodnie, rekawy, chocby ogolny rozmiar byl niby moj. Te rozmiary tez sa rozne w zaleznosci od firmy - czasem dobry jest 6, czasem musze kupic 8.
Bardzo rzadko zwracam zakup ale jesli to spotykam sie z latwa wymiana czy zwrotem oplaty. Na ogol firmy nie robia z tym trudnosci chcac utrzymac dobra opinie i oczywiscie klienta na dalsze zakupy.
Ta suknia swiateczna kosztowala mnie jedynie ~ 25 $ wiec duzo nie strace jesli nie nadejdzie na czas, tyle ze jej fason jest taki iz jest idealna na swieta, pozniej juz nie za bardzo.
Bardzo sie ciesze Twoimi wpisami, tym iz dzielisz sie wlasnymi wrazeniami i doswiaczeniami. Mieszkamy w tym samym kraju ale pewne szczegoly zycia i bycia sa u nas rozne wiec te uwagi sa pomocne. Dziekuje bardzo.
Pracuje na ogrodzie ! Niby ogrodnik zdmuchuje liscie ktore pochodza glownie od sasiadow ale jak co roku, teraz gdy drzewa zrobily sie gole, musze ze samych grzadek wydlubac te niewydmuchane bo nie ma jak recznie. Lubie pracowac w ogrodzie , jedynie krzyze i kolana sie temu sprzeciwiaja :(
Jak Tobie ida przygotowania swiateczne?
Z Chińczykami wolę mieć nie odczynienia. Staram się nic nie kupować co jest made in china, zawsze sprawdzam, a już na pewno nic bym od nich prosto z Chin nie zamawiała. Ale to ja, wyjątkowo uwzięłam się na nich. Sukienka wygląda na zdjęciu tak pięknie (pamiętam kiedy pierwszy raz pokazywałaś i mówiłaś że kupisz) jakoś od razu nie wierzyłam że możesz dostać taka piękna sukienkę od nich i jeszcze tak tanio, no ale zawsze mogę się mylić, wiec oby sukienka przyszła i była ładna. Tym bardziej że z butami masz dobre doświadczenie.
OdpowiedzUsuńJak Ty nie ufam chinczykom wiec unikam a zakupu sukni u nich to taki jednorazowy interes. Na szczescie tani wiec czy suknia nadejdzie na czas czy nie nieszczescia nie bedzie.
OdpowiedzUsuńTereso - pomalu to stracilam ufnosc w kazda narodowosc przekonujac sie ze kazda lubi druga tylko wtedy i na ile ma materialne korzysci. Poniekad dobrze iz bedac u schylku zycia nie musze sie z innymi mieszac, wspolpracowac czy byc w inny sposob uzalezniona od nich.
Zmiany jakie zaszly na swiecie, w moim kraju tez, sa przerazajace i beda jeszcze gorsze co robi ze nie lubie obecnego - poczawszy od polityki poprzez uklady spoleczne i etyczne, a ta prawie nie istnieje. Czuje sie dobrze i powiedzialabym "normalnie" jedynie w towarzystwie osob mego pokolenia - z walorami i wartosciami wyniesionymi z mlodosci. Mlodych to juz wogole nie rozumiem ...........
Mam tak samo, jestem tak bardzo rozczarowana światem, Australia też , to co się ostatnio dzieje tutaj że rząd, policja pozwala na takie protesty przeciwko Izraelczykom przeraża mnie, to jest hańba, wstydzę się i jest mi nieskończenie smutno. Mało to wygląda że Hamas, terrorysci dostają wsparcie. Jak tu żyć w takim świecie ? Masz racje wcale nie będzie zal odejść z tego świata.
UsuńJak Ty zupelnie nie rozumiem tego poparcia Hamasu. Przeciez to terrorysci i poza tym agresorzy jako ze zaatakowali Izrael, nie mowiac iz zaatakowane panstwo ma chyba prawo bronic sie. Porwali zakladnikow robiac sobie z nich tarcze ochronna a jakos te fakty zbladly, nikt prawie o tym nie wspomina, o tym iz rozpoczeli to co sie dzieje.
UsuńU nas wyszly z tego wielkie nienawisci i protesty nie mowiac o politycznych powiklaniach. Nie pomaga rowniez fakt iz mamy prezydenta jakiego mamy zamiast rozsadnego i stanowczego.
Najlepiej byloby problem Palestyny zalatwic dawno temu droga jakiegos porozumienia i ukladu - wtedy nie byloby dzisiejszej wojny.
Moje odczucie jest przy tym dwojakiego rodzaju - ze nie tylko chodzi o tereny , ze jest w tym duzo wiecej jako iz Palestynie koscia w gardle stalo powodzenie i rozwoj Izraela, samym zyjac w ubogim kraju i biedzie. Czyli zazdrosc Tereso.
7 października Hamas podstępnie, bestialsko zaatakował niewinnych ludzi, dzieci, kobiety, starców. Wziął zakładników, dla mnie logiczne że Izrael rozpoczął wojnę, zresztą Hamas chciał i chce tej wojny, przecież wystarczyłoby oddać zakładników i wojny by nie było. Tylko że Hamas i tacy jak on chcą wykończyć Żydów, mało przecież oni otwarcie głoszą że musi być wojna z niewiernymi. Dlatego nie rozumiem że świat, wszystkie te protesty pro Palestyna dają islamistom takie wsparcie, nawet papież i inne kościoły chrześcijańskie i cała zachodnią Lewica.
UsuńJa tez tego podejscia ogolu wogole nie rozumiem. Poza tym przy okazji wyszlo ze jednak antysemityzm istnieje co dla mnie tez niepojete, fakt nienawisci do Izraelczykow. Ja ten narod podziwiam bo nie tylko niezmiernie madry i zaradny ale imponuje mi ich spojnosc trwajaca przez 2 tys lat mimo tego co przez ten okres przeszli. Dlaczego nie pozwolic im zyc i rozwijac sie spokojnie? Przeciez palestynczycy majac swoja ziemie moga robic to samo zamiast zyc w ruinach i pyle i biedzie. Coz, skoro ich dzieci gdy tylko zaczna umiec chodzic sa uczone obrzucania kamieniami i nienawiscia to rezultat jest taki jaki widzimy. Niemniej reakcja swiata bardzo mnie zaskoczyla - i rozczarowala.
UsuńDuzo innych "nowych" mnie rozczarowywuje, Tereso. Ludzie czesto widza te nowe wydarzenia i zmiany w sposob pojedynczy, wybiorczy, ja widze jako calosc a takze jaki ma wplyw na spoleczenstwo - i ten duzy obraz obecnego swiata jest przerazajacy i smutny. I juz sie tych trendow nie powstrzyma, pojda jak lawina niszczac soba wszystko co bylo........
Zgadzam się z Tobą, też jestem przerażona jak bardzo w tych czasach ujawnił się antysemityzm. W Au jest 10 razy tyle muzułmanów co Żydów, wiec chyba to jest jeden z powodów że te protesty pro Palestyna robią co chcą, nigdy nie powinno zaistnieć wykrzykiwanie ‘Żydzi do gazu’ wiec co dalej będzie jak teraz pozwalamy na to. Też szanuje Żydów za ich pracowitość, oni zasiłków od państwa nie biorą. No i oczywiście Izrael osiągnął tak wiele, dbają o ludzi, ich zdrowie, edukację, pracują, a wszystko to w krajach arabskich jest na niskim poziomie.
UsuńBardzo sie ciesze faktem ze widzisz ten problem podobnie, ze sa ludzie , czego jestes przykladem, ktorzy zdrowo i realnie mysla.
UsuńNiezależnie od ceny, unikam chińskich produktów. Nieważne, czy z amerykańskich materiałów czy wzorów. Każdy zakup to wspieranie chińskiej ekonomii, a Chiny, jak wiadomo, chcą prześcignąć Amerykę pod każdym względem. Zatem bardzo staram się kupować wszystko świadomie bez mieszania w to Chin. Na przykład robiąc remont i importując materiały z Chin można zaoszczędzić podobno ponad 50%. Ja wolę przepłacić, ale nie kupować chińskich materiałów ani chińskiej robocizny. To jest obecnie nasz wróg, więc to jakby wspierać teraz Rosję i kupować rosyjskie szampany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Anna
Masz tu duzo racji i chwali Ci sie unikanie wspierania Chin chocby w najmniejszym stopniu. Musze zaczac robic jak Ty i nie chciwic sie na glupie sukienki przez nich szyte :)
OdpowiedzUsuńCzy mój komentarz był niestosowny? Usunęłaś go, czy po prostu go wywaliło w kosmos? Wolę spytać, bo nie wiem, czy na przyszłość się bardziej hamować, czy też to dzieło przypadku.
OdpowiedzUsuńMusialo wywalic w kosmos! Nigdy nie usuwam komentarzy bo kazda wypowiedz szanuje bez wzgledu czy mi sie podoba czy nie. Nie wierze by Twoja byla niestosowna bo umiesz taktownie przekazac swe opinie chocby byly przeciwne.
UsuńSzkoda bo chetnie czytam Twe komentarze.
Raczej bojkotować Chin się nie da. Robią wszystko i do wszystkiego. Na początku pandemii brakowało np lodówek , samochodów , bo brakowało komponentów elektronicznych właśnie z Chin. A były to marki amerykańskie
OdpowiedzUsuńBylo tak, bylo. Wlasnie w tym czasie bylismy na kupnie nowej Hondy bo kochamy sie w japonskich samochodach i nie dalo sie bo ich braklo wlasnie ze wzgledu na brak elektronicznych komponentow. Nie wiem jak rynek nimi kierujacymi sie obraca, dlaczego akurat trafilo na Hondy ale bylo tak ze wszyscy inni dealerzy mieli pelne parkingi samochodow do sprzedazy a ci od Honda tylko uzywane. Pandemia to byl czas bardzo rozny od normalnego wiec im wybaczam bo przeciez braki wystepowaly w kazdej dziedzinie zycia i handlu. Pamietasz braki papieru toaletowego? Kto by wczesniej pomyslal ze to mozliwe?
OdpowiedzUsuń