Stan meza jest krytyczny, lada dzien mozemy dostac zla wiadomosc. Glownym winowajca jest to iz sie nie wybudza, ze nie mozna zaczac wlasciwego leczenia.
A wiosna nic sobie z tego nie robi tylko kwitnie i codziennie raczy nas nowymi cudownosciami natury :
Magnolia sasiadow |
Wasz swiat niedawno sie zatrzymal, swiat zewnetrzny ani mysli, nadejda nowe pory roku, bedzie kwitlo wszystko wokol, czas bedzie uplywal jak to zwykle ma w zwyczaju. Ja nieodmiennie trzymam kciuki, juz niekoniecznie za wybudzenie, ale zeby nie cierpial i zebyscie Wy nie musieli cierpiec patrzac na Jego zmagania z choroba. Trzymajcie sie!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi. Jednak nie traćmy nadzieji.
OdpowiedzUsuńDobrze, że w tym wszystkim dostrzegasz świat za oknem, pomimo.
Pozdrawiam Was.
Kochana, może wiosna obudzi męża, mamy rok przestępny, może okaże się szczęśliwy dla zdrowienia!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
jotka
U mnie dziś + 11, podwórkowa śliwka "pączkuje", ale okoliczne drzewka magnoliowe jeszcze wciąż uśpione - noce były tu ostatnio zimne. No cóż- znów wychodzi na to, że nie mamy zbyt wielkiego wpływu na to co się w naszym życiu dzieje. Osobiście już dawno stwierdziłam, że tak niestety jest i że będzie co będzie. Niestety wcale mi dolegliwości nie odpuściły - teraz mnie boli od górnego brzegu prawego biodra w dół przodu i tyłu - przeprosiłam się z kroplami przeciwbólowymi, zaraz wezmę drugą dawkę. No ale już nie swędzi.To tyle u mnie z pozytywów na dziś. Przytulam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńJak dobrze ze wszyscy jesteście razem w tym trudnym czasie. Wiosna rzeczywiście nawet w Polsce przyszła szybciej. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńGrazyna1.
Różne są metody wybudzania, w tym farmakologiczne i te ,,nie z tej ziemi,,, oparte o znajomość drugiego człowieka: ulubiony utwór, inne dźwięki( odgłosy natury), znajome zapachy...słowo kojarzone z domem i rodziną, znane powiedzenie stosowane w relacji z bliskim człowiekiem...
OdpowiedzUsuńTyle mi przychodzi do głowy w tej kwestii...
Serdeczności.
Serpentyno, cały czas trzymamy kciuki. Może jednak będzie dobrze? Oby.
OdpowiedzUsuńBrak mi słów, żeby wyrazić moje współczucie.
OdpowiedzUsuńZal mi, bardzo zal. Myślami jestem blisko, jestem z Wami.
OdpowiedzUsuńBardzo ciężki czas - życzę wiele siły.
OdpowiedzUsuńNadzieja umiera ostatnia 💖
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro. Czekamy na polepszenie
OdpowiedzUsuńCzytelniczkach Kolorado