5 marca 2024

DZIEKUJE

Znowu grupowo dziekuje za wspolczucie i poparcie jako ze zwyczajnie nie mam glowy na indywidualne odpowiedzi. Kazdy wpis czytam i doceniam, nawet nie mialam pojecia ze tylu blogowiczow czyta mnie i wczuwa sie w sytuacje gdyz nie kazdy sie wczesniej wpisywal.

 Coz moge powiedziec - jestesmy w szoku i smutku a tyle zalatwien zwiazanych z pogrzebem i przestawieniem mego zycia na inne tory. Dzieci sa duza pomoca, szczegolnie bez zdolnosci administracyjnych corki zginelabym w potopie spraw do przegladniecia, posegregowania i zalatwienia. Kazdy z naszej trojki dostal swa dzialke do zalatwiania i realizuje.

 Moze trudno uwierzyc ale pewnie najwiekszy klopot sprawia nam porozumienie sie ze ZUS do ktorego nie mozemy sie dodzwonic by zawiadomic o smierci meza. Zostalismy zmuszeni prosic o pomoc jego rodziny mieszkajacej w Polsce - jakby szlo o porozumienie sie z marsjaninami........

Otrzymujemy rowniez czynna pomoc od wspolpracownikow meza i jego znajomych, takze naszych sasiadow, kazdy chce w jakis sposob pomoc czy doradzic i jest to bardzo cenne.

 W sobote odbedzie sie viewing czyli ostatnie spojrzenie na meza w nienaruszonej postaci na ktore zaprosilismy kilka osob, pozniej, w poniedzialek, kremacja.

 Nie jest nam latwo choc z drugiej strony nasze umysly sa wciaz zajete sprawami do zalatwienia co pozwala skupic sie na czyms innym.

 Nastepna faza bedzie likwidowanie przeze mnie domostwa a to bedzie przeogromna praca, pozniej - gdy i jesli - sie z tym uporam, mam w planie przeprowadzic sie w poblize corki, niestety do stanu ktorego klimat i krajobraz wcale nie jest mym ulubionym. Nawet nasz kot, Bella, odczuwa ze cos zlego i duzego stalo sie w domu, malo je, unika dzieci i nawet mnie z wyjatkiem spania ze mna w nocy.

 Dziekuje, kochani - Wasze mysli i poparcie sa dla mnie wazne i pomocne.       

17 komentarzy:

  1. Tak strasznie mi przykro... Wiem, że w takiej chwili trudno znaleźć pocieszenie. Żadne słowa nie są dobre, właściwie. Dlatego przytulam Cię w milczeniu.🫂❤️

    Jeśli trzeba gdzieś w Polsce coś telefonicznie załatwić, to pisz. Chętnie Ci pomogę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, ze macie wokol siebie tylu dobrych ludzi, ktorzy moga Wam realnie pomoc, bo od nas z Europy moga plynac jedynie wyrazy wsparcia i kondolencje. Trzymajcie sie, Drodzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, te wszystkie formalności i walka z urzędami nie pozwalają w pełni przeżywać żałoby.
    Tak myślałam, że pewnie zmienisz miejsce bliżej dzieci, samej ciężko z dala od rodziny.
    Trzymam kciuki za szybkie załatwienie wszystkiego, byś powoli mogła odzyskać spokój.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pożegnaj męża. Przeżyj żałobę, staraj się odzyskać spokój. Wszystko inne poczeka na swój czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zycze Ci duzo sil aby przetrwac te wszystkie trudne obowiazki. Dobrze ze dzieci sa z Toba.
    Grazyna1

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę ponownie wiele siły, tym razem na przestawienie życia na nowe tory.
    Życzę żeby wszystko układało się pomyślnie.
    Przy okazji praktyczna wskazówka - my też od czasu do czasu musimy kontaktować się z ZUS - zawsze robimy to listem poleconym - działa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślami jestem z Tobą i wspieram na odległość. Współczuję. Załatwiania różnego jest dużo, ale dasz radę, no i masz pomoc dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  8. A mi jest podwojnie przykro z powodu smierci Twojego meza i "likwidacji" Twojego domostwa. Wiadomo jednak, ze w takiej sytuacji przy bliskich najlepiej, najbezpieczniej i ... to wszystko stalo sie, dzialo sie tak szybko.
    Zycze Wam duzo sily. Trzymaj sie ( trzymajcie sie) Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo Ci współczuję. Czeka Cię wielki przewrót życiowy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam Cię Kochana, może nie za każdym razem komentuję Twoje wpisy, ale Cię czytam. To ogromnie ogromnie smutna wiadomość. Zastanawiałam się co Ci napisać, ale wiadomo, że w takich właśnie sytuacjach, nawet najbardziej wygadanej osobie brakuje słów. Bardzo mi przykro z powodu odejścia Twojego Męża.
    Współczuję i trzymam kciuki, byś sobie poradziła ze wszystkim. Na szczęście masz wokół siebie życzliwość bliskich i pomocnych ludzi, to takie ważne. Życzę Ci dużo siły, przetrwaj to. Chociaż na odległość, ale jestem z Tobą. Bardzo Cię ściskam i Twoją Rodzinę.

    Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie Droga Serpentynko...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopiero dziś się dowiedziałem. Nie potrafię powiedzieć, jak bardzo mi przykro z powodu Waszego nieszczęścia. Nawet nie będę próbował Cię pocieszać, bo wiem, że żadne słowa nie są teraz w stanie Ci ulżyć. Wyrazy współczucia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana, tak strasznie mi przykro. Tulę Cię z całego serca. Ja 2,5 roku temu straciłam w wypadku mojego partnera, ale nie mam odwagi powiedzieć, że wiem co czujesz. Bo każdy ma swoją historię. Przesyłam Ci moc ciepłych myśli!

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje myśli są przy Tobie.
    Od razu mówiłam córce, że pewnie będziesz likwidować dom. Czeka Cię całkiem inne życie.
    Ale teraz ten natłok spraw jest dobry, pozwala oderwać myśli od śmierci Męża, bo trzeba się skupić na działaniu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie było mnie tu długo i masz.... Bardzo, bardzo Ci współczuję i... no wiesz, bardzo mi przykro.
    To są straszne chwile, dobrze, że masz przy sobie dzieci, że jesteście razem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Codziennie zaglądam, że może są nowe wiadomości, ale wiem, że masz teraz mnóstwo na głowie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też sprawdzam, że może skrobniesz coś.

    OdpowiedzUsuń