Tak - nadeszly szalone dni pakowania, zalatwiania ostatnich spraw , corka i ja mamy dnie niezwykle aktywne od rana do wieczora. Nasz ostatni dzien w tym domu i miescie bedzie 4 Lipiec, noc przed odlotem spedzona w hotelu - a najwiekszym problemem Bella.
W zwiazku z tym wszystkim trudno mi tworzyc nowe wpisy bo o czym? - pakowaniu?
Zejmie mi troche czasu zadomowienie sie w nowym miejscu wiec do blogowania wroce gdy ten caly chaos zyciowy uspokoi sie.
Wszystkim blogowiczom zycze by w miedzyczasie zachowali zdrowie i dobry nastroj dodajac ze ja mam - juz bez wczesniejszego duzego bolu widze utrate domu, dobytku i mus przenosin.
Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej przeprowadzki jak Twoja, no bo zal Ci opuszczać ten dom, to miasto, miejsce w którym czułaś się dobrze, bezpiecznie, beztrosko. Nawet jak pomyślę o mojej wyprowadzce z Polski, z całym ogromem roboty, szykowanie co wysyłam statkiem a czego się pozbywam, to była to radosna wyprowadzka, ani trochę nie bolało mnie opuszczanie domu i Polski.
OdpowiedzUsuńSerpentyna, niech mimo wszystko przeprowadzka przebiega sprawnie, tego Ci życzę.
No to trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło. I z niecierpliwością będę czekać na nowy wpis, gdy już odpoczniesz po przejściach 😀
OdpowiedzUsuńOch, będę przy Tobie myślami i posyłam dobrą energie, byś wytrwała w tym chaosie!
OdpowiedzUsuńWszystko będzie w porządku, bo obie z córcią jesteście z natury zorganizowanymi babeczkami. Bellą się za bardzo nie przejmuj, zwierzaki wbrew pozorom bardzo dużo rozumieją, powiedziałabym, że czasami wręcz zaskakująco dużo. Trzymam kciuki, czekam nawet na "szczątkowe wiadomości" jednozdaniowe typu "jeszcze żyjemy". Ściskam i przytulam mocno;)
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo gladko i po Waszej mysli. Pewnie odezwiesz sie dopiero gdzies w polowie lipca, ale bedziemy cierpliwie czekac, moze beda juz zdjecie z nowego miejsca. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSkoro coś musi się stać, to się stanie. Pewnie będzie bolało, ale to po prostu życie.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się.🥰
Pakowanie jest najciekawsze! Ile skarbów się przy okazji znajdzie...
OdpowiedzUsuńDziękuję, że w tym ogromnym wirze wydarzeń znajdujesz chwilę czasu dla czytelników blogu.
OdpowiedzUsuńŻyczę żeby wszystko przebiegało pomyślnie i przyniosło Ci spokój i satysfakcję.
Powodzenia! Przeprowadzka to nie byle co. :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością u tak zorganizowanej kobiety jak Ty wszystko pójdzie sprawnie. Życzę bezproblemowego zagospodarowania w nowym miejscu i radości z poznawania nowego otoczenia. Pozdrawiam najserdeczniej 😘
OdpowiedzUsuńO, u mnie też niedawno była przeprowadzka. Wytrwałości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie 💗