2 grudnia 2024

CZASEM MI ODBIJA :)

Taka kartke swiateczna , oczywiscie z pienieznym dodatkiem, wysylam do wnukow. Inspiracji dalo mi to iz oni maja dokladnie takiego psa, Donata. Mam nadzieje ze odbiora ja z humorem, bez obrazy swych majestatow : 


P. S. Trzy godziny do operacji Belli. Obie mialysmy przekichana noc - ja bo jestem zestresowana, Bella bo glodna! Szukala jedzenia w nocy, szuka teraz tez obdarzajac mnie pytajacym spojrzeniem - co sie stalo? dlaczego mnie glodzisz?

20 komentarzy:

  1. Kartka smieszna. Nie boisz sie wysylac pieniedzy w kopercie? Nie kradna u Was? Tu byloby wielkim ryzykiem klasc banknoty do koperty, a w Polsce to juz w ogole. Ja przestalam wysylac paczki, bo albo je kradli, albo nie dostarczali w ogole i dostawalam je z powrotem.
    Jeszcze troche i bedzie po wszystkim, obys tylko bez probelmow mogla zlapac Belle do transportera, bo jak mniemam, Twojej corki do pomocy nie bedziesz miala, chyba bedzie w pracy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny piesek na kartce i wystrojony w sam raz na Christmas.
    Biedna Bella, moze juz operacja trwa, trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Tereso, za godzine przyjedzie tu corka i pojedziemy do kliniki.
      Krepuje sie zjesc sniadanie by Belli nie robic ani smaku ani przykrosci :)

      Usuń
    2. Rozumiem z tym sniadaniem Twoim.
      Moze juz pojechalyscie, moze Bella ma operacja.

      Usuń
  3. To beda czeki, nie pieniadze choc i one moga zaginac. Ciagle tak wysylam no bo przeciez musze skoro mieszkaja daleko i ani razu nie zdarzylo sie by zostaly skradzione.
    Natomiast paczka wyslana do Polski jednego razu zaginela a akurat byla swiateczna, wypasiona. To bylo dawno temu, moze teraz nie gina?
    Corka przyjdzie ale wyliczylysmy ze ok 7:15 a wtedy ja mam miec Belle zlapana i spakowana. Pozniej D wroci do domu , do pracy i bedziemy czekac na telefon. Corka sluzy glownie jako tragaz do wnoszenia ciezkiej torby po schodach. Czas leci, przyjdzie za godzine ......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wlasnie dawniej nie ginely, a ostatnio to nagminnie, wiec korzystam z uprzejmosci P. kiedy jedzie do Polski na ferie z corka, to mu podrzucam cos do wyslania juz z Polski. Za komuny to strasznie kradli, potem sie uspokoilo, a pozniej znow byly problemy.

      Usuń
    2. Takie listy z czekiem do RSPCA dla pieskow wysylam zawsze na poczcie jako 'registered' wtedy poczta opiekuje sie moim listem, wiem ze nie zginie.

      Usuń
    3. Nie mam zlych doswiadczen z poczta, jesli trzeba wyslac czek to wysylam. Jedyny raz gdy zaginela wyslana paczka to szla do Polski a gdy zazadalam sledztwa choc nie byla ubezpieczona to nawet nie udalo sie znalezc jej sladu wedrowki po Polsce , skonczyl sie na granicy z Polska. Od tego czasu nie wysylam a takze za ten czas wszyscy moi tam w Polsce powymierali wiec nie mam do kogo.

      Usuń
    4. Pantera - Ja nie mam juz nikogo w Polsce wiec nic nie posylam.
      W tym roku mam do wyslania tutaj w USA 3 kartki!. Dawniej musialam moze 15 a mowie tylko o moich osobistych znajomych.
      Dziwne co piszesz o tych zaginieciach bo zdawaloby sie ze z takimi mozliwosciami technologicznymi jakie sa powinno byc latwo przesylac gdzie trzeba, wysledzic jesli zaginie.

      Usuń
  4. Będzie dobrze!!!! Przeżyłam przy swoim psie kilka jego krwawych zabiegów pod narkozą, mało tego - byłam przy tych zabiegach, bo wet. "odkrył", że gdy trzymam rękę na psiej łepetynie to on może dać psu mniej środka nasennego, przy tej samej ilości przeciwbólowca. Wypróbował to przy usuwania kamienia nazębnego. A w ogóle facet był świetnym chirurgiem. Śmiał się, że może mnie zaangażować jako pomoc medyczną, bo jakby na to nie spojrzeć miałam niezły staż, bo Flik żył 16,5 lat. Ale ja po Fliku już nie chciałam żadnego zwierzaka. Ja swoim wnukom też dam "kopertówki", bo każdy z nich na coś zbiera. Najczęściej jest to jakiś "wynalazek elektroniczny".

    OdpowiedzUsuń
  5. Juz kilka faz operacji poza nami i poszlo dobrze : Bella dobrze zniosla diete, szukajac, czekajac ale bez placzu, lapanka poszla mi jak nigdy wczesniej, trwajac 30 secund co zwalam na oslabienie instynktow Belli glodowka :)
    Jest juz w klinice, pozniej dentysta zadzwoni powiedziec co mu wykazaly zdjecia bo one pozwola zdecydowac ile jest do usuniecia a pytaja wczesniej bo przeciez kazdy jeden zab to dodatkowy koszt. Po operacji beda ja trzymac w recovery room i mysla ze bedzie do odebrania poznym popoludniem. Mowili rowniez ze takie operacje kotom i psom robia co najmniej jedna na tydzien i zawsze ida dobrze a zwierzaki goja sie w pare dni.
    W taki sposob obdarowywuje moje wnuki prawie zawsze no bo odleglosc miejsc zamieszkania tak dyktuje. Gdy zdarzylo sie ze swieta spedzali u nas to sami palcem pokazywali w sklepie co chca a jesli bylo zbyt klopotliwe do przewozenia samolotem to kazywali takie samo kupic online i przeslac na ich adresy.
    Z Bella powinno wiec byc , jak piszesz, dobrze.
    Dziekuje , mocno sciskam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kartka super, na pewno się spodoba!
    Och, tego stresu to Ci nie zazdroszczę!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten dzien operacyjny juz za nami, opisalam skrotowo w nowszym poscie - poszlo niezle.

      Usuń
  7. Pewnie bym nie mogła przełknąć śniadania, gdyby mojego zwierzaka czekała operacja. Nam nadzieję, że wszystko dobrze się skończyło.🍀
    Moje Wnuki piszą listy do Mikołaja na naszej rodzinnej grupie na fb.😉 W listach są linki do konkretnych rzeczy. Najczęściej są to książki (to dziewczyny) i różne akcesoria do mikroskopu, kolejne kostki do układania lub gry logiczne (to wnuczek). Nam z mężem pozostaje tylko realizacja tych zamówień. Jeśli dostają od nas pieniądze, to jako dodatek.

    Kartka z psiakiem jest zabawna, choć w Polsce (a może i gdzieś indziej) mogłaby być ryzykowna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moimi dziecmi tez przeszlam przerozne okresy dopasowywania prezentow, teraz nawet wnuki zadowalaja sie gotowka co mi upraszcza glowienie sie co ktoremu. Przed wyslaniem kartki konsultowalam sie ze synem ktory orzekl ze odbiora humorystycznie, bez stosowania poprawnej polityki . Czyz nie smutne ze nawet przy wyslaniu kartki trzeba sie zastanawiac czy nie obrazajaca?
      A do znajomych tez bo mam takich o roznych rasach i wierze wiec zawsze wysylam neutralne bez religijnych akcentow.

      Usuń
  8. Kartka fajna, szczegolnie, ze podpasowana po Donata.
    U nas jeszcze prezenty, bo wnuki male ale z wnuczka 5 letnia lepiej juz konsultowac zakup sukienek. Kolorado

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna wnuczka, juz ma wyrobiony gust :)
      Moje wnuki, jeden prawie 17letni, drugi lekko ponad 19 chca jedynie gotowke co mi bardzo upraszcza glowienie sie nad prezentem.
      Udanych prezentow Ci zycze, by kazdy byl utrafiony i doceniony.

      Usuń
  9. Czekamy na wiadomości o Belli i jak się obie czujecie. Odezwij się, kiedy będziesz mogła. Nadal trzymam kciuki i pozdrawiam.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz po wszystkim, opisalam w nowym poscie.
      Dziekuje za trzymanie kciukow co z pewnoscia pomoglo.

      Usuń