A to Nitagerze ze zadna rozumna kobieta (i nie mieszkajaca na Syberii czy Grenlandii) nie ubrala by takich buciorow, w dodatku w zupelnie cieply dzien i do lekkiej, otwartej sukni. Widzialam ta dziewczyne gdy chodzila - jak raciata krowa bo musiala miec stopy szeroko rozstawiane i wlokla nogami jakby jej spadaly. Czyli zrobila ze siebie dziwactwo i jeszcze niewygode chodzenie - nie jak Marylin Monroe : z gracja, wdziekiem i seksem.
A gdzie tam! tyle jest przeroznych butow do wyboru, nawet na chlodniejsze dni, ze doprawdy nie musiala decydowac sie na takie potworki. Raczej chciala czyms na siebie zwrocic uwage - i udalo sie jej bo zwrocila.
No cóż - są gusta i guściki. Kobiecisko się zapewne wykosztowało na to "dzieło sztuki" na plecach, więc chce się pochwalić. Mnie przydałyby się takie futerkowe papućki, bo stale marznę w stópki.
Akurat nie dziela sztuki chcialam pokazac bo tyle ich widze ze juz staly mi sie obojetne (nienawidze tatuazy, zwlaszcza u kobiet, a w USA to doslownie co druga kobieta/dziewczyna wytatuowana i nie wiem po co choc mam teorie - by sie wyroznic, zwrocic uwage, tak jakby nie bylo lepszych drog do wyroznienia sie), tylko te buciory! Jak mogla? Jak moglo sie jej wydawac ze ladne i stosowne! W dodatku zmuszaly ja do bardzo niezgrabnego chodzenia, w rozkroku, by sie wzajemnie nie ocieraly. Anabell - nie mow mi ze niemozliwym jest kupic u Ciebie futrzane papucki! Na pewno sa, rozgladnij sie. Ja gdy czegos nie moge znalezc w sklepie to szukam online, najczesciej na Amazon i znajduje - i jeszcze mi przynosza pod drzwi. U nas mozna rowniez kupic mufki na stopy - podgrzewane elektrycznie lub bateryjnie, siedzisz trzymajac stopy w takiej cieplutkiej mufce - a do chodzenia sa albo futrzane pantofle albo skarpety na baterie, moj maz mial takie i bardzo sobie chwalil.
Zapewne są, ale ostatnio "odkryłam", że mam góralskie skarpety z prawdziwej wełny i jeśli siedzę długo bez ruchu to je zakładam i jest w porządku. Ja marznę głównie z powodu tego, że mam już tylko 1milimetr tarczycy tego ocalałego z pogromu chirurgicznego płata, a z kolei z racji mojego wieku tutejsza lekarka rodzinna obniżyła mi dawkę hormonu, bo nawet bez zmierzenia mi ciśnienia wykoncypowała, że trzeba oszczędzać serce. A tak się składa, że akurat ten mój organ działa jak należy a przed wyjazdem z Polski przeszłam furę badań kardiologicznych i okazało się, że to jest mój najzdrowszy narząd i świetnie działa.
Wspaniale ze Twoje serce-pompa jest zdrowa, to oczywiscie bardzo wazne. Z tego co odczuwam tylko koscii stawy mi dokuczaja ale to moja ocena oparta na samopoczuciu - gdyby mnie zmuszono na dokladne badania to kto wiec co by wykryto. Nie mialam takowych chyba nigdy w zyciu, zawsze gdy korzystam z lekarza to z czyms aktualnym a to sa drobne rzeczy jak infekcja palca, problem z lokciem gdy dopadla mnie bursitis czyli musi sie dziac nie wiem co zebym poszla. Kazdy lekarz zaleca mi takie badania a ja nie slucham i nie robie. Tutaj (7 mies pobytu), jeszcze zadnego nie odwiedzilam (oprocz dentysty) ale dermatologa to absolutnie musze bo ostatni sprawdzian skory mialam jeszcze w dawnym miejsu - a wybieram sie do niego jak sojka za morze :) Zycze by tak zostalo u Ciebie - mocne serce i cala reszta.
Najgorsze jest to że facet ją wyraźnie olewa, patrzy się w ekranik. No i chyba jest tam zimno, bo reszta ludzi ciepło ubrana. Mnie śmieszy u faceta zestawienie skarpetek z klapkami.
Teresa - ten facet nie byl z nia tylko stal obok ale masz racje - ja tez na niego zwrocilam uwage bo jak dlugo zyje (za dwa tygodnie 77) nigdy nie uznawalam zestawu klapki/skarpety, tak wiec oboje mi sie bardzo narazili swym obuwiem. Ubiegly tydzien mielismy bardzo "chlodny" - "tylko" +16 st w dzien ale wczoraj juz bylo cieplej, +20, wiec suknia niejednej goracej wystarczala ale te buciory? Nie mam slow!!!! A chodzila w nich jak raciata krowa :)
Pewnie ma słabe krążenie i w stopy jej zimno.😂 A tak poważnie, to dziewczyna kompletnie nie ma gustu. U nas by powiedzieli, że to Ameryka, a w Ameryce wszystko uchodzi, ale ona przesadziła.
Jesli chodzi o przesade to masz racje - bardzo cudacznie ludzie sie stroja, w rzeczy ktore my bysmy nigdy ani kupily ani ubraly bo nawet chcac zalozyc cos orginalnego powinno sie zachowac rozsadek.
Ja odebralam odwrotnie , pewnie widzac podobne suknie na kazdym kroku, zreszta tutajszy klimat troche zmusza i sprzyja do noszenia bardzo otwartych , powycinanych
To i do Ciebie dotarla moda noszenia takich? W moim dawnym miejscu zamieszkania nosily takie klapki czarne kobiety, w dodatku czesto z dodatkiem jakichs zajeczych uszow, kokardek, cekinow. Tu na Florydzie nie widuje tego.
Ale że co? Że ktoś posadzkę kredą pobazgrał?
OdpowiedzUsuńZapewne jakaś informacja na temat tego miejsca, trochę by mi rozjaśniła w głowie.
A to Nitagerze ze zadna rozumna kobieta (i nie mieszkajaca na Syberii czy Grenlandii) nie ubrala by takich buciorow, w dodatku w zupelnie cieply dzien i do lekkiej, otwartej sukni. Widzialam ta dziewczyne gdy chodzila - jak raciata krowa bo musiala miec stopy szeroko rozstawiane i wlokla nogami jakby jej spadaly. Czyli zrobila ze siebie dziwactwo i jeszcze niewygode chodzenie - nie jak Marylin Monroe : z gracja, wdziekiem i seksem.
UsuńAle serio, mieszkasz w Stanach kilkadziesiąt lat i nie oduczyłaś się komentowania czyjegoś wyglądu? Tak jej się podoba - kropka
UsuńNo co, kobicie zmarzly stopy i zalozyla baaardzo grube skarpety :))) W reszte czlowieka nie bylo jej zimno, szczegolnie w plecy.
OdpowiedzUsuńA gdzie tam! tyle jest przeroznych butow do wyboru, nawet na chlodniejsze dni, ze doprawdy nie musiala decydowac sie na takie potworki. Raczej chciala czyms na siebie zwrocic uwage - i udalo sie jej bo zwrocila.
UsuńNo cóż - są gusta i guściki. Kobiecisko się zapewne wykosztowało na to "dzieło sztuki" na plecach, więc chce się pochwalić. Mnie przydałyby się takie futerkowe papućki, bo stale marznę w stópki.
OdpowiedzUsuńAkurat nie dziela sztuki chcialam pokazac bo tyle ich widze ze juz staly mi sie obojetne (nienawidze tatuazy, zwlaszcza u kobiet, a w USA to doslownie co druga kobieta/dziewczyna wytatuowana i nie wiem po co choc mam teorie - by sie wyroznic, zwrocic uwage, tak jakby nie bylo lepszych drog do wyroznienia sie), tylko te buciory! Jak mogla? Jak moglo sie jej wydawac ze ladne i stosowne! W dodatku zmuszaly ja do bardzo niezgrabnego chodzenia, w rozkroku, by sie wzajemnie nie ocieraly.
UsuńAnabell - nie mow mi ze niemozliwym jest kupic u Ciebie futrzane papucki! Na pewno sa, rozgladnij sie. Ja gdy czegos nie moge znalezc w sklepie to szukam online, najczesciej na Amazon i znajduje - i jeszcze mi przynosza pod drzwi.
U nas mozna rowniez kupic mufki na stopy - podgrzewane elektrycznie lub bateryjnie, siedzisz trzymajac stopy w takiej cieplutkiej mufce - a do chodzenia sa albo futrzane pantofle albo skarpety na baterie, moj maz mial takie i bardzo sobie chwalil.
Zapewne są, ale ostatnio "odkryłam", że mam góralskie skarpety z prawdziwej wełny i jeśli siedzę długo bez ruchu to je zakładam i jest w porządku. Ja marznę głównie z powodu tego, że mam już tylko 1milimetr tarczycy tego ocalałego z pogromu chirurgicznego płata, a z kolei z racji mojego wieku tutejsza lekarka rodzinna obniżyła mi dawkę hormonu, bo nawet bez zmierzenia mi ciśnienia wykoncypowała, że trzeba oszczędzać serce. A tak się składa, że akurat ten mój organ działa jak należy a przed wyjazdem z Polski przeszłam furę badań kardiologicznych i okazało się, że to jest mój najzdrowszy narząd i świetnie działa.
UsuńWspaniale ze Twoje serce-pompa jest zdrowa, to oczywiscie bardzo wazne.
UsuńZ tego co odczuwam tylko koscii stawy mi dokuczaja ale to moja ocena oparta na samopoczuciu - gdyby mnie zmuszono na dokladne badania to kto wiec co by wykryto. Nie mialam takowych chyba nigdy w zyciu, zawsze gdy korzystam z lekarza to z czyms aktualnym a to sa drobne rzeczy jak infekcja palca, problem z lokciem gdy dopadla mnie bursitis czyli musi sie dziac nie wiem co zebym poszla. Kazdy lekarz zaleca mi takie badania a ja nie slucham i nie robie.
Tutaj (7 mies pobytu), jeszcze zadnego nie odwiedzilam (oprocz dentysty) ale dermatologa to absolutnie musze bo ostatni sprawdzian skory mialam jeszcze w dawnym miejsu - a wybieram sie do niego jak sojka za morze :)
Zycze by tak zostalo u Ciebie - mocne serce i cala reszta.
Najgorsze jest to że facet ją wyraźnie olewa, patrzy się w ekranik. No i chyba jest tam zimno, bo reszta ludzi ciepło ubrana. Mnie śmieszy u faceta zestawienie skarpetek z klapkami.
OdpowiedzUsuńTeresa - ten facet nie byl z nia tylko stal obok ale masz racje - ja tez na niego zwrocilam uwage bo jak dlugo zyje (za dwa tygodnie 77) nigdy nie uznawalam zestawu klapki/skarpety, tak wiec oboje mi sie bardzo narazili swym obuwiem.
OdpowiedzUsuńUbiegly tydzien mielismy bardzo "chlodny" - "tylko" +16 st w dzien ale wczoraj juz bylo cieplej, +20, wiec suknia niejednej goracej wystarczala ale te buciory? Nie mam slow!!!! A chodzila w nich jak raciata krowa :)
Pewnie ma słabe krążenie i w stopy jej zimno.😂
OdpowiedzUsuńA tak poważnie, to dziewczyna kompletnie nie ma gustu. U nas by powiedzieli, że to Ameryka, a w Ameryce wszystko uchodzi, ale ona przesadziła.
Jesli chodzi o przesade to masz racje - bardzo cudacznie ludzie sie stroja, w rzeczy ktore my bysmy nigdy ani kupily ani ubraly bo nawet chcac zalozyc cos orginalnego powinno sie zachowac rozsadek.
UsuńA ja zwróciłam uwagę raczej na sukienkę, o ile to sukienka.
OdpowiedzUsuńButy nie robią na mnie wrażenia, bo u nas widuję większe dziwadła!
jotka
Ja odebralam odwrotnie , pewnie widzac podobne suknie na kazdym kroku, zreszta tutajszy klimat troche zmusza i sprzyja do noszenia bardzo otwartych , powycinanych
UsuńHa ha! Widywałam w lecie dziewczyny w takich jakby klapkach z futra. Dla mnie to wyglądało, jakby wychodząc z domu zapomniały zmienić kapcie na buty 😁
OdpowiedzUsuńTo i do Ciebie dotarla moda noszenia takich? W moim dawnym miejscu zamieszkania nosily takie klapki czarne kobiety, w dodatku czesto z dodatkiem jakichs zajeczych uszow, kokardek, cekinow. Tu na Florydzie nie widuje tego.
UsuńOjej, jaki miły widok - koci, koci łapci :)
OdpowiedzUsuńTak to odebrales?
UsuńUbrała się jak chciała, widocznie tak jej się podobało. Mnie bardziej przeszkadza jak ktoś mówi " ubrać buty", to jest dopiero okropne.
OdpowiedzUsuńEla
Czy Ci sie podoba czy nie jest popularnym okresleniem i chyba nie wyplenisz go.
UsuńTo gwałcenie ojczystej mowy. I tym bym się martwiła, nie obcą dziewczyna ubraną tak, jak jej się chciało
Usuń