15 czerwca 2025

TWARDE ORZECHY DO ZGRYZIENIA :)

Jak by mi potrzeba bylo glowienia sie "co zrobic?" albo "jak naprawic?" 

 "Co zrobic ?" tyczy jednej z moich trzech bibliotek. Tu pokaze Wam jak wyglada moj samochodowy klucz majac doczepione trzy rozne karty biblioteczne : 



Ta Parkland byla pierwsza do ktorej sie zapisalam po przybyciu na Floryde a jako ze miesci sie nie w moim miescie tylko sasiednim musialam przynaleznosc oplacic kwota 100 $ co mnie zaszokowalo jako ze biblioteki w USA sa darmowe a takze moge ksiazki wypozyczyc w jednej a oddac w innej jako ze kieruje tym ogolny system, kazda posiada me dane. W tej bibliotece bylo inaczej wiec oplacilam a bylo to roczna oplata. Lubilam do niej jezdzic choc sama biblioteka nie jest duza a dzial ksiazek typu "fiction" to zaledwie moze 10 regalow. Korzystam z bibliotek od dawna , przeczytalam setki wiec nic dziwnego ze i z tych ktore ta Parkland biblioteka posiada nie mialam duzego wyboru znajac 2/3 z wczesniejszych wypozyczan. Jezdzilam do niej piekna trasa a samo otoczenie biblioteki tez jest piekne bo otoczone zielenia, palmami i innymi drzewami, ma swe jezioro a takze wlasny maly park z altankami, lawkami.







Gdy sie zorientowalam ze koncze zbior interesujacych ksiazek zapisalam sie do innej, darmowej, polozonej o wiele dalej od mojego mieszkania a majaca opinie najwiekszej w okolicy. Nie zgadzam sie z ta ocena jako ze owszem, jest duza ale jej dzial fiction zupelnie maly, moze mniejszy niz w pierwszej. Pozniej, gdy i jej zawartosc wyczytalam zapisalam sie do jeszcze innej a ze miesci sie w Boca Raton znowu musialam przynaleznosc oplacac - tym razem 50$ bo tylko na 6 miesiecy jako ze ocenilam iz ich inventory jest tak male iz wiecej czasu na nia nie potrzebuje. Z niej najmniej korzystam bo wlasciwie nie maja ksiazki ktorej bym wczesniej nie czytala.

 Nie mowie tego na glos by nie obrazac florydanczykow ale biblioteki w moim dawnym Arkansas mialy wiekszy wybor, wieksza roznorodnosc, tutaj posiadaja mniej ksiazek rodzaju fiction jakby zapotrzebwanie bylo mniejsze co moze jest prawda biorac pod uwage przekroj demograficzny florydanczykow.

 Nagle okazalo sie ze lipiec tuz za rogiem, ze nadchodzi termin konca waznosci mej przynaleznosci do pierwszj biblioteki a skoro mnie kosztowala to musze do niej wrocic i wykorzystac waznosc - co nawet zaowocowalo bo jakims cudem posrod innych, przecietnych, znalazlam 3 bardzo dobre a nieznane mi ksiazki/autorow co z kolei sklonilo mnie do zakupu na Amazon innych ksiazek tych autorow. Teraz, majac niecaly miesiac przynaleznosci do tej biblioteki bije sie z decyzja - czy ponowic przynaleznosc czy nie skoro juz nie posiada interesujacych mnie ksiazek? Gdyby byla darmowa decyzja bylaby latwa ale placic a pozniej nie korzystac to marnotrawstwo. Jak na dzis jestem zdecydowana nie odnawiac, jezdzc do dwoch pozostalych. Szkoda - tak pieknie jest polozona, az sie prosi by ja odwiedzac........

 Jakby tego bylo malo to okazalo sie ze moj slon potrzebuje dentysty!!!! Tak, slon! A pamietacie moze ze Bella, moja piekna kicia, tez miala problem z zebami, operacyjnie stracila kilka? Teraz slon.

 Bylo tak ze corce towarzyszylam w zakupie nowych obrazow do obu salonow co wymagalo glowkowania no bo dobrac kolorami, rozmiarem i ogolnym wrazeniem. To byl sklep Home Goods a jego specjalnosc to artykuly dekoracyjne wiec jest pelen roznosci, taki ze niby wiesz czego szukasz a polki pelne cudow zatrzymuja cie pociagajac swa zawartoscia powodujac ze wychodzi sie z niego z wieksza iloscia zakupow niz planowane. 

 Pociagnelo i mnie choc niczego nie potrzebuje, co przywiozlam ze soba ze starego domu to w sam raz bym miala mieszkanie udekorowane bez przeladowania go - w imie dobrej zasady ze im mniej to wiecej (oprocz zdrowia i pieniedzy, co zawsze do tej zasady dodaje).

 Pociagnal mnie maly slon, takie sloniowe baby, wyrzezbione z ladnego drewna . Na dodatek zaraz w glowie zobaczylam gdzie bym go umiescila bez zagracania domu. Jednak ociagalam sie i tylko nacisk corki spowodowal ze kupilam.




 Rzeczywiscie dobrze wygladal tam gdzie go umiescilam wiec bylam zadowolona az do trzeciego dnia po fakcie gdy to chcialam go odkurzyc - ze brak mu prawego kla !

 Obie z corka nie wiemy jak sie stalo ze nie ma zarazem bedac pewnymi iz w sklepie byl caly i zdrowy. Moze kasjerka przy obkrecaniu go papierem odlamala, moze podczas przewozenia sie odlamal?



 Oczywistym sie stalo ze nie moge miec takiego bezklowego slonia, wymienic nie moge bo kwitek wyrzucilam a takze byl jedynym egzemplarzem wiec ratunkiem jest doprawic mu nowy. Wymyslilam ze dobrym zastepstwem bedzie koniec szaszlykowego patyczka albo takiego od paznokci, z tym ze bedzie inny jako ze nie majac odpowiednich stolarskich narzedzi nie bede mogla nadac mu tego lekko zaokraglonego wygladu.

 Na to przyszedl mi do glowy jeszcze jeden pomysl - skoro tyle co uratowalam zieciowi jeansy od wyrzucenia to jemu polece naprawe jako rewanzowa przysluge. Dostarczylam wiec zieciowi, obiecal naprawic a takze smial sie ze tak jak ja niechcacy jestem krawcowa tak on zostanie sloniowym dentysta.   

25 komentarzy:

  1. Taki ząbek z łatwością można zrobić z modeliny, a potem pomalować i przykleić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozna by, jednak drewniany wydaje mi sie mniej kruchy. Corka naprawila dodajac koncowke patyczka ale gdzie mu tam do orginalnego glownie przez brak wygiecia jakie powinien miec.

      Usuń
  2. Floryda ma w ogole piekne okolicznosci przyrody, roslinnosc, kwiaty, palmy i wszedzie woda, jest na czym oko zawiesic.
    Takie sklepy jak Home Goods sa bardzo niebezpieczne, wiec omijam je zawsze z daleka, bo wchodzac do srodka tylko poogladac, wychodze z jakims lapaczem kurzu, ktorego w dodatku w ogole nie potrzebuje. Slonik jest uroczy, a ze masz ziecia dentyste :))), wiec brak kla u slonia szybko stanie sie przeszloscia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na brak zieleni nie narzekam ale na klimat owszem, brak mi tu 4 por roku.
      Dawniej majac obszerny dom nie balam sie tego sklepu bo dom miescil bez problemu wszystkie dekoracje ale teraz musze sie inaczej sprawowac, nie dawac sie kusic temu co mi sie spodoba.
      Corka sloniowi wstawila zeba ale to prosty kawalek patyczka, bez tego wygiecie jakie ma orginal wiec wyglada tak sobie........

      Usuń
  3. Ciekawe, co zięć wymyśli?
    Z bibliotekami masz faktycznie problem, a może zacznij czytać cos innego lub nastaw się na księgarnie online z opcją wyprzedaże?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zab wstawiony ale gdzie mu tam do orginalu :(
      Tak, robie jotko - napisalam ze kupuje ksiazki na Amazon a na nim mozna kupic bardzo tanio. Niestety nie majac miejsca na nie musze po przeczytaniu zawozic do sklepu z uzywanymi rzeczami - dodatkowe zajecie.

      Usuń
  4. No popatrz jaki niefart - wszak słonie kupuje się "na szczęście" a tu taki nieszczęśliwy zbieg
    okoliczności, że biedaczek zgubił jednego kła. Podejrzewam, że po prostu był słabo przyklejony i w trakcie pakowania odpadł. A jak Twoja niemal bezzębna kicia prosperuje? Chyba najprościej byłoby kupić masę FIMO , z niej uformować dwa jednakowe kły , a potem je przykleić jakimś Super Glu. Pięknie tam u Ciebie w kwestii przyrody. Dziś zapowiadali u mnie "dziki upał", ale nie było wcale wściekłego upału , teraz termometr wskazuje 23stopnie, a godzina 21,45 i uprzedzają, że może padać wkrótce deszcz. Niech pada, bardzo się roślinom przyda. Ja na razie jestem nieźle zaopatrzona w lektury, z nad morza przywiozłyśmy 2 książki a w ogóle co jakiś czas ściągamy sobie książki na swoje czytniki.Serdeczności ślę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sloniowi corka dokleila drewniany zab ale jako ze to prosty kawalek jest odmienny niz orginal. Zaraz za rogiem widze firme stolarska i moze gdybym im zlecila ta naprawe, zrobiliby fachowo ale krepuje sie isc do nich z takim glupstwem. Z drugiej strony gdy sobie cos umysle to w koncu robie wiec moze sie zdecyduje.
      U nas zaczal sie sezon huraganowy choc jeszcze nie mielismy zadnego, natomiast mamy czeste przelotne deszcze wiec mozesz sobie wyobrazic jak cala zielen szybko rosnie, jaka jest zieleniutka i soczysta a powietrze niezmiernie wilgotne dzieki nim co meczy czlowieka. Ogrodnicy maja pelne rece podcinania.
      Bella ma 7 zebow porozrzucanych po calej paszczy. Od pierwszego dnia radzi sobie dobrze a duzo w tym jest pomocnym fakt ze zawsze jadla "mokre" jedzenie ktorego praktycznie nie trzeba gryzc. Co jej dokucza to brak ogrodu i moznosci buszowania po nim, widze jak z zaloscia spoglada z balkonu na swiat, drzy gdy widzi ptactwo a nie moze na nie polowac.
      Nie mam czytnika ani planu kupowania go, polegam na bibliotekach a ostatnio kupilam kilka ksiazek w wersji papierowej , na Amazon.

      Usuń
  5. Jeszcze zeszłego lata zapisałam się do tutejszej wiejskiej biblioteki, kosztowało to jakieś grosze, nawet nie wiem już ile, w lipcu minie rok i zapłacę znowu, wtedy zapamiętam, ile. A kartę mam analogiczna bardzo, taką wypełnioną długopisem 🙃 książek mają sporo, i zawsze nowe, stare są usuwane. Ja pożyczam pojedyncze raz na kilka tygodni, bo czytam wiele w moim Tolino, gdzie nie tylko kupuje i ładuję ebooki, lecz także korzystam z biblioteki scoobe- ebooks od tyłu. A kilka metrów bieżących książek w regale też czeka na przeczytanie 😅
    Pogodę mieliśmy ostatnie dni chyba z rodzaju florydzkuej, niemiłosiernie ciepło i wilgotno.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O,znalazłam, dorośli 7 euro, dzieci od 6 lat 3 euro na rok. Mniejsze nic.

      Usuń
    2. Dla mnie platna biblioteka to nowosc bo w poprzednim miejscu mialam darmowa. Jedna z moich trzech tez jest darmowa ale ja "wyczytalam" , nie mam po co do niej zagladac.
      Nie posiadam czytnika bedac bardzo wierna papierowym ksiazkom. Poza tym bedac bardzo wybredna a kupujac elektoniczne/platne mysle ze marnowalabym pieniadze. Czasem przynosze z biblioteki 10-12 a przeczytam moze polowe bo reszta mi sie nie podoba wiec odrzucam. Biblioteczne ksiazki daja mi wieksza mozliwosc grymaszenia. Lubie grzebac po polkach, przerzucac kartki ksiazek by miec pojecie czy warta zachodu - moglabym na czytniku tez ale nie byloby tym samym.
      Twoje oplaty sa dosc symboliczne, mozna przyjac.

      Usuń
  6. Słoń bardzo miły, życzę zięciowi sukcesu w naprawie kła.
    Książki... zarówno w bibliotece jak i poza nią trudno znaleźć mi książki, które chciałbym przeczytać.
    Może poproszę chatGPT żeby napisał mi książkę, która mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Corka naprawila ale prosty kawalek patyczka jaki przymocowala nie ma tego wygldu co orginal, lekko lukowaty.
      Mnie tez ciezko znalezc w bibliotekach zachecajace ksiazki zwlaszcza ze nie jestem z tych co czytaja co podleci. Przeciez za ponad 40 lat korzystania z nich naprawde wyczytalam wszystkie mnie interesujace. Zaczelam wracac na Amazon by tam kupowac ale i to loteria, nie kazda jest taka jak bym chciala.
      A co myslisz o napisaniu ksiazki, takiej biografii? Miales i nadal masz interesujace zycie, wiele widziales, spotkales interesujacych ludzi. Moj ziec pisze taka. Idzie mu jak po grudzie bo nie ma czasu a akurat pisanie ma to do siebie ze gdy masz natchnienie, zasiadziesz, zaczniesz to nalezy ciagnac, nie mozna doskakiwac do komputera na 10 minut bo mysl ucieka.

      Usuń
  7. Słoń jest bardzo ładny no szkoda że bez jednego kła, ale najważniejsze że jest to słoń z trąba do góry, czyli słoń na szczęście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, nie wiedzialam ze pozycja traby ma to znaczenie.
      Corka dokleila kiel ale bedac prostym patyczkiem nie wyglada jak orginal :(

      Usuń
  8. No to masz zagwozdkę z biblioteką...
    A słoniowy kieł na pewno zięć zgrabnie dorobi 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Corka dokleila ale ten prosty kawalek patyczka nie wyglada jak orginal, niestety.
      Bede musiala kupowac ksiazki na Amazon choc nie jestem zadowolona z tej opcji.

      Usuń
  9. Poważne zadanie wyleczyć słoniowi kły :)
    Czytam o tych cenach bibliotek i chwała za to, że u nas są darmowe lub za symboliczną opłatę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te oplaty to dla mnie nowosc i zaskoczenie gdyz gdzie mieszkalam dawniej nie bylo ich a mnie sie wydawalo ze system jest w calej USA jednakowy.

      Usuń
  10. Patyczek można wygiąć na gorąco (np. rozgrzewając go na kuchence). Potem wybrać odcinek z najlepiej pasującą krzywizną - i z niego dorobić kieł jak się patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiem ze drewno mozna modelowac moczac go ale o rozgrzewaniu nie slyszalam.
    Oj, dobrze by bylo gdybys mogl pokazac jak sie to robi - skoro tak pieknie potrafisz rzezbic barany pewnie i kiel slonia wyszedl by Ci dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  12. To mnie zaskoczyłaś. Nigdy nie płaciłam za biblioteki. Nie wiedziałam, że na Florydzie są inne zasady.
    Myślę, że zięć da sobie radę jako słoniowy dentysta. Ciekawa jestem tylko, co wymyśli? 🤔 Udanego weekendu życzę.🤗

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaskoczylo mnie tez - mieszkam w USA ponad 41 lat i pierwszy raz sie spotkalam z oplata w bibliotekach, tyle ze tyczy to dwoch z trzech z jakich korzystam.
    Zanim ziec sie wzial za zeba zrobila to corka ale nie wyszlo zbyt pieknie jako ze doprawiony to bardzo prosty kawaleczek patyczka (koncowka skewer) czyli inaczej wyglada niz orginal.
    Weekend - w niedziele w pobliskim Fort Lauderdale odbedzie sie parada naszych hokeistow ktorzy drugi rok z rzedu wygrali Stanley Cup. Przyszlo nam na mysl (mnie i corce, zieciowi) iz byloby fajnie jechac i zobaczyc ale - upal, a takze wyobrazasz sobie jakie tam beda tlumy, parkowanie gdzies z daleka od miejsca parady, korki na autostradzie? Wiec nie warto a wlasciwie co bysmy zobaczyli? Niewiele.
    Ty tez miej udany weekend - dziekuje za zyczenia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz tych kluczy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chcac byc dokladnym to dwa, w tym jeden zdalny, trzy karty biblioteczne. Robia niezly peczek, prawda?

    OdpowiedzUsuń